Kofeina - guarana. Jak to połączyć?

Wątek zamieszczam w tym dziale z uwagi na wyższe prawdopodobieństwo iż guru się wypowie.
Moje pytanie: jakie dawki kofy i guarany wziąć jednocześnie aby osiągnąc maksymalną wydolność, jednak nie narażając się na skutki uboczne typu nudności, zawroty głowy, mrowienia przed oczami, drżenia mięśni, wylewy, zawały?
Byłbym wdzięczny również za informację kiedy od momentu zażycia te substancje osiągają max stężenie, kiedy ich działanie zaczyna się obniżać aż do ustania.
To powinno pomóc w odpowidzi: Mam 19 lat, 72kg, jestem niskociśnieniowiec, 400mg kofeiny zażytej na raz nie wywołuje u mnie ww objwów przedawkowania.

a po co Ci ta kofeina? Max. wydolności to po niej nigdy nie osiagniesz...
Co do guarany to to jest też kofeina:) Różnica polega na tym że nie została wytworzona syntetycznie ani otrzymana z nasion kawy...
Charakterystyczne dla niej jest to że wchłania się wolniej za to dłużej i stabilniej utrzymuje się jej działanie. Jeżeli chodzi Ci o krótkotrwałego speeda- cos na kształt efedry-to ogranicz sie do kofeiny. Natomiast jesli chcesz aby pobudzenie trwało dłużej to połącz z Guaraną.
Niezależnie co jednak wybierzesz to nie przekraczaj tych 400 mg kofeiny-to bardzo duże ilosci....

Albo stosuj kofeinę na pół godziny przed treningiem, a z guarany w ogóle zrezygnuj. Po co Ci nadmierne pobudzenie poza godzinami treningu?... Poza tym warto zauważyć, że zarówno kofeina jak i guarana w większych ilościach prowadzą do niezdrowego odwodnienia organizmu (między innymi z tego powodu nie powinno się ich stosować podczas cyklu kreatynowego, kiedy mięśnie powinny być uwodnione).
A więc jeśli zażywasz te środki w dużych ilościach, pamiętaj żeby też dużo więcej pić.

W młodości myślałem, że pieniądze i sława dadzą mi szczęście...
Nie pomyliłem się.

Zwierz - co do biochemi to jestem zielony więc wybacz moją ignorancję :) Czy jest jakieś przełożenie dawki kofy/guarany na stopień pobudzenia? Czy można np powiedzieć że 200 mg kofy = 35 mg guarany. Idąc dalej z tym przykładem - zażywając na raz 200mg jednego i 35 mg drugiego to tak jakbym wziął 400 mg kofy?

Takiich rzeczy nie da rady przeliczać z następujących powodów:
1. nie wiemy jaki masz preparat? Gdybyś miał po prostu nasiona np w zmielonej postaci to by było wiadomo że kofeiny jest tam ok 4% ale ty masz już przetworzony produkt i jedyna szansa ze producent napisał ile tam jest kofeiny...
2. przeliczanie mija się z celem bo mimo,że jet to też kofeina ale w troche innej postaci, co powoduje że inaczej się wchłania...a wiec i inne dawki sa potrzebne

Moja rada to sam spróbuj ile Ci potrzeba, każdy organizm jest inny i inaczej reaguje. Nie oczekuj po guaranie żadnych rewelacji,po pierwsze to nie amfetamina a po drugie nie ma w kofeinie takiego przełożenia że im więcej to znaczy lepiej i mocniej stymuluje...po prostu sie ew. przytrujesz i zrobi Ci sie niedobrze.
Pozdrawiam

Chyba najpierw musisz mnie oświecić, w jakim celu chcesz brać duże dawki kofeiny, czy guarany. Nie bardzo rozumiem, po co Ci to wspomaganie??
Jeśli potrzebujesz kilkudniowego "kopa" - używaj guarany - w innym przypadku powinieneś ćwiczyć WYŁĄCZNIE do granicy naturalnego zmęczenia. Każde przesunięcie tej granicy spowoduje wyniszczanie organizmu, które chyba nie jest oczekiwanym efektem. Każde takie nienaturalne pobudzenie trzeba będzie wyrównać długim wypoczynkiem. To spowoduje zbyt długie przerwy w treningach. Może spróbujesz wyjaśnić mi swój sposób myślenia i przyczynę stymulacji, łatwiej będzie cokolwiek doradzić.
Pozdrawiam.

guru

Już wyjaśniam, guru.
Przyczyna sytuacji była dla mnie czymś niezwykle istotnym, niemniej już ustała. Chodziło o wyczyn. Wyczyn był (aczkolwiek nie jestem z siebie bardzo zadowolony), była kofeina (z guaraną próbowałem, ale stwierdziłem że nie daje odpowiednio lepszych efektów wzgledem kofeiny w postaci benzoesanu sodu), było nieziemskie zmęczenie, wysiłek jakiego jeszcze nigdy w życiu nie zaznałem.
To oczywiście nie znaczy, że przerywam zabawę w "samotność długodystansowca" :)

Sog i pozdrowienia.

guru

pamietaj że kofeina może byc uznana za środek dopingujący...