hmm..
to juz nie kumam,tzn ze mam jesc mniej niz 1000kcal ?
przeciez nie jem np. 1 hamburgerow dziennie (bo to w sumie ok.1000 kcal,prawda?)...
zrezygnowalam z tego co najbardziej tuczace,staram sie jesc owoce,warzywa gotowane,zapycham sie marchewkami surowymi,jem chude biale sery,z miesa glownie drob,chuda wolowine,oraz duzo ryb,tunczyka itp...
nie pije gazowancow,jesli soki to te nowe z tymbarku Fit,bo sa bez cukru...woda mineralna,zielona herbata,pu-erh,kawa jak sie musze uczyc albo padam ze zmeczenia...
i co,nic...
wiem ze razowe pieczywo pelnoziarniste jest wskazane,bo
duzo blonnika itp,ale ja nie mam do czego jesc,bo kiedy,jak na sniadanie szamam owsianke,na obiad miesko+surowke,na kolacje serek lub jogurt albo owoca,wiec kiedy mam jesc kanapki ? poza tym wole zytnie pieczywo wasa..
masla nie uzywam,a suchy chleb z wedina czy nie daj Boze chudym wiorowatym serem bialym-o zgrozo..!!!
jak mam zmienic nawyki zywieniowe,zeby waga zaczela spadac...
to jest nie do wytrzymania,zeby rok czasu starac sie,cwiczyc,wyrzekac sie slodyczy,lodow,ciast,chleba,ziemniakow,spagetti itp i nie miec za to zadnej nagrody ,oprocz kilki cm mniej ...
dlatego pomyslalam o kilku powodach zatrzymania wagi..
1.za malo bialka (bo podobno trzeba spozywac min.2g bialka na 1kg masy ciala,czyli w moim przypadku ok.150g bialka dziennie,a to jest jakies 7 puszek tunczyka ;P)
2.od 2,5 roku biore tablety anty.,ale dwuskladnikowe,dobrane do wagi,abym nie tyla...ale ok,nie tyje,ale tez nie chudne,moze zatrzymanie wody stalo sie juz tak stabilne ze nie spada?
3.tkanka tluszczowa zbija sie w miesnie,bo cwicze,a wiadomo ze miesnie sa ok.2-3 razy ciezsze niz tluszcz,stad brac rezultatow na wadze,a efekty w centrymetrach...
4.za malo blonnika ?
5.juz sama nie wiem...
siedze,mysle,szukam odppowiedzi..
poszlam do dietetyczki,babka mi wziela za wizyte 150zl,wypisala 2 recepty,na L-karnityne,skoro cwicze i na Meride? cos takiego,jakas chemie,co nic nie dala tak naprawde i dala diete 1200kcal zwazywszy na ruch...
i co,nico...
rece mi juz opadaja,ale poddac sie nie zamierzam,zajrzalam tu,napisalam i licze ze ktos mi to przeanalizuje,moze dojrzy powod i cos doradzi...