Progresja w HST-powtórzenia ???

czy zamiast zmiany ciezaru mozna stosowac tylko zmiane iloscin powtorzen co 4 np.Codzi mi o cwiczenia w ktorych uzywam zbyt malego ciezaru.Nie piszcie mi o zmianie ciezaru co 2 trningi chodzi mi konkretnie o powtorzenia !!!

zmiana ilości powtórzeń to nie to samo co zmiana ciężaru, Jak nie masz możliwości co drugi to rób co trzeci

a np. podciąganie na drążku- niekotrzy nie są wstanie zrobić progresji obciążeń w mikrocyklu np 15-tek jeśli wykonują pwiedzmy zaledwie 14 powtorzeń z ciężarem własnego ciała na maxa

wg mnie w podicaganiu najlepiej zrobić tak:
15 stki robisz na max, potem ustalasz sobie jakis pułap podciągnieć, dajmy na to 12-13 razy (w tej sytuacji co piszesz) i co drugi trening dodajesz obciążenie np 1 kg, albo wiecej- zależy od możliwości

Apropo nazwy tematu przypomnialo mi sie cos. Co myslicie o zachowaniu stalej liczby powtorzen na kazdym mikrocyklu ? Znaczy sie juz wyjasniam o co chodzi, jezeli dla przykladu w mikrtocyklu 15 robimy ogolnie 30 powtorzen na klate, to w mikrocyklu 10 i 5 rowniez ogolnie 30 powtorzen na klate wykonujemy. Gdizes o czyms takim czytalem ale nie pamietam gdzie.

Tutaj jest cos mniej wiecej podobnego:
http://www.bodybuildingpro.com/hst4.html

Pozdrawiam.

jestem zdania ze jesli nie mamy mozliwosci poprawnej progresji OBCIAZENIA to nie warto cwiczyc hst

do hst musi byc odpowietni sprzet, brak odpowiedniej ilosci obciazenia burzy wymaganą precyzje

Zmieniony przez - PePoNeNt w dniu 2005-01-12 21:04:04

gubrin, jest coś takiego stosowane przez niektórych adeptów HST
zaczyna sie od jednej serii w 15stkach, a potem zwiększa się liczbę serii w kolejnych minicyklach o jeden- a dla kogo to jest dobre, to już każdy sam musi na sobie sprawdzić, jednak takie jak i inne experymentownia powinno mieć miejsce po jakimś czasie. tzn po 1-2 zwykłych makrocyklach, wtedy jak się już zagłębimy bardziej w hst to można szukać najlepszego ułożenia zasad hst dla siebie

Rzeby nie zaśmiecać forum nowymi tematami jeszcze jedno pytanie. Lepiej robić progresje po 2 kg co kazdy trening HST czy co 4 kg co dwa treningi?

wydaje mi się że lepiej robić progresje z treningu na trening

a nie wydaje ci sie ze na duze grupy typyu nogi kaltka plecy itp lepiej robic o wiecej kilo a na mniejsze to moglo by byc tak co 2kg

teoretycznie masz racje, faktycznie na większe grupy lepiej robić większe skoki, ale nie zawsze istnieje taka możliwość i tutaj już należy wybrać. Dla jednego będzie lepiej robić (mówie teraz o dużych grupach) progresje większą, ale w mniejszej ilości skoków, a dla innych progresje ciągłą, ale wartość skoków będzie mniejsza- tutaj obawiam sie decyduje już indywidualne podejście. W moim przekonaniu lepiej robić progresje ciągłą- w granicach rozsądku- i żeby na każdym treningu był nowy bodziec, bo w końcu i tak musimy się przystosować do tego samego ciężaru, nie ważne czy wrzucimy go od razu w całości, ale dopiero co drugi trening, czy będziemy wrzucać na raty i co drugi trening dojdziemy do tego samego obciążenia. Mówie tutaj o sytuacji problemowej, bo gdy problemów tego typu nie mamy, to im większy skok tym lepiej.
To jest moje rozumowanie, jak nie zapomne to poszperam troche na temat tego i postaram się dać bardziej konkretną odpowiedź, nie mniej tak czy siak nie wydaje mi się, żeby podejście- jedno albo drugie- robiło ogromną róznicę. Najlepiej samemu spróbować i zobaczyć jak i co na nas podziała