Szacuny
291
Napisanych postów
17217
Wiek
45 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
86319
Tzn. jezeli komus polecam wiosłowanie, to zawsze podchwytem - jak dla mnie mozna najlepiej wczuc sie w cwiczenie, a robiac je technicznie nie przeciazamy bicepsow.
Natomiast jezeli ktos nie "czuje" tego cwiczenia, proponuje zmiane na nachwyt ale w 60% przypadkow to niewiele zmienia. Generalnie jak dobrze czujesz cwiczac nachwytem to wg mnie podchwytem powinno byc lepiej. Proponuje sprobowac
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
Szacuny
291
Napisanych postów
17217
Wiek
45 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
86319
Krasiu - a nachwytem robiles na jakiej szerokosci rozstawu dloni ? Ja zazwyczaj uzywam wiekszego ciezaru przy pochwycie, jak wyjdzie ci na 100 czysto technicznie to przybijamy piatke. Zycie zaczyna sie po 100 przy wioslowaniu w opadzie
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
Szacuny
1
Napisanych postów
258
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
6477
No i tak jak sie obawialem. Niestety podchwytem podnosilem o wiele mniej czysto technicznie(70)niz nachwytem (tu 90). Moje nadgarstki tak bolaly, ze po prostu po 3 serii dalem sobie spokoj i zrobilem reszte nachwytem. Wogole to mam nadgarstki tak jakos poskrecane, ze nawet drazka nie robie podchwytem (po prostu ciezko mi wygiac nadgarstki rownolegle do wewnatrz). Mysle nad zakupem glukozaminy, bo na oucie mam lewy lokiec, lewe kolano, obydwa nadgarstki.
Szacuny
291
Napisanych postów
17217
Wiek
45 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
86319
No to kwestia anatomicznych uwarunkowan, ja mam dosyc gibkie stawy, nadgarstki, lokcie, palce i mam duzo swobody w doborze cwiczen.
Skoro Ci nie pasuje to cwiczenie, to rzeczywiscie je sobie odpusc, proponuje tylko sprobowac zrobic nagryfie lamanym - naprawde wiele osob sobie chwali.
Na stawy proponuje poszukac preparatu Ultimate, joint review czy cos takiego, podobno najlepszy. Moze bedzie u Sonbatego.
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"