Jak przejść z redukcji na masę?

TomQ-MAG

Tutaj musisz sam podejmować decyzję odnośnie ewentualnego dodawania kalorii czy też nie. Jeżeli w skali miesiąca nie zmieniło się za dużo w sylwetce jeżeli ta waga faktycznie kręci się w okolicach tych samych wartości to nie ma co tutaj się zastanawiać i można śmiało dokładać.
Troszkę Więcej pewności siebie i konsekwencji w tym co robisz, skoro obserwujesz że nic się nie dzieje to śmiało tutaj podejmuj decyzję żeby dorzucić nieco kalorii i wtedy znowu obserwujesz i wyciągasz wnioski. Na spokojnie :)

TomQ-MAG

Ja przeważnie robię skoki na poziomie 50 g węglowodanów czyli jest to około 200 kilokalorii. Tutaj potrzeba nieco czasu aby organizm się zaadaptował i zobaczysz jak zareagujesz na dodatkową podaż energii także nie ma co się śpieszyć wykonywać jakiś gwałtownych ruchów nikt cię nie ściga na spokojnie sobie obserwować co będzie się działo, jak masa ciała będzie się zmieniała a przede wszystkim czy zmienia się wygląd sylwetki i pomiary poszczególnych obwodów bo to będzie Najważniejsze.
A ogólnie jak wychodzę z redukcji to na sam początek daje dość dużą podbitkę energetyczną od razu blisko zera kalorycznego

TomQ-MAG

Jeżeli nie będzie nic się działo przez okres dwóch tygodni to śmiało podbijaj te węglowodany i się nie cykaj:) Pamiętaj że sama wartość kaloryczna diety to jedno a przede wszystkim liczyć się również będzie to jak porozkładasz sobie te posiłki w ciągu dnia A najważniejsze to z jakich źródeł pokarmowych będzie skorzystał, czy będą to dobrej jakości wysoko odżywcze węgle czy też pojawią się węglowodany niskiej wartości wysokoprzetworzone które również inaczej będą w organizmie utylizowane. Za dużo się stresujesz tym widać %)

domer

Zakładając, że byłeś te dwa, trzy tygodnie na zerowym bilansie energetycznym, a wszystko na to wskazuje, to jak najbardziej należy podbić ilość spożywanych kalorii w celu budowy masy mięśniowej. Może być to wartość 200-300 kalorii. Z reguły rzeczywiście podbija się o 200 kalorii, ponieważ wychodzi to około połowa woreczka ryżu/kaszy, a bazując na węglowodanach jako źródle energii tak jest najprościej. Pamiętaj jednak aby obserwować obwody ciała, a niekoniecznie sugerować się kilogramami. Masa ciała nie jest dobrym wyznacznikiem efektów.