Szacuny
122
Napisanych postów
34575
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
195972
I słusznie zresztą
Zapraszam do polemiki
___________
"Tradycyjny"
"Olek, Kaśka dwa bratanki..."
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
Szacuny
1
Napisanych postów
47
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1785
lonas ma racjedzieki kyoku dalem rade 3 panom co prawda wczesniej cwiczylem shoto 7 lat i tam byly uderzenia na twarz ale co z tego jak trzeba bylo zatrzymywac cios 3cm przed twarza hehe
"munen muso no uchi sekka no atari" bez mysli i wachan uderzaj jak blyksawica :)
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Sprawa ma sie tak: znam ziomka ktory cwiczy KK 20 lat i nic wiecej nie cwiczyl. Ziomek ma jaki 1,82m i wazy 78-80 kg. jest instryktorem w klubie KK i luczy tam tylko czystego KK (brak nauki face kontaktu, graplingu itp. zato jest nacisk na kata i kihon, kumite tez uczy of koz i to duzo ale only sportowe :D) tak przy okazji to byl 2x mistrzem Polski w swojej kategorii i wicemistrzem open oldboyow, ale mniejsza z tym. Na treningu i zawodach prezentuje czyste kk, duzo kreci kopie na wysoko, poprostu swietny technik. Ale raz pamietam ziomki sie wypultali do jego zony. Dorwal ich (bylo 3) na ulicy, prawie rozjechal swoim vanem, a jak wypadl to i dorwal sie do nich to piesci ta twarz poszly za***iscie szybko, jednego tylko z obrotu na bebechy i po sprawie, 3:0 goscie ledwo zyli (autentyczne)
To mi dalo swojego czasu duzo do myslenia nad skutecznoscia kk na ulicy, ale mimo wszystko uwazam, ze duzo skuteczniejszy jest kick, boks czy thai, bo takie evenementy jak ten tutaj nie zdarzaja sie na codzien, a raczej wiekszosc doswiadczonych thaiow, kickowcow czy bokserow radziloby sobie na ulicy...
Szacuny
0
Napisanych postów
26
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
135
Chłopaki nie ma recepty na to by czuć sie bezpiecznym na ulicy...Mozna sobie ćwiczyć obojetnie jaką sztuke walki i w jedenj chwili gdy nadazy sie nie zbyt sprzyjająca nam sytuacja(grupka kiboli z bejsbolami) i juz po nas.Skopiom nam tyłek i już....
Go placidly amind the noise and the haste,and remember what peace there may be in silence...
Szacuny
1
Napisanych postów
50
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
1344
witam,
sparingi z uderzeniami na twarz? hmm...jakoś nie wyobrażam sobie by ktoś zrobił mi shuto ganmen uchi czy inną dobrą technikę uderzając w głowę...może mieć to poważne konsekwencje, nawet zbyt poważne...hmm...