Ilość białka w posiłku

Ray9191

Może przesadzam ale mam wrażenie, że niektórzy za bardzo kombinują i komplikują pewne sprawy, które dla zwykłego kowalskiego, który trenuję nie mają aż takiego znaczenia. Po co sobie tak utrudniać? i wyszukiwać na siłę jeżeli nie trenujemy zawodowo tylko reakreacyjnie.



Zmieniony przez - Ray9191 w dniu 2022-11-20 19:54:55

Po to się komplikuje żeby nie wrócił tu za x lat z pytaniem co robię źle bo nie ma progresu.
Chodzi mi o to że amatorzy generalnie mają w pompie i każda taka pierdoła która daje 1% tu 2% tam i kumuluje się na przestrzeni lat jest ważna a to nie są super trudne sprawy w końcu mówimy tu o czynności jaka jest jedzenie XD

Ćwiczę Bo Lubię

Ray9191

Może przesadzam ale mam wrażenie, że niektórzy za bardzo kombinują i komplikują pewne sprawy, które dla zwykłego kowalskiego, który trenuję nie mają aż takiego znaczenia. Po co sobie tak utrudniać? i wyszukiwać na siłę jeżeli nie trenujemy zawodowo tylko reakreacyjnie.





Zmieniony przez - Ray9191 w dniu 2022-11-20 19:54:55

Po to się komplikuje żeby nie wrócił tu za x lat z pytaniem co robię źle bo nie ma progresu.
Chodzi mi o to że amatorzy generalnie mają w pompie i każda taka pierdoła która daje 1% tu 2% tam i kumuluje się na przestrzeni lat jest ważna a to nie są super trudne sprawy w końcu mówimy tu o czynności jaka jest jedzenie XD

Jestem jak najbardziej za, właśnie takie szczegóły robią różnicę i to nie w tydzień, a na przestrzenia miesięcy/lat, kwestia powtarzalności i systematyczności. A od dawna też wiadomo, że kształtowanie sylwetki można robić źle, dobrze i lepiej, kwestia jest tylko tego, co działa. Sam dawno temu zastanawiałęm się czy wybór wagi do ważenia ma jakieś większe znaczenie, bo jak człowiek zielony to lepiej, żeby spytał i był "głupi przez chwilę", niż taki został na stałe, bo wolał nie pytać, a był ciekaw. Najgorzej jest na początku, jak ktoś się źle zabierze za coć, a potem się frustruje, że nie idzie, a wnajgorszym przypadku jakiejś kontzji się nabawi. Co do okna anabolicznego, to też jest jednak ważna kwestia, którą warto wyjaśnić, koniec końcó dietę trzymamy 24h na dobę, a okres okołotrenigowy trwa stosunkowo krótko, poza tym co da efekt u pro, tym bardziej przełoży się u amatora, tym bardziej, że zjedzenie banaa z shake'em nic go nie kosztuje :]

Zmieniony przez - witorrr98 w dniu 2022-11-20 22:29:19

Z doświadczenia wiem, że często jest tak, że szuka się jakiś specjalnych technik zagłębia w jakieś drobne szczegóły a podstawy leżą. Nie mówię, że u każdego kto zadaję takie pytanie tak jest ale swoim wpisem chciałem przekazać by pierw zabrać się za podstawy i coś już wypracować a później zagłębiać się w te szczegóły bo zajmujemy sobie głowę różnymi detalami bo np. obejrzymy kilkanaście filmów na yt dotyczących jakiegoś zagadnienia i niepotrzebnie sobie komplikujemy i robimy mętlik w głowie.

Sam też coś takiego przeżywałem jak zaczynałem swoją przygodę z siłownią ledwo co opanowałem dane ćwiczenie a już miałem za sobą milion filmików na yt z ćwiczeniami, które miały dać marginalnie lepszy bodziec do wzrostu.





