adrit2
Witam. Pomału przymierzam się do atakowania bramki mojej partnerki by w końcu strzelić gola, ale jestem na cypku 125mg e4d. Do cypka biorę sobie 0.5 mg letrozolu i 600 ui hcg e4d żeby nie było atrofii. Lecę sobie tak już 52 tydzień i zastanawiam się, czy próbować ataku na cyklu ? Czy lepiej zrobić sobie odblok, pobić hcg i proviron na lepszą spermę, po czym postarać się o kinderka. Planujemy ciążę na wrzesień/październik/listopad, dlatego teraz zakładam temat, żeby mieć jakiś czas na dojście hormonów do siebie. Letro bije ponieważ mam tendencje do wysokiego estro. Badania robię co 2 miesiąc i wszystko trzymam w ryzach, a gdy coś odbiegnie od norm to od razu to zbijam :) zastanawiałem się nad takim odblokiem:
10 dni po ostatnim strzale 1500 hcg E3d łącznie 15000 ui. Przy tym brać letrozol żeby nie wywaliło estro, a po hcg załadować clomid 40mg ed przez 2 miesiące. Przy okazji robiąc badania e2 i prolaktyny i progesteronu przed odblokiem, w połowie odbloku i na końcu. Za wszelakie rady dziękuję i jestem w stanie się odwdzięczyć za pomoc :)
Pozdrawiam
10 dni po ostatnim strzale 1500 hcg E3d łącznie 15000 ui. Przy tym brać letrozol żeby nie wywaliło estro, a po hcg załadować clomid 40mg ed przez 2 miesiące. Przy okazji robiąc badania e2 i prolaktyny i progesteronu przed odblokiem, w połowie odbloku i na końcu. Za wszelakie rady dziękuję i jestem w stanie się odwdzięczyć za pomoc :)
Pozdrawiam
Krzysztof Piekarz
Michalek83
lodzianin1
