Jakie mity o kulturystach funkcjonują w waszych kręgach

kolesie sprzeciwiajacy sie walkom i kulturystyce to przeważnie przećpani żel meni , takie dyskotekowe chłopaczki po solarium
co do kulturystów to media ukształtowały taki głupi obraz .
alkohol czy dragi czy papieroski czy sterydy WOLNY WYBÓR co bedziesz brał

ja nic nie biore

przyszla do mnie niedawno kolezanka i zobaczyla kredke i Carbo, od razu zaczela mi piwerdolic zebym nei bral tych steryd ze bez tego tez mozna ladnie pakowac ze bede kretynem od tego i mi watroba wysiadzie:/


Mowia tez ze jak ktos pakuje to jest kretynem ze nie ma mozgu tylko miesnie


w****ia mnie to:/

U mnie :
"gruby ma łatwiej bo tłuszcz zamieni w mięśnie "
albo jak ktoś gada o wymiarach albo o sile to leci hasło :"gdybym ćwiczył to..." to mnie zawsze bardzo irytuje...

A u mnie przeważnie mówią, że jak siłownia to fajny chłopak... dziwne

1.bez kitu, u mnie tez jest to, że gruby ma łatwiej, bo przerobi tłuszcz w miesnie. (ale jak bedzie HMB brał tylko)
2.Jak zaczynasz ćwiczyc, to ODRAZU musisz kupić sobie kreatynęę i białko, bo bez tego nie ma co ćwiczyc
3.Bez koksów nie ma efektów
4.w makaronie i ryżu jest wp.iz.du białka

Zmieniony przez - j451u w dniu 2004-10-10 14:42:18

Zmieniony przez - j451u w dniu 2004-10-10 14:42:31

u mnie sa przekonania ze cale miesnie na starosc znikna i bedzie tylko zwisajaca skora do tego ze jezeli cwicze na silce to jestem kompletny idiota i nic nei umiem nio i oczywiscie dziwne przezwiska ja skoro cwicze na silce to w klasie mnie nazywaja "Masa" (waze zaledwie 70 kg) to troche dziwne ale no coz ja za to nic nie moge

o hehe na mnie tez mówią masa ale ja 96 kg waże hehe, ale wkórza mnie to szczególnie przy dziewczynach, wiec w morde wale jak ktos tak mówi.

ja mialem bk jak gralismy w noge na sali i robilismy zespoly i kumpel wskazuje na mnie i mowi masa a facet sie patrzy jakby mial jakies zwidy ale jak mowia na mnie masa to tez troche ich czasem ustawie o sciane yyy to znaczy pod sciana

ja sie w zyciu sporo nasluchalem takich tekstow szczegolnie ze jestem duzy wysoki mam lysa glowe a na wydzial lubie sobie przyjsc w dresie bo bawia mnie reakcje chudych studentow w polarach i butrach trekingowych ,ogolnie cieszy mnie ze jakies tam kontrowersje moja postac wywoluje bo lepiej zeby o tobie mowili zle niz nie mowili wogole...a co do braku mozgu to heh skodza ze nie widzielsicie pani w dziekanacie jak wyszlo ze od tego roku dostaje stypendium motywacyjne za wyniki w nauce