Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
nie wiem czy juz solowales sie, ale ja bym postawił na szybkośc i uniki, i gdy z ciosu bedzie powoli wychodzil do gotowosci to kilka uderzen, kopniak i znowu uniki i po jakims czasie go wykonczysz
Szacuny
143
Napisanych postów
4627
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30336
Poćwicz przed starciem szybką, popularną w zapaśniczej stójce akcję "kciuk w oko" Jeden kciuk łatwo wsadzić w oko
(pozostałe 4 palce zostają na zewnętrznej stronie twarzy
- teraz powinieneś łatwo to sobie wyobrazić) jak wejdzie
to albo kopnij w jądra, albo znów popularną akcję z zapasów
(za to czasami dają karny punkcik!) z barana w twarz , na chama, jakbyś chciał mu tą gębę rozwalić na kawałki, tutaj
nikt ci punktów nie odejmie, dyskretne to nie musi być.
Son Gochan
"Czyń Swoją Wolę niech będzie całym prawem"
Aleister Crowley
Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
jak było mówione wcześniej , podejdz do niego blisko
rozłóż ręce i powiedz kulturalnie że nie chcesz walki
w tym samym momencie z uśmiechem na ustach leci twój łokieć na jego szczęke i po sprawie
Szacuny
1
Napisanych postów
54
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
2265
Przedtem obejrzyj sobie parę "inspirujących" filmów, żeby się podjarać i nie mieć wątpliwości. Wątpliwości to największy wróg wojownika. Pomyśl, że sk****el zabił ci siostrę, albo okaleczył brata. Zdrowa, pozbawiona skrupułów psychika, to większa część sukcesu w walce ulicznej.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Słuchaj Santo! Podstawowa zasada na grubasa - on jest wolny i to bardzo Ty w porównaniu z nim będziesz mógł byś jak strzelająca guma w procy, więć musisz to wykorzystać.Po pierwsze uniki,jak grubasa z dwa razy machnie w ciebie sirpowym bo pewnie odrazu będzie chciał cię zwalić z nóg ty musisz sprytnie odskoczyć i go dalej prowokować do kolejnych ciosów.Gwarantuje ci, że po kilku takich unikach on już będzie zdychał z wysiłku i co wtedy? Podstawa powalenia szybkiego takiego grubasa to jego bardzo słaby brzuch więc wykonaj silne kopnięcie powyżej krocza i jak dobrze trafisz to on dusząc się i żygająć padnie na ziemię.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Wiesz jakie jest życie spróbuj podczas walki zastosować uniwersalny cios - kopni gościa w jaja;))).TYLKO MOCNO.mówie całkiem serio. spróbuj uderzeń w strefe szyi (wokół tzw. jabłka adama) i oczu. skuteczność gwarantowana jeżeli dobrze trafisz
Tao, które można określić słowami, nie jest prawdziwym Tao
Szacuny
0
Napisanych postów
72
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
2910
Ja tam sie nie znam na bijatykach ale jak juz sie spotkacie nie pytaj sie "zaczynamy sie juz bic czy robimy rozgrzewke ? " poprostu podejdz i wyplac mu centralnie w nochal jak zlamiesz albo chciaz sie zaleje farba to i tak juz bedziesz bohaterem ewentualnie jak sie zlapie za nos zamiast cie bic to kopa w jajka kijem po nogach , poskaczesz mu troche po glowie i juz nie beda mu do glowy takie glupoty przychodzily zeby sie z toba bic.