Luty potraktowałem jako adaptację treningową, a od marca zapisałem się siłownię z pełnym wyposażeniem. Pierwsze 8 tygodni będę ćwiczył na średnim obciążeniu i dużej objętości, wprowadzę trochę nowych ćwiczeń i zobaczymy co z tego wyjdzie. Nie aktualizuję dziennika z lutego, bo teraz widzę, że to co robiłem było niepoważne. Dzisiaj wjeżdżają ciągi, natomiast poniżej zamieszczam ostatnie pierwsze dwa dni. Zmieniłem też godziny treningów z wieczornych na 6:40 i jestem w szoku ile ja mam rano energii.
1.03.2021 - Tydzień 1/8
squat:
8 x 8 x 115 kg - w sumie 7360 kg :)
muscle bridge:
5 x 12 x 62,5 kg - nie doceniał tego ćwiczenia, a daje w kość
przysiad bułgarski:
5 x 8 x 20 kg
kołowrotek:
5 x 12
wznosy nóg w zwisie:
5 x 8 - nie potrafię jeszcze stabilnie tego wykonać, a więc jest nad czym pracować
2.03.2021 - Tydzień 1/8
wyciskanie leżąc:
8 x 8 x 92,5 kg
rozpiętki:
5 x 12 x 10 kg
triceps na wyciągu:
5 x 12 x 20 kg
wiosłowanie sztangą:
5 x 8 x 62,5 kg
wznosy przodem:
5 x 8 x 10 kg
facepull:
5 x 12 x 20 kg - miał być z rotacją ale nie potrafię tego wykonać :)
Postanowiłem też wrzucać wersję skróconą treningu, a takie rzeczy jak rolowanie, rozciąganie, aktywacje są dla mnie standardem, a więc nie widzę sensu o tym pisać za każdym razem. Zmieniłem też sposób odżywiania, jak uda mi się wytrzymać w tym rygorze i zobaczę efekty to napiszę więcej o tym.