missInvincibleKurczę, ja współpracuję ostatnio z copywriterka i tak się teraz zaczęłam zastanawiać czy ja też jestem dla niej takim wrzodem na tyłku jak Twoi klienci...
mam też fajnych ;) Znaczy się po perypetiach z niepłaceniem, przerzuciłam się na branie zleceń od agencji - jakoś tak pewniej, ale z tą próbką tekstu to mnie duża agencja influencerska wy-ujała :D
Ja nie tylko piszę. Wstawiam też produkty do sklepów, przyporządkowuje produkty do baz danych. Cokolwiek, bylebym się ciut bezpieczniej finansowo poczuła.
nightingalA nie próbowałaś w jakiejś redakcji, na stałe??
Pracowałam kiedyś, całe 3 miesiące :) W moich stronach to nie jest praca dla kogoś bez prawa jazdy. Decyzję o rezygnacji podjęłam, gdy podczas 8 km przejażdżki rowerowej, celem obfotografowania jakiegoś wydarzenia, ulewa mnie złapała 3 razy
Wczoraj 11 h przy kompie. Miałam iść na przebieżkę, ale jak zaległam w wyrku, tak wstałam dopiero dzisiaj.
Zmieniony przez - fattyciak w dniu 2021-04-28 10:19:36
Plusz w gibkie ciałko na lato -> https://www.sfd.pl/Wakacje_2021_Fattyciak__under_construction-t1211600-s3.html