Szacuny
7
Napisanych postów
177
Wiek
23 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
58116
Witam, sam nie wiem jak dokładnie opisać stan w którym obecnie się znajduje. Trwa to już chyba z rok czasu, może to zabrzmi niedorzecznie, ale z dnia na dzień po prostu przestałem myśleć i to dosłownie, nie myślę o niczym, bo nie potrafie o niczym myslec. Już dawno się zorientowałem się, że coś jest nie tak, bo moje życie tak jakby straciło sens, posypało się do reszty. Oprócz zwykłych obowiązków domowych takich jak np. sprzątanie, wyjście z psem, wyjście do sklepu, praca nie robię praktycznie nic bo nie myślę. Nie widzę sensu żeby robić cokolwiek, nie mam motywacji do niczego, nie mam żadnego celu w życiu, nic mnie nie obchodzi, niczym się nie przejmuje. No niczym się nie potrafię zająć, a nawet stało mi się to obojętne czy żyje chociaż umierać nigdy nie chciałem. Już od dłuższego czasu każdy mój dzień wygląda tak samo, czyli beznadziejnie. Żeby myśleć muszę się do tego zmuszać, nic nie przychodzi automatycznie, żeby sobie udowodnić ze dalej potrafię myśleć to muszę sobie powiedzieć w myślach, że muszę o czymś pomyśleć, ale to jest spowodowane tylko i wyłącznie tym, że czuję się bardzo dziwnie, źle nie myśląc i trwa to tylko chwilę. Już od dłuższego czasu całymi dniami mam praktycznie pustkę w bani. Potrafię leżeć godzinami w łóżku słuchając muzyki i patrzec w ścianę bez jakiejkolwiek myśli w głowie. Coś jakby mi wyłączyło myślenie, jakbym był cały czas wyłączony ze świadomości. Nie wiem jaka jest tego dokładną przyczyną, czy to jest w ogóle wyleczalne, ani gdzie dokładnie się z tym udać. Wiem, że dla niektórych to może być błaha sprawa, ale dla mnie jest to problemem i to ogromnym, ba zaczęło mnie to poprostu przerażać, ten,, brak myślenia,,. zwłaszcza w takim młodym wieku, mam 20,5lat. Tylko patrzę jak mi życie przelatuje przez palce. Tak się nie da normalnie żyć, bez myśli w głowie to jest jakaś wegetacja a nie życie. Nie wyobrażam sobie dożyć starości w takim stanie. Jakieś porady, gdzie się z tym udać, jak odzyskać spontaniczne, automatyczne myśli, ogólnie chęć do życia?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
33137
Napisanych postów
23209
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
278150
Najlepszym wyborem będzie udać się w realu do specjalisty ( psychologa , psychiatry) do kogoś z kim pogadasz w 4 oczy bo równie dobrze może jakaś depresja się zaczynać więc warto reagować a w necie nikt ci nie pomoże
Szacuny
418
Napisanych postów
461
Wiek
2 lata
Na forum
2 lata
Przeczytanych tematów
4565
Wygląda to na depresję- psycholog/ psychiatra może pomóc. :)
"Co za ponury absurd… Żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem?". XD Boże, spraw, żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce...:D Quod me nutrit me destruit ;)
Szacuny
21773
Napisanych postów
71328
Wiek
41 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
575929
monkey22
Najlepszym wyborem będzie udać się w realu do specjalisty ( psychologa , psychiatry) do kogoś z kim pogadasz w 4 oczy bo równie dobrze może jakaś depresja się zaczynać więc warto reagować a w necie nikt ci nie pomoże
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6273
Napisanych postów
76045
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754916
Niestety, ale porady pod kątem rozwiązania Twojego problemu nie uzyskasz przez internet. Myślę, że niespecjalnie jest sens tutaj o tym pisać, tylko udać się do lekarza specjalisty, w tym przypadku będzie to specjalista od zaburzeń psychicznych, czyli psychiatra. Możesz iść od razu prywatnie, lub na narodowy fundusz zdrowia, czyli pierw do lekarza rodzinnego, który da Tobie skierowanie w celu dalszego leczenia. Im dłużej będziesz z tym zwlekał, tym niestety stan Twój może się pogorszyć, więc nie ma na co czekać.
Szacuny
7
Napisanych postów
177
Wiek
23 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
58116
Witam, pustka w głowie dalej się utrzymuje, straciłem jakiekolwiek uczucia i emocje, charakteru, osobowości też nie posiadam, czuję się tak jakbym miał tylko oczy, a mózgu nie. Aktualnie chodzę jak zombie, żywy trup, który tylko siedzi w domu, je piję i śpi po 12-15godzin, z powodu niemyślenia nie rozmawiam, prawie nic nie robie a jak już robię to są to zwykle obowiązki domowe i robię to mechanicznie, automatycznie bez większego zastanowienia i muszę się wręcz do tego zmuszać. Jeśli psychiatra/psycholog, zadne leki mi nie pomogą to odbiorę sobie życie.
Szacuny
418
Napisanych postów
461
Wiek
2 lata
Na forum
2 lata
Przeczytanych tematów
4565
Lekarz specjalista i odpowiednio dobrane leki powinny Ci pomóc- jeśli sam nic w tym kierunku nie zrobisz, to nie licz, że wszystko samo się zmieni jak za dotknięciem magicznej różdżki. :)
"Co za ponury absurd… Żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem?". XD Boże, spraw, żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce...:D Quod me nutrit me destruit ;)
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Witam. Ja żyję z ciekawości. Ciekawi mnie czy za mojego życia człowiek postawi stopę na Marsie oraz czy istnienie ufo zostanie oficjalnie potwierdzone tudzież czy obca cywilizacja nawiąże kontakt z naszą oraz czy kościół w Polsce kiedyś upadnie. Lubię też zdobywać górskie szczyty oraz poprawiać wyniki sportowe. Może podzielisz któryś z moich celów i Twoje życie znowu nabierze blasku? :D
Szacuny
418
Napisanych postów
461
Wiek
2 lata
Na forum
2 lata
Przeczytanych tematów
4565
Kajok
Witam. Ja żyję z ciekawości. Ciekawi mnie czy za mojego życia człowiek postawi stopę na Marsie oraz czy istnienie ufo zostanie oficjalnie potwierdzone tudzież czy obca cywilizacja nawiąże kontakt z naszą oraz czy kościół w Polsce kiedyś upadnie. Lubię też zdobywać górskie szczyty oraz poprawiać wyniki sportowe. Może podzielisz któryś z moich celów i Twoje życie znowu nabierze blasku? :D
Ewidentnie nie wziąłeś dziś leków na głowę.
"Co za ponury absurd… Żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem?". XD Boże, spraw, żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce...:D Quod me nutrit me destruit ;)