Sport - zdrowie czy kalectwo ???

Witam. Co sądzicie o uprawianiu sportu(mam tu namyśli sztuki walki(chociaż wiele sztuk walk zaznacza,że nie jest sportem ale ja tylko tak przyogólniłem),siłownie itp.) czy jest on drogą do zdrowia czy kalectwa ?
Jak byłem rok temu w Warszawie na AWF to było tam małżeństwo lekarzy.Mąz twierdził,iż jest to pewne zdrowie, a żona jego ,że to jest pewna droga do kalectwa . Chciałbym też znać wasze opinie na ten temat. Ja mam dopiero 18 lat a już mam tyle kontuzji za sobą(nie które odczuwam ,aż do dziś ) lecz nie wyobrażam sobie życia bez treningów. Pozdro dla wszystkich.

Vivere militare est

Zalezy co cwiczysz i gdzie. Jeden trener prowadzi zajecia rekreacyjne podczas gdy drugi chce z ciebie wykrzesac maksymalne mozliwosci. Zalezy co cwiczysz:) czy tai chi (czy jak sie to pisze) czy np. Boks tajski.

na poziomie amatorskim i rekreacyjnym to zdrowie. oczwyscie zdazaja sie kontuzje, ale wynikaja one przeważnie z rutyny i zbytniej pewności siebie.
niestety - zawodowy sport ze zdrowiem niewiele ma wspólnego.

Sport to dazenie do granic ludzkich mozliwosci fizycznych i technicznych.To rozwoj w pelnym tego slowa znaczeniu.Jednak tkanki ludzkie moga uledz zniszczeniu w skutek zbyt duzych przeciazen.Moim zdaniem sport to zdrowie,kalectwo ale nie zawsze,szczescie i wspaniale wspomnienia na starosc.Ale jest rowniez duzo ludzi ktorzy uprawiaja sport do smierci i sie ciesza zdrowiem.Mozna sie zastanawiac czy za noszenie medali i przekraczanie granic warto zaplacic taka cene.Ja bym zaplacil

Marek
"Be like water"

sport wyczynowy na pewno nie jest zdrowy- nawet jesli chodzi o brydz sportowy [bo tam sie pali papierosy : )]

nalogowe granie brydza powoduje zanik miesni przedramiennych i skrzywienia kregoslupa -Minister Zdrowa S.A.A.damowicz :)
Jesli uwazasz na siebie to rekreacyjne cwiczenia nic ci nie zrobia.Jesli chcesz by hardcorowym zawodnikiem i liczysz na dlugletnia kariere to musisz sie liczyc z konsekwencjami.

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy

Ja chciałbym tylko poznać wasze opinie nie porady. Sam grałem w piłke 10 lat (z czego mam chore kolana ) . A teraz ćwiczę sztuki walki gdzieś ponad 3 lata i chodzę na siłownię (ok. 2.5 roku).Nie ćwiczę rekreacyjnie. Sorry jeżeli źle sformułowałem pytanie.
A co do Boidae to też bym zapłacił tą cenę ( i myślę ,że zapłacę prędzej czy później).

Czekam dalej na wasze opinie .
Z góry dzięki.
Pozdro


Vivere militare est

Ronowicz niewiem czy dobrze zrozumiałem z Twojego profilu,ale pisze tam,że ćwiczysz Kempo Tai Jutsu. Ja również ćwiczę tą sztukę. Byłeś może teraz tj. 6 kwietnia na Mistrzostwach Polski w Świętochłowicach,lub na obozie w Pucku ubiegłego roku ?? Może się znamy ??! Odpisz jak możesz dzięki.


Vivere militare est

NA ostatnim zjezdzie bylem w zyrardowie. Ekpia z gdanska - jak mieszkales w hotelu to musiels mnie slyszec :)Od kilku miesiecy nie cwicze juz bo mam mature. NA ostatnim zjezdzie/zawodach moi kumple wygrali zloto i srebro w duo systemie/

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy

Byłem w hotelu :) lecz nie byłem na bankiecie Trudno było was nie usłyszeć . A teraz 18 maja wybierasz się do Żyrardowa ??! Ponoć ma być kumite wiesz coś może więcej o tym ??

Vivere militare est

Slyszales o tym ze na bakniecie gdy jozwiak siegaj po tace z kanapkami to przyszedl ktos, wzial 3 tace i wyszed:) Potem wrocil wzial zgrzewke tonikow i zniknal: Zgdanij kto ?) A pamietasz tego kolesia ktory prowadzil trening pokazowy nastepnego dnia? taki chudzielec? Mial zatuszowane makeupem sliwy pod okiem.Zgadnij co mu sie stalo :)

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy

Z tego co mi wiadomo to walk jednak nie bedzie.Bedzie tylko ten nieszczesny dou system. Pojechal bym na to kumite "pozabijac" ale mam mature ustna z matmy w tym czasie na 80%

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy