Irak - kilkanaście miesięcy później

SZukasz miłoci oj ty biedactwo moje. Napisał bym Ci cos ale nie chce sie denerwowac . Jest 8 rano więc nawet nie mam do tego głowy jeszcze musze raport napisać.

A co Ty byś mi mógł napisać ciekawego o miłości? Patrzymy inaczej na świat. Ja jestem romantyczką, a Ty cynikiem, w ciąłej opozycji do kobiet i romantyków .

TAk to że nie lubie pana.P(raczej jego poglądów i otocznik z nim związanej) nie znaczy , że jestem pozbawiony tego no yyyyy duszy romantycznej. Kazdy z nas jest na swój sposób cyniczny więc nie mów że tylko ja taki jestem bo ty równierz ,a poza tym jesteś osoba która narzuca innym swoje zdnianie. Ty feministko hehhhhehe .

P.S. Jak to ujał mój chef dawniej sie mówiło stare panne a teraz sie mówi feministki yhhyyhhyyhyh idem na piwo

Ja feministka..., zabawne. Nie lubie bab, ja kocham mężczyzn. O czym z babami można porozmawiać...o niczym...a z Wami o wszystkim . Uznaję tylko męskie towarzystwo, stąd moja obecność tutaj. A co do zdania to muszę mieć inne, bo jestem inna, inaczej ukształatowana niż Wy...i psychicznie i fizjologiczne. Jednym słowem kobieta z krwi i kości...hahahaha. Stara panna...no cóż, teraz jestem panną z odzysku, kilka związków w życiu zaliczyłam. Ale z Wami to jest tak...jak kręciłam tylko tyłkiem i zarzucałam włosami było OK...ale jak się za często odzywałam to zaczynały się problemy.

Brzmi jak samokrytyka.

I Ty Kiciuś przeciwko mnie?

Nie, no co ty. Ale to faktycznie tak brzmi.

"jak kręciłam tylko tyłkiem i zarzucałam włosami było OK" chyba przegapilem ten etap twojego udzialu na forum

Głuptas..., . Tutaj to sobie mogę pokręcić tylko palcem na klawiaturze, albo głową westchnąwszy 'ach' gdy mi dokuczacie

HEHE Nie chcę się wtrącać ale za***....ta zmiana tematu. Zaczęło sie od Iraku a już jest rozmowa o miłości i kręceniu tyłkiem I kolejny dowód na to, że od czegokolwiek rozpocznie się rozmowe zawsze dojdzie się do jednego Oczywiście nie żebym coś miał przeciw.
Pozdro for All