dragon bluznisz czlowieku:(
gdyby nie bruce nie umialbys rozroznic karate od zapasow ani kung 0fu od pokera,nie mowiac juz o formulach typu VT!
bruce byl wszechstronnym zawodnikiem trenowal wszystko na co napotkal sie w swoim niestety krotkim zyciu! od kung-fu do zapasow z kazdego z tych stylow walki wyciagal jego zadniem "dobre" techniki wg niego a jak pokazuje historia udawalo mu sie to znakomicie zawsze podejmowal wyzwania nie zawsze wygrywal ale nigdy sie nie poddawal a z opowaiadan jego przyjaciol ktorzy zyja do dzis maja na swoim koncie bardzo duze osiagniecia i sukcesy w sw wynika ze jestes w bledzie nie doceniajac jego geniuszu !!
teraz z usmieszkiem przypominam sobie o tym ze to dzieki jego filmom podjolem moja nie zawsze rowna walke z sw trenowalem od boksu po brazylijskie i MT i nie opieram sie na jednym stylu poniewarz robie to dla siebie chce byc wszechstronny i czerpac z tego przyjemnosc !
bruce jak by zyl w tych czasach pewnie bys onim slyszaljako o jednym z lepszych zawodnikow ktorejs ze znanych ci formul walk bez regol bo on nie byl ograniczony niczym pokonywal na kazdym kroku swoje slabosci i tak szedl pzrzez zycie zbierajac raz baty raz laury !
mlody jestes i moze to zrozumiesz za kilka lat ze najwazniejsze w sw jest pokonanie samego siebie i mozna robic to na rozne sposoby niektorzy wybieraja forme kata niektorzy k1 i VT !
bruce lee byl artysta sztuk walki i nikt mu tego glopim gadaniem nie jest w stanie odebrac jak amsz troszke czasu to poszukaj sobie artykulow o bruce , wypowiedzi jego przyjaciol itp moze zmienisz zdanie !
najpierw trzeba poznac temat by mozna bylo go oceniac!
ps: zagadaj do W.A na pewno udostepni ci ciekawe artykuly bo on jest najbardziej na czasie wtematyce
jeet kune do!