A ja pije mleko w proszku i polecam, głównie dla tego, że jest pyszne
Co do tłuszczu to nie miałem nigdy problemów, ale pije to granulowane, odtłuszczone.
o laktozie było już chyba milion razy, ale można napisać jeszcze raz
Jest to disacharyd, ale nie taki zwykły, bo jest trawiony w organizmie tylko przez jeden enzym - laktazę. I właśnie tu tkwi cały problem - laktaza ma za zadanie rozłożyć laktozę na cukry proste, które następnie zostaną wchłonięte przez organizm. Jednak w przypadku braku tegoż enzymu, laktoza nie ulegnie trawieniu, przez co może się dziać wiele nie przyjemnych rzeczy (wzdęcia, gazy, biegunki).
Skąd więc wziąć laktazę?? Przy urodzeniu ma ją prawie każdy (chyba że cierpi na nietolerancję laktozy, ale to tylko kilka procent niemowląt...), dlatego też mleko jest doskonałym źródłem substancji odżywczych dla noworodków. Tylko, że proces produkcji laktazy ustaje wraz z wiekiem, a dokładniej zanika, jeśli przez jakiś czas laktaza nie jest potrzebna - czyli jeśli dostawy laktozy zostaną przerwane. Jeśli więc ktoś będąc dzieckiem nie pił mleka, a jako dorosły naszła go nagła ochota, sraka murowana.
Jednak pełno jest ludzi, którzy spożywają mleko cały czas (na przykład ja) i oni z pewnością nie będą mieli problemów z trawieniem.