Szacuny
42
Napisanych postów
92
Wiek
1 rok
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
996
Dzieki za pomoc. Wyprobuję.
Jak to sie mówi, nie chwal dnia przed zachodem.
Cieszylem się, pisałem o tym parę postów wcześniej. że idzie fajnie. No się rypło. wczoraj obudziłem się ze strasznym bólem głowy.
Złapało mnie jakieś choróbstwo. Wczoraj trening przepadł. dzisiaj też. Czuje się lepiej, ale chyba chodzenie ćwiczyć jak organizm walczy z chorobą nie ma sensu.
Swoją drogą napiszę za jakiś czas jak szybko doszedłem do siebie. Dzisiaj jest lepiej niż wczoraj. A domownicy od tygodnia nie są w stanie wyjść z choroby, trzy osoby chora, jedną skręciło na maksa.
Nadal wierzę, że morsowanie wzmacnia odporność.
Ale tez przekonałem się, że wchodzenie do zimnej wody jak nie jest się w pełni zdrowym nie jest dobre.
W niedzielę czułem, że coś jest nie tak. Jak to się mówi, czułem że mnie bierze. A jednak było morsowanie i sauna x 3
Zmieniony przez - grapess w dniu 2023-12-12 09:34:10
Szacuny
6269
Napisanych postów
76019
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754788
Nie pozostaje więc nic innego, jak wejść w takiej sytuacji na zerowy bilans energetyczny i doleczyć się do końca. Jeżeli już będziesz czuł się na siłach, to wejść na ujemny bilans kaloryczny i rozpocząć nowy cykl treningowy.
Morsowanie, czy też sauna jak najbardziej może być elementem planu treningowego. Należy jednak je traktować jako trening. Jest to dość wyczerpujące dla naszego organizmu. Zdecydowanie nie zaleca się wykonywać ich jednego dnia z inną sesją treningową. Nie mogą one też być bazą treningu, a cztery razy w tygodniu to bardzo dużo.
Szacuny
42
Napisanych postów
92
Wiek
1 rok
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
996
W zeszłym tygodniu zrobiłem sobie test na COVID. Z własnej ciekawości. Ogólnie we czwartek czułem się lepiej ale dziwnie. Tzn objawy typu kaszel i katar minęły. Gorączki nie bylo w ogóle ale ogólne zmęczenie, bóle mięśni i silne bóle głowy nie ustawały.
Test wyszedł pozytywnie.
Dzisiaj jest już ok. Głowa nie boli, ale słaby jestem.
Na siłownię mnie już ciągnie. Zastanawiam sie czy już iść i zacząć ćwiczyć czy jeszcze poczekać. Będę myślał do 11:30 potem odwożę córkę do szkoły więc pewnie zdecyduję.
domer
Nie mogą one też być bazą treningu, a cztery razy w tygodniu to bardzo dużo.
Małe sprostowanie. Nie chodzę morsować 4 razy w tygodniu. Na razie chodzę raz w niedzielę, jest to dzień bez siłowni. Natomiast jak już idę do wykonuję kilka cykli sauna potem woda. Z reguły trzy cykle w ramach jednej sesji.
ojan
Ach ta młodzież!
Paluszek i główka to szkolna wymówka.
Młodzież, Echhhhh, Przez chwilę zastanawiałem sie o kim piszesz Janie :)
Szacuny
42
Napisanych postów
92
Wiek
1 rok
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
996
Dzięki Jan,
Samopoczucie jest OK.
Wczorajszy, przedwczorajszy i dzisiejszy trening zaliczone. Jako, że w poniedziałek jeszcze sobie odpuściłem to lecę bez środowej przerwy.
Trochę czuje się słabszy i lekko musiałem zejść z objętości ale samopoczucie mega.
Ciekaw jestem czy morsowanie pomogło czy nie. Ale mam wrażenie, że kiedyś dłużej przechodziłem choroby przeziębieniowe.
Jutro jeszcze powtórka planu A i przerwa. Siłownię otwierają dopiero w przyszłą środę ;(
Zmieniony przez - grapess w dniu 2023-12-21 16:46:00
Szacuny
6269
Napisanych postów
76019
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754788
"Małe sprostowanie. Nie chodzę morsować 4 razy w tygodniu. Na razie chodzę raz w niedzielę, jest to dzień bez siłowni. Natomiast jak już idę do wykonuję kilka cykli sauna potem woda. Z reguły trzy cykle w ramach jednej sesji."
W takiej sytuacji, jak najbardziej ok. Raz w tygodniu tego typu przeplatanie sauny z zimnymi kąpielami fajnie będzie wpływało na regenerację mięśni, więc rozwiązanie bardzo dobre.
Jeżeli masz pewność, że jest/była to grypa, to jednak warto odpocząć. Powikłania po niej mogą być dość poważne. Co innego w sytuacji, gdy jest to tylko przeziębienie.