troszke sie zapaslem help!!!!!!!

potrzeba mi jakiegos skutecznego sposobu na zbicie ok 10 kg :( troszke sie zaniedbalem mam 25 lat i w sredniej trenowalem kick boxing ale po szkole to wiadomo nie chce sie :P,plizzzz i jakas metode najl;epiej biegi etc. ile tego jak czesto ..... diete juz od nowego roku sobie przyzeklem hehehe czekam na odpowiedz
ps to jest moj debuit na jakimkolwiek forum , prosze tez co by mi ktos zrobil ta flage zebym se ja mogl na nicka wkleic :)

HEHEEHE NIE KALAGA TYLKO kalaki filipinska sztuka wali
oto link do polskiej federacji kalaki


http://www.combat-kalaki.com.pl/ 

najważniejsza moim zdaniem jest konsekwencja. Pamiętaj o tym, żeby się w żadnym wypadku nie głodzić. Pomyśl jakie ćwiczenia lubisz i co mógłbyś trenować, by zapewnić sobie ruch(np. bieganie, pływanie, siłownia, rower, itp.). Gdy już będziesz to wiedział, spróbuj rozłożyć sobie zajęcia tak by codziennnie coś robić. Jednocześnie dostosuj do tego dietę(najlepiej dietetyk by się sprawdził, ale 10 kg to równie dobrze dasz sobie radę sam. Jeśli będziesz sumiennie wypełniał dobre założenia-na pewno się uda a efekty zobaczysz już po kilku dniach!! ja przez 3 miesiace zrzucilam wage 59 kg na 53 kg i ja nadal utrzymuje/na 170 cm wzrostu!

acha waze ponad 100kg przy 190cm

??????????????

dużo też zależy od tego jak jesteś zbudowany. CZy ćwiczyłeś już wcześńiej??Trenowałeś coś, czy chodzisz do szkoły czy masz aktywną pracę w ciagu dnia? Ile czasu wolneo dziennie??w jakich godzinach?? wsyzstko to mam znaczenie!!

Karolinka dzieki

napisz koniecznie jakiś masz rozkład dnia i jak jadasz zwyke-wszystko to ma wplyw! na pewno da sie tak ulozyc plan dzialan by byl dla Ciebie satysfakcjonujący.

w szkole sredniej ostro trenowalem kick boxing , kalaki i wogule prowadzilem, aktywny tryb zycia........
lecz po sredniej poszedlem do pracy i nie mialem czasu(moze z lenistwa) na treningi , chodzilem do szkoly ochroniarskiej zaocznie ale tam to byla sztuka ( nie polecam takich szkol )
wtedy zaczely sie impry itd..............
tak pozegnalem sie z moja forma a byla dosc spora
od roku pracuje w grupie interwencyjnej i bog mi swiadkiem jest to pierwsza praca w ktorej nie robie nic.
jazda samochodem i spanie no i PAPU
mam 190cm no i ponad 100kg jestem dobrze zbudowany , takze chodzilem na silownie
oto moj krotki zyciorys hehehe wiec piszcie jak cos macie dla mnie ciekawego i pozytecznego

pracuje co drugi dzien w godzinach od 17 do 10 nastepnego dnia
jadalem wszystko i to w duzych ilosciach (frtyki )
lecz jush z tym skonczylem ........chyba

