Covid dzisiaj - jak u Was?

najważniejsze że lekko przeszliscie bez komplikacji

Przechodziłem covida w kwietniu 2021 tydzień czasu mnie torturował. Objawy prwie wszysyiie możliwe na pocz gorączka 38.9 drescze pocenie się w nocy. Później ból głowy bardzo ostry nie codzienny utrzymywał się z półtora tyg inne dolegliwości to ból za oczami przy ich ruszaniu brak smaku miesiąc czasu węchu 2 tyg. Motoryka ciała refleks zerowy, ból mięśni kości i kaszel z płuc oraz ciężko nie raz się oddychalo. Po 3tyg od złapania covida doszedłem do siebie.
Teraz złapałem tydzień temu znowu ale jestem zaszczepiony 2 dawkami i 2 dni mnie tylko trzymał ale skutki pocovidowe czuje do dziś jak lekki nawracający ból głowy czy głuchy kaszel z nikąd. Nie mówię że to dzięki szczepionce bo nie wiem czy pomogła ale 2 raz przechodziłem łagodnie. Za to mam znajomych gdzie są po dwóch dawkach i rozłożyło ich na tydzien
Czekam na 3 dawkę zaszczepiłem się i szczepić się bd.


Zmieniony przez - Arikes w dniu 2022-02-07 12:23:42

"Ból głowy bardzo ostry" oraz ból za oczami - z takimi rzeczami powinno się iść do lekarza. Może jest jakiś stan zapalny, potrzebne jakieś leki. Nie ma żartów.

M-ka

"Ból głowy bardzo ostry" oraz ból za oczami - z takimi rzeczami powinno się iść do lekarza. Może jest jakiś stan zapalny, potrzebne jakieś leki. Nie ma żartów.

To było tylko podczas chorowania na covida nigdy więcej tego typu objawy nie występowały ani nie występują.
Covid atakuje układ nerwowy, kostny, mięśniowy, odporsosciowy, orientacyjny no i płuca głównie. U mnie to się sprawdziło wszystko i jestem tym szczęśliwcem że miałem wszystkie objawy i się cieszę bo wiem jak ten wirus smakuje

No właśnie, wirus (nie tylko covida, grypy i innych chorób też) atakuje nieraz układ nerwowy, a głowa jest jego najważniejszą częścią (!).
To że nigdy wcześniej ani potem nie było takich problemów, nie znaczy, że akurat wtedy nie mogło się coś dziać.

U mnie np. występujący czasami ból za oczami i bóle głowy (nie z powodu covida) były objawem zwiększonego ciśnienia w głowie i zagrożenia udarem.
Biorąc pod uwagę, że udar bywa powikłaniem covida - sprawa jest b.poważna. Jest prawdopodobieństwo stanu zapalnego w głowie po/w czasie tej choroby....
Ja dostałam na to sterydy i momentalnie była poprawa. Natomiast po covidzie to nie wiem, ale boję się, że zwykłe środki przeciwbólowe mogą tylko maskować ból, a zagrożenie pozostaje....
Dobrze, że nic Ci się nie stało.



Zmieniony przez - M-ka w dniu 2022-03-02 19:52:18

Dużo znajomych miało takie objawy włączając w to partnerkę bo też miała ból głowy i ból za oczami. Znajomi też czy 30 czy 60lat z pracy mieli to samo ból za oczami i ostry ból głowy. Wiadomo nie można tego bagatelizować osobiście miałem tylko rtg klatki po covidzie na badaniach okresowych. A zapomnialem dodać że smaku 3 tyg nie miałem a węchu z miesiąc także dopadło mnie ostro patrząc na innych którzy przechodzą bez objawowo

Arikes

Dużo znajomych miało takie objawy włączając w to partnerkę bo też miała ból głowy i ból za oczami. Znajomi też czy 30 czy 60lat z pracy mieli to samo ból za oczami i ostry ból głowy. Wiadomo nie można tego bagatelizować osobiście miałem tylko rtg klatki po covidzie na badaniach okresowych. A zapomnialem dodać że smaku 3 tyg nie miałem a węchu z miesiąc także dopadło mnie ostro patrząc na innych którzy przechodzą bez objawowo

Niefajnie to wygląda, z tego co piszesz... Myślę, że najpodatniejsi z takich ludzi z bólami głowy i oczu, mogą mieć powikłania w rodzaju udarów.

Urata węchu i smaku to uciążliwy, ale już niegroźny objaw, też miałam kilka tygodni. Na szczęście pomógł chyba cynk. Gorzej, jak to się utrzymuje, wtedy to forma kalectwa.

A tak patrząc z perspektywy już dłuższego czasu jakie macie oficjalnie zdanie wyrobione o całym covid?? Nie uwarzacie ze wszystko było bardzo mocno pomnpowane przez media ? Oczywiscie był Covid w róznych stopniach natężenia i siły bo kazdy albo miał albo znał kogoś kto miał większe lub mnniejsze objawy jednak patzrac teraz na cała sytuacje gdy Ruskie zagłuszyły covida , media już nie potęgują strachu wirusem to mam wrazenie ze ludzie zaczynają zyć normalnie w kwestii Virusa .Obostrzenia nagle juz nie obowiązują , nie straszy się już ludzi , nie ściga się i nie kara tych co łamią obostrzenia ( przynajmniej się nie mói o tym często ) nie uważacie ze całkiem inaczej by wszystko wygladało gdyby media nie dokładały swoich 5 groszy .

Jak by to olali na początku umarło by 2 razy tyle ludzi bo służby medyczne były nie wydolne po prostu ,były momenty ze ledwo dawali radę karetki po naście godzin staly pod szpitalami.pomysl co by było jak by hospolitalizacji wymagało wtedy 2 razy tyle osób. Wiosna covid się chowa jak wszystko co grypowe u nas,zobaczymy co jesien przeniesie ,oby już normalnosc

W Polsce umarło 3 razy tyle ludzi, co w innych (zachodnich) krajach. Czyli 2 z trzech osób umarły niepotrzebnie.
Powodem zła organizacja i problemy techniczne, ale też dodatki covidowe dla lekarzy, którzy za covidowego pacjenta dostawali pieniądze i robili wszystko pod tym kątem.
W zachodnich krajach też była i jest paranoja, ale chwilami mniejsza.
Czy covid był naturalny - imo nie. Choroba stworzona dla pieniędzy i nie tylko. Szykujmy się psychicznie i zdrowotnie do
"powtórek z rozrywki", bo skoro raz taka akcja im wyszła, to stworzą następne. O czym zresztą nas wprost "ostrzegają".
Media były ważnym narzędziem w tym wszystkim, w straszeniu i rozpowszechniu kłamliwej propagandy, że nic nie można z tym zrobić, tylko się zaszczepić. Tymczasem zawsze można zadbać o swoją odporność i są pewne skuteczne metody leczenia chorób tego typu, tradycyjnymi sposobami.