Pytanie do Gorala

Decyzja należy do Ciebie holman
jeśli chcesz ułoże Ci 1500 kcal - ale jak widzisz wszyscy radzą więcej
wiec jak chcesz - 1500 czy tak jak Ci mówił program - ok 1900???

Racja, na 2300 nie dam się namówić za żadne skarby świata
Niech już będzie, kto chce niech się śmieje - jak zaczynałam ćwiczyć ważyłam 73 kg, teraz ważę więcej, ale to już nie tłuszcz, bo ciuchy mam luźniejsze niż wtedy. BMI 26. Do zrzucenia jakieś 5-6 kg (marzenia o tym, żeby ważyć 70 kg, schowałam na razie głęboko do szuflady).
Masy mięśniowej stracić nie chcę (w końcu nie po to nad nią pracuję). Te kalorie w sumie także przestają być dla mnie guru (na rzecz indeksu gklikemicznego). Mogę spróbować 1800 i popatrzeć na efekty. Tyle tylko, że w końcu muszę się sama nauczyć jak to żarcie sobie w ciągu dnia zapodawać. Poproszę więc przykładowy jadłospis (z uwzględnioną odżywką), na którym się będę uczyła. Przypominam tylko o tym, że w pracy nie ugotuję sobie na przykład płatków na mleku (czyli między 8-16), a między siłówką a aerobami także nic nie zjem. No i to mleko... Jeśli idzie o picie to tylko z dodatkami (kakako, kawa Inka), a płatki jadam z jogurtem.
I co teraz?
Dzięki za wszelką pomoc

Zmieniony przez - holman w dniu 2004-07-04 16:07:42

Zmieniony przez - holman w dniu 2004-07-04 16:09:23

holman !! a korzystałaś z linka podanego przez anara tam są trzy propozycje diety 1800kcal ( bardzo fajne )


zobacz : http://www.apz.pl/poradnia.php?p=diet&q=pdietodch&dieta=1800 

Jasne, że skorzystałam, ale kurna klopsy cielęce? łosoś? Matkoboskazktóregobądźkościoła, kto to będzie kupował i jeszcze mi gotował????
A tak poważnie - brakuje mi jeszcze w takim przykładzie dopowiedzenia jak krowie na granicy - kiedy i ile w tym mam zjadać odżywki. No bo, jeśli wezmę odżywkę, to chyba już w diecie trzeba odjąć jakieś białko. Źle kombinuję?

Że nie wspomnę o tym, że oprócz mleka nie lubię także pomidorów, cebuli, szczypiorku, a za wędlinami także nie przepadam...
Ech, i jak ja mam się wyżywić....

no przypadek nie ciekawy

wszystko zaraz oblicze(przyjmuje ze wazysz mniej wiecej 73 kg. Proponooje diete wlasnie na 1900-2000 kcal, mniej nie dawaj.

podam Ci przykladową diete w tych granicach

1 posilek
Ser twarogowy chudy 100g
Chleb żytni razowy 50g
Jaja kurze całe 50g


odżywka wysokobialkowa 20g

2 posilek
Tuńczyk w wodzie 80g
Chleb żytni razowy 50g
Oliwa z oliwek 10g


3 posilek
Mięso z piersi kurczaka b/skóry 150g
Ryż brązowy 50g
Oliwa z oliwek 10g

4 posilek
Makaron dwujajeczny 50g
Śledź świeży 80g
Oliwa z oliwek 5g

godzine przed treningiem:
odżywka wysokobialkowa 25g


od razu po treningu
carbo 30g

5 posielk
po 30 minutach:
Tuńczyk w wodzie 70g
Ser twarogowy chudy 100g
Chleb żytni razowy 50g


odżywka wysokobialkowa typu wpc 35g


Białko: 207g – 828 kcal
Węglowodany: 180g – 720 kcal
Tłuszcz: 50g – 450 kcal
Energia: 1998 kcal

Jest 5 posilkoow i wrzucona miedzy to odzywka bialkowa, mozesz sproobowac taką diete(jak dasz rade oczywiscie), nie jest za doozo kalori, w sam raz

Wiem, wiem, czepiam się W sumie z tych przykładowych można coś wybrać. A co powiesz na kotlety sojowe? Tam jest full białka.

Dżizus! (czepiania ciąg dalszy ) śledź, tuńczyk? i tak codziennie? zamienię się w rybę.... Ponawiam pytanie o zamianę białka zwierzęcego na roślinne. Kotlety się usmaży, więc będzie też tłuszcz. (Zadaję pytania na zapas, bo w którymś momencie stracicie cierpliwość...)

Kotlety soowe jak najbardziej mozesz jesc, dla kobiety jest to wskazane.
jezeli ich smak Ci nie przeszkadza to włącz je do diety(np: zamiast mleka w jakiejs przykladowej diecie), w mojej mozesz dac np: w 3 posilku, albo dac zmaist tego sledzia, jak Ci nie psaooje.
Tunczyk jest bardzo dobry, przyzwyczaisz sie

te kotlety mozesz smazyc na oliwie z oliwek

Ma się rozumieć, że na oliwie z oliwek Tuńczyka lubię, ale pomyslałam sobie, że jak mam go jeść dwa razy dziennie, to wkrotce nabędę odruchu jaki mam obecnie na widok brokułów hehehe. Natomiast śledź jest zupełnie nieprzyswajalny, ale już nawet o tym nie wspomnę.
No dobrze, będę kombinować, ale jak zacznę tyć, to wszystko będzie na Was!
Pozostaję z nadzieją na dalszą wspólpracę
Aha - ważę raczej więcej, niż mniej 73...