Problem z ginekomastią

Witam, zacznę od tego, że mam 20 lat, pierwsze problemy z ginekomastią zaczęły się gdy miałem 13-14. Końcem września tamtego roku zrobiłem zabieg na usunięcie gruczołów z obu piersi. Na początku było ok ale już ok 1,5-2 msc po operacji problem powiększonych piersi wrócił do stanu z przed operacji ALE już nie czuć żadnego gruczołu pod sutkami w przeciwieństwie do tego co było przed operacją, czuć tylko taki jakby płyn. Jestem osobą ogólnie chudą tzn chude ręce, nogi ale brzuch i klatka jest zdecydowanie nieproporcjonalna do reszty ciała (większe). Jak myślicie co mogło pójść nie tak? Wzrost ~185cm, waga ok 78kg, prawie codziennie 25-30 tysięcy kroków (praca), czasami siłownia. Naczytałem się też o leczeniu farmakologicznym tj. zbicie poziomu estrogenów np. Arimidexem i myślałem wziąć go na własną rękę ale nie wiem czy jest to zbyt mądre.
Dzięki za wszelkie odpowiedzi i chęć udzielenia pomocy :D

Udaj się do lekarza . Usg plus stosowne badania

Dokładnie jak wyżej, Ginekomastia jak jest raz dobrze wycięta to nie powinno być powrotu i z tego co opisujesz to raczej go nie ma bo gruczołu nie wyczuwasz więc obstawiam że nie w tym leży problem. Ja bym zaczął od udania się do specjalisty i zrobienia usg tych sutków żeby się przekonać co tam tak naprawdę teraz w nich siedzi. Może to lipomastia, nagromadził Ci się tam tłuszcz i przez to taki efekt.

Ciężko jest niestety cokolwiek doradzić nie widząc w ogóle tego, jak wygląda Twoja sylwetka. Gdybyśmy ja zobaczyli, to już by było oczywiste co jest źródłem problemu. Niestety, ale w sytuacji, gdy nie trenujemy regularnie i nie dbamy o swoją dietę, to sylwetka wygląda jak wygląda. Wspominasz, że czasami coś trenujesz, ale jak widać niewiele to daje. Trzeba regularności i po prostu redukcji tkanki tłuszczowej. Wrzuć zdjęcia sylwetki i zobaczymy czy mam rację. Bez tego możemy tylko zakładać, że tak jest.