[BLOG] zabiel79 DT

NIEDZIELA 2021-09-26
PRZYSIAD
5x57,5
5x72,5
3x87,5
5x110
3x125
3x140 RPE 9-9,5
3x125
6x110
DL
95kg - 10,10,10,10,10
TRZYMANIE SZTANGI
150kg 40
160kg 35
170kg 30
ALLACHY
30kg - 15,15,17
SKOŚNY BRZUCHA
30kg - 12,12,12
Trening na 100%. Z przysiadów jestem zadowolony, jestem prawie pewien, że czwarte powtórzenie by poszło, ale wolałem nie ryzykować. Drugi raz w życiu podchodziłem do 140kg. Reszta dosyć lekko. Siła chwytu się poprawia. Przy trzymaniu sztangi 170kg czułem, że puszcza góra pleców a nie chwyt.

2021-09-28 WTOREK
OHP
5x27,5
5x35
3x42,5
5x52
3x59
4x66 RPE 9,5
3x59
10x52
BP
72,5kg - 10,10,10,10,10
PODCIĄGANIE
0kg - 10,8,8
WIOSŁOWANIE JEDNORĄCZ
38,5kg - 10,10
BICEPS MŁOTEK
15 kg - 10,10,10
BARKI WZNOSY BOCZNE
7,5kg - 15,15,15
OHP całkiem nieźle. Wiosłowanie i biceps ciężko. Na plus nadgarstek, który już prawie nie boli.

2021-09-30 CZWARTEK
DL
5x65
5x80
3x97,5
5x122,5
3x137,5
2x155 RPE 10
3x137,5
12x122,5
PRZYSIAD
85kg - 10,10,10,10,10
SZRUGSY
80kg - 12,12,15 dokładam
ABROLLER
12,12,10 (start z kolan)
DL masakra, przy 3 powtórzeniu puścił chwyt w prawej ręce. Resztę treningu robiłem na takim wk**wie, że wszystko poszło bardzo lekko. Wnioski, muszę pracować nad chwytem, w paskach 155kg pewnie zrobiłbym na min. 5-6 powtórzeń. Zauważyłem, że w przysiadzie pod koniec serii, przy wstawaniu tyłek lekko ucieka mi w prawą stronę. Muszę to naprawić.

2021-10-02 SOBOTA waga 83,0 kg
BP
5x47,5
5x60
3x72,5
3x82,5
3x92,5
3x102,5
WIOSŁOWANIE NACHWYTEM
60kg - 10,10,10
PODCIĄGANIE CHWYT NEUTRALNY
+0kg - 5,5
Dzisiaj zaczynam tygodniowy deload. Waga bez zmian. O treningu nie ma co pisać.

NIEDZIELA 2021-10-03
PRZYSIAD
5x57,5
5x72,5
3x87,5
3x97,5
3x107,5
3x117,5
PLANK
3x
Deload ciąg dalszy.

Obiadek: zielone, kiszone i mięsko, serca drobiowe w sosie śmietanowo-pieczarkowym.

2021-10-05 WTOREK
OHP
5x27,5
5x35
3x42,5
3x47,5
3x52,5
3x57,5
PODCIĄGANIE
0kg - 5,5,5
DIP
0kg 10,10,10

2021-10-06 ŚRODA
DL
5x65
5x80
3x97,5
3x107,5
3x117,5
3x127,5
BRZUCH WZNOSY NÓG
10,10,10
Ostatni trening deloadu, od soboty wracam do zwykłych treningów.

2021-10-09 SOBOTA waga 83,7 kg
BP
5x50
5x62,5
3x75
5x92,5
5x100
8x105 RPE 9,5
5x100
8x92,5
OHP
41kg - 10,10,10,10,10
WIOSŁOWANIE NACHWYTEM
77,5kg - 10,10,10
PODCIĄGANIE CHWYT NEUTRALNY
+5kg - 7,6
WYCISKANIE FRANCUSKIE SZTANGĄ
30kg - 12,12,12
ROTACJA ZEWNĘTRZNA NA WYCIĄGU
6kg-9, 5kg-12,4kg-12
Zaczynam nowy cykl. Dorzucam do BP+2,5kg, OHP+1kg, SQ+5kg, DL+5kg.
Podsumowanie dzisiejszego treningu. W wyciskaniu w głównej serii utrzymałem ilość powtórzeń, a dołożyłem 2,5kg jestem zadowolony. OHP poszło dość lekko. Wiosło ok, a na podciąganie zabrakło energii. W rotacji zewnętrznej się przeliczyłem z ciężarem. Prawy nadgarstek nadal mi dokucza, zaczyna się zastanawiać czy nie kupić sztangi łamanej do wyciskania francuskiego i uginania na biceps.

NIEDZIELA 2021-10-10
PRZYSIAD
5x60
5x77,5
3x92,5
5x115
5x122,5
7x130 RPE 9,5
5x122,5
6x115
DL
100kg - 10,10,10,10,10
TRZYMANIE SZTANGI
140kg 50
150kg 20
160kg 20
170kg 15
170kg 3
ALLACHY
30kg - 15,15,15
SKOŚNY BRZUCHA
30kg - 12,12,12
Trening jak krew z nosa, wszystko ciężkie i brak energii.