Trening siłowy nie zrobi z was mistrzów "ulicy"...

Rbk ale kafar tez moze byc dynamiczny, to jest stereotyp ze jak do***any to i powolny, a jakby taki 70 kilowy bokser dostal strzala jednego to pekla by mu czaszka. A o broni moze juz nie mowmy, ale do***any moze podniesc wieksza giwere i roz***ac takich dwustu sucharow z pukawkami w niecale 5 sek. LOL

Ps. to ilu tych kafarow bylo jeden czy dwoch ??

Dobra nie widze sensu bo nie dojdziemy do konsensusu... jednoc czego jestem pewien to tego, ze nigdy nie dostales porzadnei w czache od "kafarka" takie malutkiego... A druga rzecz to to ze chyba masz w lapie ponad 40... A dalsza dyskusja nie ma sensu bo juz powoli wchodzimy w wojny gangow... A tak na marginesie to jestem przeciwnikiem tego stereotypu ze kulturysci sa wolni... tylko wiem, ze najszybszy kulturysta conajwyzej moze sprobowac sie na szybkosc z przecietnym bokserem...

Żaden z Was tu kozaków-pakerów nie wyszedł by do ringu z Jerome LeBannerem,który ma 190cm wzrostu i 120kg wagi i ci panowie o których tutaj opowiadaliście sikali by w majty na jego widok.

******lenie na temat wymachów czy coś jest z***ane bo tak gadacie,a nie chcelibyście sie lać z kimś kto dobrze nogami operuje.

Gadać że zna sie przypadki itp to można kolegom z podstawówki którzy sie na to łapią.

Tak... Tylko ten twoj koles jest jeden... A przypaki o ktorych my rozmawiamy sa dosc czeste... I czemu sie zaslaniasz jakims kolesiem, ktory skoro tak mowisz by mnie pewnie ciosem zabil, a nie pochwlaisz sie jakimis wlasnymi dokonaniami...?? Moze masz nakiegos polamanego karateke na koncie, albo obitego kafara... Wiesz tez moge przytoczyc temat Tysona i ze wszyscy by sikali na jego widok... Albo chociaz Andrzejka Goloty... (chociaz na widok goloty pewnie by sikali wszyscy po za saleta i tysonem...oczywiscie tysonem na dopingu)

Do mnie piszesz?

Bo nie rozumiem

Najczesciej jak sie pisze pod kims i nie ma napoczatku nicku to jest do przedmowcy... Ale ogolnie pisze do wszystkich...

temat jest ale zeby atmosfere podtrzymac to powiem dla odmiany,ze moj kolega karateka ktory wazy max 70 kilo (lapka to kolo 33cm) jednym strzalem powalil kafara,spokojne 100wke wazacego.a szramy na facjacie bysiora znacza ze raczej czesto sie leje. co wiecej,bysior byl w towarzystwie 2 innych podobnej postury,troche mniejszych,goscie troche podchmieleni,jak pad ich szef reszta nawet nie zareagowala.aha,qmpel sie wkurzyl bo kark z bara walnal dziewczyne jego kolegi.

o Gołocie była juz mowa

Dostał podobno od jakiegos goscia wazacego 140 kg

"podobno"
ok,to podsumujmy to.
1.duzy bije malego
2.duzy/sredni/maly trenujacy bije duzego/sredniego/malego nie trenujacego
3. n gosci bije jednego goscia
4.trenujacy maly pokona duzego nietrenujacego jesli jego technika przewyzsza sile cwiczacego i na odwrot
5.zawsze zdazaja sie wyjatki
6.zawsze mozna miec zly dzien
7. po co sie klucic,i tak kazdy wie swoje.
milych treningow (i na silce i na macie)

napisałem podobno bo ja tego nie widziałem