od dosyć długiego czasu mam wiele objawów niskiego testosteronu tj. ciągłe zmęczenie, nie wysypanie się, odkładanie się tłuszczu na brzuchu, boczkach, lekka ginekomastia która towarzyszy mi od lat, słabe erekcje, prawie totalny brak porannych wzwodów. Mam 20 lat, regularnie ćwiczę od lat czy to siłownia czy sztuki walki, dobra dieta, suplementacja, sen. 3 miesiące temu zdecydowałem się na badania - morfologia, tsh, ft3, wątroba - wszystko fenomenalnie. Testosteron 372 ng/dl, norma 118-948 ng/dl. Stwierdziłem, że poprawię sen do 8-10h dziennie, zastosuję suplementacje (cynk, wit d, ashwa, mag, omega3, wit b). Nic więcej zrobić nie mogłem, mój styl życia jest na ogół dobry. Niedawno wykonałem kolejne badania:
Wiek: 20 lat
Estradiol: 38 pg/ml | norma 11.8-48.9
Prolaktyna: 16.30 ng/ml | norma 5.4-15.4
Kortyzol: 29.98 ug/dl | norma 5.27-22.45
Testosteron: 329 ng/dl | norma 118-948
Testosteron wolny: 15.25 | norma 9.10-32.20
Prolaktyna i kortyzol poza normą. Z kortyzolem szczerze nic nie zrobię, w tamtejszym czasie ogólny brak stresu, przed badaniami przerwa 2-3 tyg od treningów. Samopoczucie cały czas się pogarsza. Jestem umówiony za około miesiąc do endokrynologa, lecz znając życie nic szczególnego się nie dowiem. Czy jesteście w stanie coś wyspekulować co mam robić? Po głowie chodzi TRT, ale wiadomo że młody wiek i lepiej jakby się bez tego obeszło, choć jestem gotowy.
Dzięki za poświęcony czas i mam nadzieję że czegoś się dowiem. Pozdro!