moim zdaniem dietę powinieneś rozpocząć od przestawienia się na zdrową żywność.Wiadomo, że frytki, McDonald, Pizze i takie tam różne fast foody są łatwo dostępne i gdy pocujesz głod już zaraz za rogiem mozesz go zaspokoić. Pokusa jest duża, ale pierwszym krokiem do sukcesu jest uświadomienie sobie,że lepiej poczekać 20 minut, zjeść coś sensownego i mieć czyste sumienie, niż najeść się tłustych rzeczy i potem resztę dnia myśleć jak bardzo powiększy się oponka na brzuchu. Nie polecam od razu katorżniczych diet, bo po pierwsze nie niezadowolenie z powodu głodu zabije przyjemność z dążenia do celu, a poza tym wymaga to niesamowicie silnej woli. Z resztą przez większą część dnia czułbyś się wtedy głodny(na początku tak jest ponieważ Twój żołądek jest rozszerzony i skurczy sie nie szybciej niż przez miesiąc dostarczania mu mniejszych ilości pokarmu. Staraj się nie łączyć podczas posiłku białka z węglowodanami(czyli np nie powinienes miec na talerzu jednoczesnie miesa i ziemniakow )ale generalnie poczatkowo chodzi o zmniejszenie ilosci pokarmu do takiego ktory bedziesz w stanie sam kontrolowac. gdy robisz sie glodny-miej ze soba duza butelke wody-najlepiej pij jedna na dzien. to pomaga w odchudzaniu i w poczatkowej fazie glodu pozwala oszukac zoladek. Pamietaj tez ze odczyt o sytosci zoladka dochodzi do mozgu dopiero po mniej wiecej 20 minutach dlatego warto jesc wolno. Dobry trik na oszukanie swiadomosci to duzy talerz-wydaje ci sie ze jesz wiecej.
Teraz sprawa ćwiczeń. Jeśli miałeś dłuższą przerwę w trenowaniu nie warto od razu rzucać się w maksymalne cwiczenia w zadnej dyscyplinie. Jesli lubisz to polecam 20 minut biegu wieczorkiem, albo cos typowo chilloutowego na poczatek. Cos co pozwoli Ci przypomniec sobie jak to fajnie jest sie poruszac czasami. poza tym gdybys od razu zaczal cwiczyc z duzym obciazeniem szybko bys sie poddal. Potem sam zauwazysz ze fajnie by bylo jeszcze swoj treniing poszerzyc np bytnoscia 2 razy w tygodniu na silowni.
oczywiscie przejrzyj sobie linki tu na forum bo wiele jest takich ktore mowia o polaczeniu treningu i odzywiania dla poczatkujacych. Pozdrawiam

Jezeli chodzi o redukcje, na poczatek polecam diete wysokobialkowa: postaraj sie zapewnic ponad 2.5g B/kg i 3-4g WW/kg + T nienasycone.

Poczytaj posty wprowadzajace w problematyke odzywiania:

https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=50408 by KAIN
https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=29058 by Si2uiel

Oto generalne wskazowki, ktorymi powinienes sie kierowac na diecie redukcyjnej:

-6-7 posilkow na dzien w regularnych odstepach 2-3h
-unikaj WW z wysokim IG
-WW tylko z niskim IG (ryz brazowy, kasza, chleb razowy)
-unikaj T nasyconych - zastap nienasyconymi (ryby, oliwa z oliwek, orzechy wloskie)
-nie lacz w jednym posilku duzej ilosci T i WW
-unikaj T w posilku przed- i po-treningowym
-B pelnowartosciowe (cycki kurak/indyk, chude czerwone mieso, twarog chudy, bialko jaj)
-wiekszosc WW spozywaj z rana, w miare uplywu dnia ich udzial w posilku maleje. 3h przed snem nie jedz wegli, ostatni posilek samo bialko (1h przed snem)
-nie jedz nabialu wieczorem, ogranicz mleko i twarog.
-ogranicz owoce ilosciowo i raczej tylko w pierwszej cz. dnia

Dodaj aeroby (biegi, rower, stepper, basen), najlepiej z rana, na czczo, 3*tyg po 30min. potem mozesz zwiekszyc do 4-6*tyg po 45-60min.

Trening silowy 3-4*tyg. male ciezary, duza liczba powtorzen w serii, krotkie odpoczynki, duza intensywnosc, mala objetosc czasowa.

Aeroby mozesz tez dodac po treningu silowym (wystarczy 20-30min)

Obserwuj efekty. Jezeli zbyt wolno gubisz sadlo, to zakladajac, ze intensywnosc treningow i aerobow jest OK, obetnij WW (stopniowo mozesz zejsc do 3g/kg), jednoczesnie zwiekszajac B (do 3g/kg)

macff