Kodex honorowy

16 zabitych na koncie.

jezeli chodzi Ci o wiek... z tym jest tak samo jak z ocena wroga po wygladzie moze wdg. Ciebie leje sie dobrze tylko ten kto ma 18stke na karku. w sumie cie rozumeim ale spox... pozdro!!

Zmieniony przez - Damian_16 w dniu 2005-05-10 15:50:22

oczywiscie ze na ulicy nie ma zadnych zasad.Bronisz sie wszelkimi dostepnymi sposobami.A co do tzw.solowek.W takie cos mozna sie bawic w gimnazjum.Nie wiem w jakim wieku sa co niektorzy urzytkownicy forum ale dziwia mnie niektore wasze wypowiedzi

Jak widać na tym forach to nie tylko w gimnazjum bo niektórzy też wychodzą na dyskotekach i raczej są troche starsi od gimnazjalistów. Chodzi mi tu także o bicie starszych, młodszych, dzieci, kobiety czy są jakiekolwiek zasady w kierowaniu swoich ciosów(raczej przeciwko komu). Wielu ludzi atakując kogoś kopie w plecy albo jak juz pisaliście na jakims forum uderza w tył głowy i tam też było że to niehonorowe. A więc pytam się was także jakie zachowanie jest niehonorowe? Czego prawdziwy fighter robic nie może?

Pozdrowienia

jesli mam byc szczery to doswiadczenia 16to latka sa zwykle raczej znikome chyba ze pochodzi z patologicznej rodziny jakiejs albo z naprawde kiepskiej dzielnicy... nie zrozum mnie zle niewatpie ze swoje juz widziales ale akcje typu butelka w glowe czy kufel w zeby jeszcze przed toba jak masz 16lat to do wiekszosci lokali masz zakaz wjazdu jeszcze a doswiadczenie zbierasz podczas walki z rowiesnikami a ze mam 15toletniego brata w domu to wiem jak malo potrafi gosc w takim wieku w zasadzie to ciezko sobie jeszcze krzywde zrobic w tym wieku

co do tego jak sie bije z mlodszymi czy z kobietami to ja mam taka zasade ze kobiety nawet kwiatkiem bym nie uderzyl co do gowniazy jak sie rzucaja to z liscia jak nie pomoze to wtedy maja pecha bo nie ma ze boli
ogolnie wszystko zalezy od ciebie to ty sobie wyznaczasz granice ja jak bym spral jakas kobiete to bym nie mogl potem w lustro patrzec i caly szacunek do siebie bym stracil

co do solowek to jak ktos siedzi w domu i wychodzi tylko po bulki to moze mu sie zdarzyc co najwyzej ze go ktos napadnie jak jednak sie troche wypije i zaczyna szukac wrazen to nietrudno znalezc w jakims klubie kogos kto tez szuka podobnej rozrywki

spoko juz riozumiem... nie pochodze z patologicznej rodziny a dzielnica jestr calkiem wporzadku... wielkie pozdro dla Ciebie! aaa juz wiem jak to powiedziec uwazam ze jak na moj wiek moje umiejetnosci w walce sa bardzo dobre teraz chyba lepiej nie :P pozdro narx!

"Chodzi mi tu także o bicie starszych, młodszych, dzieci, kobiety czy są jakiekolwiek zasady w kierowaniu swoich ciosów(raczej przeciwko komu)" - gdzie sens? Bicie ludzi ot tak sobie jest karalne i my, jako porządni obywatele, tego nie robimy . Obrona przed kimś - atakowała cie kiedyś kobieta, 10 letni szkrab czy 80 letni dziadek? Mnie nie, ale w takim przypadku albo zagrożenie jest realne, np. nóż w ręku napastnika, grupa młodszych napastników, i wtedy wiek oraz kondycja fizyczna nie mają znaczenia, albo go w ogóle nie ma ( 80 letni pijany dziadek coś memła pod nosem do nas ) i wtedy olewamy. Co do osób młodszych - jak jakiś gówniarz jest bezczelny to można wypłacić tubę/liścia, jego problem jak rodzice nie wychowali.

Nie miałem na mysli dziadka lat 80(no chyba że wytatuowanego grypsera z nożem) miałem na mysli kogoś w wieku waszych rodziców, kogoś powiędzy 40 a 60 rokiem życia(spoko pewnie większości z was rodzice są starsi ale chodzi mi głównie o ludzi w tym przedziale a oni naprawde potrafia nieźle wymiatać- oldschool i takie tam klimaty he he) określając kryteria wcześniej miałem na myśli ludzi którzy stanowią zagrożenie(a wkurzona laska stanowi) i wtedy jak właśnie postępować w zgodzie z waszym sumieniem.

I jeszcze jak postępować z ludzmi pod wpływem alkoholu i/lub środków odurzających??

w morde trzeba lac i tyle