SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

a co w takim przypadku...

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 5232

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 55 Napisanych postów 1932 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8908
I co waszym zdaniem trzeba zabić jak sie mścisz?!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 627 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 9388
Zabić skurczybyka i wymordować całą jego rodzinę, spalić jego dom a zgliszcza posypać solą.

Trenerów dzielimy na dwie kategorie:
- jedni potrafią wiele rzeczy, których nie uczą
- drudzy uczą wielu rzeczy, których nie potrafią.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 533 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8450
nie wapnem tylko solą żeby szybciej się rozkładało :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
puknij się. sól zakonserwuje. wiedzieli mądrzy ludziska, po co jest wapno niegaszone.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 220 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 4506
jak ktoś mieszka w wiosce gdzie są 2 chatki na krzyż to może się mścić na swoich napastnikach ale jak w dużym mieście ich znaleść? przecież większość huliganów wygląda dziś tak samo łysy łeb i głupi wyraz twarzy jak mam kogoś takiego rozpoznać ?
i skąd wiecie że nie zemścicie się na jakimś groźnym przestępcy zwykli ludzie raczej nie biją kobiet (chyba że to żona) a bandyci najmocniej dbają o swój honor i szacunek(szacun) więc oni napewno będą się znowu na was mścić

Bahamut czy ty sugerujesz zabijanie ludzi ? to żeczywiście dobry pomysł :P nie wiem czy te wasze rady to tylko internetowe kozactwo czy naprawde tak robicie?
moim zdaniem trzeba być pewnym siebie i probować werbalnie zniechęcić napastników ale łatwiej powiedzieć niż zrobić:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
x-ray ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 7467 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 32016
Na moja modle jest przynajmniej jedno klasyczne wyjscie z tej opresji, oczywiscie dla osob majacych pojecie o walce. Oczywiscie sprawy takie jak kosy czy gnaty zostawiamy w domu, bo przeciez nie bedziemy szli na randke w pelnym uzbrojeniu (natomiast kwestie kamizelki kulo tudziez sztachetoodpornej pozostawiam otwarta). Oscyluje tu makymalnie przy trzech napastnikach, choc w zaleznosci od ulomnosci agresorow mozna i wyjsc z np. 4. Ulomnosc mozna dosc czesto wyczuc u przeciwnikow poprzez sposob zachowania, budowe ciala, wiek. Jak sie bronic? Pierwsza sprawa to telefon. Dzwonimy. Ale nie w trakcie zadymy tylko przed i o ile mamy czas na wykonanie takiego ruchu. Do kogo to juz nasz wybor: po kolesi, policje, zaklad oczyszczania miasta. Nie zapominamy o szybkim rozgladnieciu sie za pomocami dydaktycznymi w formie kamieni, sztachet itp. (najlepiej przed wystepem) a takze nie zapominanmy o ocenie uksztaltowania terenu i mozliwych drog ucieczki. Jesli jestesmy pewni, ze lomot i tak jest nie unikniony, atakujemy pierwsi, starajac sie zaangazowac do walki wszystkich napastnikow. Walimy najpierw najwiekszego gieroja bo jesli jakims cudem obalimy go po pierwszym strzale na glebe to jest szansa, ze reszta sobie odpusci. Jesli nie... Atakujemy tak aby odgrodzic partnerke od atakujacego tlumu. Nie stoimy w miejscu. Caly czas jestesmy w ruchu. Jesli mozesz pchnac jednego napastnika na drugiego, nie zastanawiaj sie. Rob metlik i kolomyje. Dezorientuj przeciwnika. Pamietajac wciaz o asekuracji tylow wykorzystujac do tego naturalne badz sztuczne elementy krajobrazu. Odciagamy ich od dziewczyny. Oczywiscie dziewczyna nie czeka Bog wie na co. Wali w dluga, lecz nie w zaciemniona uliczke tylko pomiedzy ludzi i do tego na bulajach. Jesli wszystkie zbiegi okolicznosci nam beda sprzyjac mozemy sie wkrotce spodziewac wsparcia w osobach przechodniow, przechodzacego supermena, tudziez policji lub strazy miejskiej czy tez karetki pogotowia. Wynik rozgrywki i tak bedzie jedna wielka niewiadoma. W najgorszym wypadku zostaniemy bohaterem... posmiertnie.

Zmieniony przez - x-ray w dniu 2005-05-19 20:29:29

Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 201 Wiek 38 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 7829
Jordan tamten material widzialem juz kilka razy....ale zawsze wywoluje we mnie AGRESOR...Stawiam sie w sytuacji tego kolesia i tego jakbym sie czul jakby mi sie to przytrafilo przy mojej dziewczynie jkbym byl kompletnie zalany (jak ten koles na filmie)
A na temat noza mam tylko jedno zdanie: jesli juz go wyjmujesz badz gotowy go uzyc a nie tylko trzmac...bo to nic w wiekszosci wypadkow nie da...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 55 Napisanych postów 1932 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8908
X-ray napastnicy napadają z zaskoczenia więc jakim cudem wyciągniesz telefon i zdąrzysz zadzwonić?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 209 Napisanych postów 8489 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 129311
w ogóle ciezko wyjdz z takiej sytuacji albo bedziesz sie wstydził ze dostałes w******l albo ze Ci nabluzgali a Ty nic nie zrobiłes
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
x-ray ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 7467 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 32016
lukas222 proponuje przeczytac jeszcze raz - "Pierwsza sprawa to telefon. Dzwonimy. Ale nie w trakcie zadymy tylko przed i o ile mamy czas na wykonanie takiego ruchu." - probuje tu rozwazac kilka mozliwosci a nie jedna, ok?

Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

czy wzrost to w chwytanych wada ?????

Następny temat

Otwarte Akademickie Mistrzostwa Polski w Judo

forma lato