ANIMAL ODŻYWKI

AnimalStak- SOG.

animal, skomentowalem linka

Om znam te koksy, ktory wyszczegolniles powyzej, ale uwierz mi od czasu jak siedze w Stanach jedyne co widzialem w tabsach to ruska i tajska meta oraz suchy winny z meksyku. Jak jeden czarny "wyczarowal" skads (pewnie kupil z netu), 200 tabs oxy, to pokazywal mi to jak relikwie. Jak dla mnie wygladalo to na fake, ale nie chcialem czarnemu bro, odbierac resztki zludzen ze to real stuff.
Tak naprawde, na silowni mozna kupic tylko ug flakony i to czesto min. 50ml. Cena jak z kosmosu, ale mnie to wali. Maja hajc, niech kupuja chcocby olej rzepakowy. Akurat kolesie z silowni na ktora czasem chodze to totalni d****e (50% czarnych, a mieszkam miedzy 20 i 21 mila, za 8 mila czyli blizej centrum, czarnuchowo takie, ze mozna w gacie narobic, mowie calkiem powaznie) i biora wszystko co ma napis diol, dione, testosterone lub sus cos tam (nie sustanon). Flakony wygladaja, tak ze byle leszcz z tego forum peklby ze smiechu, a Lyka Labs bylaby tu hiciorem.
Do czego daze, ze jak ktorys z tych freak'ow ma troche rozumu (z reguly ma wtedy biala twarz), to nie lyknie takiego syfu. Bierze to co legit, czyli w przypadku moich okolic byly to jedynie ph. Teraz chlopaki maja problem. Ug stuff'u nie kupia (chyba ze w koncu sie przekonaja), ph zbanowane, a human grade zalatuje panami z DEA (zreszta to pierwsze takze). Inna sprawa, ze przy skutecznosci ph w stosunku do saa, nikt nie bedzie sie bawil w to pierwsze. W sumie ten ban, to zmierzch ph. Do wyczeropania zapasow beda krazyc na rynku w kosmicznych cenach, ale to juz koniec.

He he Om rozumie "no comments", ale zwroc uwage, ze swego czasu ten czlowiek pisal takie historie o ph, ze glowa puchla. A wtedy jedne co bylo dostepne androstenediol i dione oraz DHEA, czyli szajs do kwadratu, o ktorym teraz nikt juz nie pamieta.
Troche mnie wkurza jak tutaj pieja z zachwutu nad jakims nowym suplementem ludzie, ktorzy tak naprawde znaja srodek w teorii, a chodzi im glownie o nakrecenie sprzedazy. Mr. Las Vegas jest u mnie pierwszy na liscie totalnych sciemniaczy, mataczy i show man'ow od siedmiu bolesci (look photo stories w stylu pojechal Wacek na Manhattan).

Boogie, dziekx za sogacza.

również daje za wiedze i fakty

Dziekuje jeszcze raz Panowie.

Kanarek, w profilu masz, ze nie mieszkasz w Polsce. Moze w Stanach jestes? Ja tu juz mam chyba syndrom odstawienia. Z zona za bardzo nie mam o czym rozmawiac, chyba ze o szmatach i kolejnych wakacjach. W pracy towarzystwo tez nie tegie, bo Amerykanka, ktora wygladem przypomina orangutana, a wydaje jej sie, ze jest Jeniffer Lopez. Na silowni niemal sami czarni, wiec wiadomo, a biali to albo szczyle albo pedryle. Kaszanka. Nie ma z kim pogadac, ze o piwie nie wspomne. Mam kumpla Polaka, ktory tez kiedys pakowal, ale on mieszka jakies 1600 mil ode mnie wiec widujemy sie dwa razy w roku.
Jesli mieszkasz gdzies w Stanach, to moze napisz gdzie tak mniej wiecej?

Sorry, ze nie temat, ale jakos tak mnie wzielo...

Niestety zmartwie Cię ... W Polsce żyje - ale wpisane mam w profilu cokolwiek po prostu.

też daje soga
om zresztą też , bardzo fajna wymiana zdań oby takich więcej