MMA na start

Cześć wszystkim, niedawno zacząłem trenować MMA i tak się zastanawiam czy nie lepiej by było zacząć od np Boksu, BJJ, Karate i Zapasów tak aby każdą z tych dyscyplin przećwiczyć przez jakiś czas np rok lub krócej a potem potrenować MMA. No bo MMA to w sumie mieszane sztuki walki czyli na jedno wychodzi. Ja głównie trenuje dla bardziej sprawności, kondycji, zdrowia bo zawodnikiem to raczej nie będę :P Na razie na MMA ćwiczymy parter czyli tak jakby takie zapasy i średnio mi wychodzi, cieżko załapać mi chwyty różne i klincze. Kto waszym zdaniem umie się lepiej bić ? Ktoś po MMA czy ktoś kto ćwiczył kilka stylów? Która opcja według was jest lepsza? :) Dziękuje za rady :)

Różni ludzie na różne sposoby definiują MMA. Jedni powiedzą, że jest to rozbudowanie stylu o kolejny. Jeszcze jedni powiedzą, że to w zasadzie jest już osobny styl. Kolejni, że w MMA nie jest konieczne opanowanie tego co piszesz. No i tak można sobie dyskutować na okrągło. Poza tym bardzo istotne jest kto w tym klubie ćwiczy. Jak sami laicy, to nie bardzo jest od kogo się uczyć. A co do trenera, to mało kto ćwiczy z jednym trenerem. Po przeskoczeniu pewnego progu prawie wszyscy dobierają sobie zajęcia według indywidualnych potrzeb.

Nowik11

...tak się zastanawiam czy nie lepiej by było zacząć od np Boksu, BJJ, Karate i Zapasów...

Nie.
Później dłuższa wypowiedź.

Lepiej trenować od razu MMA. Na oddzielnych 'sportach skladowych' będziesz ćwiczył niektóre rzeczy, które Ci się w MMA nie przydadzą, a będziesz mial wręcz problem ich się oduczyc. Ewentualnie z czasem (po min. 6-12 miesiącach) możesz pójść np. na zajęcia z boksu czy bjj jeśli będziesz czuł, że ta płaszczyzna walki u Ciebie kuleje.

Kto sie lepiej bije? Według mnie zawodnicy MMA, bo ucza sie jak sklejac różne płaszczyzny walki, czyli ze stójki płynnie przejść do obalenia, albo jak bronić obalenia itp. W ten sposób nie będziesz tak dobry w boksie jak bokser z tym samym stażem, ale zmeutralizujesz go kopnieciami i parterem. Analogicznie zneutralizujesz zapasnika/bjj stojka (choć to jest już trudniejsze).

Przepraszam, że dopiero teraz wracam. Jednak krótko wyjaśnił to sl66.

sl66

Lepiej trenować od razu MMA. Na oddzielnych 'sportach skladowych' będziesz ćwiczył niektóre rzeczy, które Ci się w MMA nie przydadzą, a będziesz mial wręcz problem ich się oduczyc. Ewentualnie z czasem (po min. 6-12 miesiącach) możesz pójść np. na zajęcia z boksu czy bjj jeśli będziesz czuł, że ta płaszczyzna walki u Ciebie kuleje.

Pod tym się podpisuję.
Najlepiej jest trenować od razu MMA i uzupełniać o płaszczyznę/płaszczyzny w których chcemy się specjalizować lub są naszymi słabymi stronami.
BTW Odłożenie czegoś na rok często kończy się odłożeniem na zawsze

W zasadzie koledzy wyjaśnili temat, ale rozwinę nieco kilka spraw.

Nowik11

...tak się zastanawiam czy nie lepiej by było zacząć od np Boksu, BJJ, Karate i Zapasów...
...No bo MMA to w sumie mieszane sztuki walki czyli na jedno wychodzi.

Nie wychodzi na jedno. Do MMA nadawać się będzie tylko jakaś tam część danego stylu, którą i tak trzeba poddać modyfikacji. Przykładowo w Zapasach czy BJJ nikt nie zakłada, że ktoś zacznie uderzać. Więc nikt nie uczy jak bronić się przed takim przeciwnikiem.

Nowik11

Kto waszym zdaniem umie się lepiej bić ? Ktoś po MMA czy ktoś kto ćwiczył kilka stylów? Która opcja według was jest lepsza?