Zmieniony przez - Ray9191 w dniu 2022-11-20 22:41:02

Ray9191

Z doświadczenia wiem, że często jest tak, że szuka się jakiś specjalnych technik zagłębia w jakieś drobne szczegóły a podstawy leżą. Nie mówię, że u każdego kto zadaję takie pytanie tak jest ale swoim wpisem chciałem przekazać by pierw zabrać się za podstawy i coś już wypracować a później zagłębiać się w te szczegóły bo zajmujemy sobie głowę różnymi detalami bo np. obejrzymy kilkanaście filmów na yt dotyczących jakiegoś zagadnienia i niepotrzebnie sobie komplikujemy i robimy mętlik w głowie.

Sam też coś takiego przeżywałem jak zaczynałem swoją przygodę z siłownią ledwo co opanowałem dane ćwiczenie a już miałem za sobą milion filmików na yt z ćwiczeniami, które miały dać marginalnie lepszy bodziec do wzrostu.




Zmieniony przez - Ray9191 w dniu 2022-11-20 22:41:02

Tak jest i to nie sa odosobnione przypadki , pracuje z ludzmi od lat i poczatkujacy którzy do mnie trafiają rozmyślają o takich bzdurach , skupiają się na takich detalach małoistotnych a zamiast tego zero przywiazania do totalnych podstaw .Kolejna sprawa to taka że mało który poczatkujacy zdaje sobie sprawe że praca nad sylwetka to praca na lata .

Też się zgodzę. Tak ja @monkey napisał, świadomośc utrzymywania takiego styu życia przez lata jest nie do pojęcia, dla początkujących, najważniejsze, to jest im to uświadomić, akurat trenerem nie jestem, ale też z doświadczenia wiem, że ludzi, który nie siedzą w tym temacie, skupiają się na jednym, pomijając ogół i podstawy przede wszystkim. Wiem o co ci chodzi, @Ray9191, ale też warto takie rzeczy wyjaśniać na początku, bo nie wiadomo, do kogo się to pisze, ale odpowiednia osoba wyciągnie z tego jakąś wiedzę, a co dalej z nią zrobi, to też może i się zafiksować, a może i wykorzystać potem, do dołożenia tego % do całości, tego całego "prowadzenia się" na start, jak już to ogarnie wszystko.

witorrr98

Też się zgodzę. Tak ja @monkey napisał, świadomośc utrzymywania takiego styu życia przez lata jest nie do pojęcia, dla początkujących, najważniejsze, to jest im to uświadomić, akurat trenerem nie jestem, ale też z doświadczenia wiem, że ludzi, który nie siedzą w tym temacie, skupiają się na jednym, pomijając ogół i podstawy przede wszystkim. Wiem o co ci chodzi, @Ray9191, ale też warto takie rzeczy wyjaśniać na początku, bo nie wiadomo, do kogo się to pisze, ale odpowiednia osoba wyciągnie z tego jakąś wiedzę, a co dalej z nią zrobi, to też może i się zafiksować, a może i wykorzystać potem, do dołożenia tego % do całości, tego całego "prowadzenia się" na start, jak już to ogarnie wszystko.

Tak własnie jest , jeśli ktos zbyt mocno skupia się na detalach to predzej czy później i tak rzuci tym wszystkim bo od samego poczatku zbyt mocno sobie wszystko utrudnia a utrzymanie takiego wysrubowanego podejścia na dłuższą etę jest mało realne

Nie ma potrzeby ograniczania się do 40 gramów białka w posiłku. Nie ma czegoś takiego, jak limit tego składnika odżywczego na jeden posiłek. Nie jest to zbyt sensowne twierdzenie. Że niby po godzinie jak zjemy kolejne 40 gramów to już zostanie wykorzystane? Czy dopiero po 1,5 godziny? Spożywając duże ilości białka w jednym posiłku jedyne czym można się martwić to ewentualne problemy trawienne, wynikające z indywidualnych predyspozycji organizmu. Jeżeli pasuje Tobie zjeść 70 gramów w posiłku, to jak najbardziej.