Dzisiaj w planie były serca drobiowe tzn gulasz z nich ,ale wybrałem się za późno do sklepu i zostały już tylko żołądki drobiowe więc wziąłem te właśnie żołądki, ale że było już późno to stwierdziłem,że zanim zrobię ten gulasz to trochę czasu minie ,więc postanowiłem zrobić je w niedziele a dzisiaj zjadłem omleta z szynką ,serem i pesto.
Drugi posiłek to było ciasto bounty oczywiście w wersji keto ,przepis z neta ,bardzo szybki i pyszny . Z tej samej stronki zainteresował mnie przepis na ciasto czekoladowe " torcik ferrero" więc zrobiłem je na niedzielę odrazy ,też bardzo prosty i szybki przepis ,a mega dobry , właśnie siedząc z kawką przy laptopie pisząc tego posta zeżarłem kawałek i jest mega dobre.
Dnia 6 posiłki w fitatu pokazują trochę inne wartości BTW niż kalkulator w potreningu , ale nie mam zamiaru martwić się przekroczonymi węglami w fitatu tym bardziej ,że trening był mocny .
Trening to 2h na rowerze , wytrzymałość 8x 5/10.
Trening mocny ,i tak jak wcześniej było wspominane ,że większość osób może mieć problemy z wchodzeniem w wysokie strefy tętna , to u mnie na keto jest łatwiej i lepiej wskoczyć mi właśnie w strefy 160-170+ uderzeń ,gdzie na wysokich węglach miałem z tym większy problem.
Pyatnko jeszcze.
Kiedy mierzyć ketony ? czy na czczo czy po pposiłku ,czy nie ma to znaczenia?
Możecie polecić jakieś ciekawe książki o ketozie?
Zmieniony przez - cyclistasfd w dniu 2023-07-23 08:51:55