A czy jeśli ktoś trenuje styl A, to nie może ćwiczyć dodatkowo stylu B? Oczywiście, że może. I tak samo jest z MMA. Możesz uzupełniać swoje MMA i możesz uzupełniać swój styl o MMA. A na wynik potencjalnej konfrontacji ma wpływ znacznie więcej czynników, a nie tylko trenowany styl.

marcinpruszcz

Nowik11

Kto waszym zdaniem umie się lepiej bić ? Ktoś po MMA czy ktoś kto ćwiczył kilka stylów? Która opcja według was jest lepsza?

A czy jeśli ktoś trenuje styl A, to nie może ćwiczyć dodatkowo stylu B? Oczywiście, że może. I tak samo jest z MMA. Możesz uzupełniać swoje MMA i możesz uzupełniać swój styl o MMA. A na wynik potencjalnej konfrontacji ma wpływ znacznie więcej czynników, a nie tylko trenowany styl.

Zgadzam się. Chociaż wydaje mi się, że autorowi chodziło bardziej o eksperyment myślowy w rodzaju: 'mamy dwóch bliźniaków o identycznych warunkach fizycznych i mentalnych. Obaj mają do dyspozycji X jednostek treningowych w tygodniu. Czy jeśli jeden będzie przez Y lat trenował MMA, a drugi np. 1/2*X boks i 1/2*X bjj, to który z nich wygra w razie konfrontacji?'. Czyli mówiąc po ludzku, w co i w jakich proporcjach zainwestować czas treningowy, żeby być najsprawniejszym fighterem.

Na takie pytanie ja osobiście bym udzielił odpowiedzi 'idź na MMA, po pół roku jeśli będziesz czuł że w jakiejś płaszczyźnie wolniej się rozwijasz, to dodaj jedną jednostkę treningową (albo weź jedną z MMA) na rzecz tej płaszczyzny'. Czyli np. przez 6 miesięcy chodzisz 3 razy (czy ile możesz) w tyg na MMA, a po pół roku jeśli Ci odstaje parter to dajesz 3xMMA + 1xbjj, albo jeśli nie masz tyle czasu to 2xMMA + 1xbjj.

sl66

'mamy dwóch bliźniaków o identycznych warunkach fizycznych i mentalnych.
Czy jeśli jeden będzie przez Y lat trenował MMA, a drugi np. 1/2*X boks i 1/2*X bjj, to który z nich wygra w razie konfrontacji?'.

Nie ma żadnej gwarancji, że wygra którykolwiek.

marcinpruszcz

Nie ma żadnej gwarancji, że wygra którykolwiek.

Gwarancji nie ma, ale pewne przypuszczenia oparte na prawdopodobieństwie można wysuwać na podstawie wyboru stylów (a o to pytał autor tematu). Np. gdyby jeden bliźniak ćwiczył 4 lata boks tajski, a drugi 4 lata Aikido, jestem przekonany że zdecydowana większość osób mających jakiekolwiek pojęcie w temacie obstawialaby zwycięstwo tego pierwszego.

Porównujesz użycie pałki przeciwko słomce? Porównań powinno się dokonywać tylko w przypadkach gdy jest co porównać. Porównaj sobie Muay Thai z Kun Khmer,czy K1 bo to jest porównanie na poziomie. I powiedz mi jakie będzie prawdopodobieństwo w takiej sytuacji? I tak samo MMA też może być "budowane" na różnych sportach bazowych. W jakim układzie określisz najwyższe szanse na zwycięstwo?

marcinpruszcz

Porównujesz użycie pałki przeciwko słomce?

Nie, porównuję dwie SW żeby pokazać, że można wyciągać pewne oczekiwania co do wyniku walki tylko na podstawie jednego czynnika - stylów walczących (o co pytal autor). Jeszcze raz powtórzę - tak jak napisałeś, nie ma gwarancji kto wygra, ale pewne przypuszczenia oparte na prawdopodobieństwie można wyciągać. Skoro tak, to można wskazać styl/style/ich kombinacje, które będą skuteczniejsze od innych.

marcinpruszcz

W jakim układzie określisz najwyższe szanse na zwycięstwo?

Zgadzam się, że sa zestawienia styli, które wydaja się na tyle bliskie, że ich wplyw jest ciężki do przewidzenia ze względu na duży wpływ pozostałych czynników (dyspozycja dnia, czynnik losowy itp.).
A układ dający największe wg mnie szanse opisalem już w postach powyżej.

Dziękuje za odpowiedzi. Jednak zostanę przy opcji 2x MMA + 1x BJJ a potem może zamienię BJJ na Boks lub Boks Tajski itp.