UFC 259: Jan Błachowicz vs Israel Adesanya o tytuł wagi półciężkiej

W ogóle to chyba pierwszy raz gdzie Israela ktoś obalił? Wprawdzie z wagi wyżej ale zawsze to osiągnięcie bo ten chuderlak ma prawdziwy talent do defensywnych zapasów i jest silniejszy niż na to wygląda

Obalali juz ale szybko wstawał

na siatce się dobrze broni, na środku ciężko go złapać przez mobilność, ale się udało

W sumie Adesanya źle nie wyszedł na tej walce, przegrał przez bardzo bliską* decyzję z gościem z wyższej kategorii wagowej a teraz może wrócić lać innych z MW. Tylko nie wiem jak tam jego plany z HW bo taki Jones to by mu zrobił z dupy jesień średniowiecza
A Błachowicz mam nadzieję że już w końcu przestanie być underdogiem w nadchodzących walkach

*może jednak nie aż tak bardzo bliską a "jedynie" bliską? Bo chyba prędzej Janek by go ubił na glebie gdyby pozwolić im kontynuować walkę w parterze, niż Israel miałby go ubić w stójce gdyby tak kontynuowano walkę


Zmieniony przez - Puar w dniu 2021-03-07 07:58:10

Jeff Bottari/Zuffa LLC

UFC 259: Błachowicz vs. Adesanya – bonusy i konferencja

Czterech zawodników wzbogaciło się o dodatkowe 50 000 dolarów.

Najlepszą walką wieczoru uznano starcie Kennedy’ego Nzechukwu z Carlosem Ulbergiem. Starcie półciężkich było toczone w stójce gdzie mogliśmy zobaczyć wiele zwrotów akcji. W pierwszych minutach rund to bardziej aktywny zawodnik z Nowej Zelandii punktował rywala, który często zamykał się za podwójną gardą nie odpowiadając na ataki ze strony Ulberga. Z czasem Nzechukwu coraz częściej się otwierał atakując mocnymi ciosami, te trafione w dziewiątej minucie starcia okazały się być decydujące dla losów walki. Prawy sierpowy posłał Carlosa na deski a uderzenia w parterze przekonały sędziego do interwencji.

Bonusy za najlepsze występy gali trafiły do Kaia Kara-France’a i Urosa Medicia. Reprezentant City Kickboxing przeżywał trudne chwile gdy przez długi czas Rogerio Bontorin był wpięty za jego plecami i poszukiwał skończenia przez duszenie. Kai jednak nie stracił głowy, wybronił się przed atakami, wrócił na nogi a nie wiele później efektownie znokautował oponenta prawym podbródkowym i prawym sierpem. Z kolei Medic w znakomitym stylu zadebiutował w oktagonie UFC, Serb nie miał absolutnie żadnych problemów z rozprawieniem się z Aalonem Cruzem – walka trwała dokładnie 100 sekund.

Poniżej video z pogalowej konferencji.

Jeff Bottari/Zuffa LLC

Jan Błachowicz obronił tytuł mistrza wagi półciężkiej w walce z Israelem Adesanya na gali UFC 259

Po bardzo wyrównanej walce, Jan Błachowicz pokonał mistrza wagi średniej UFC Israela Adesanyę przez jednogłośną decyzję w głównej walce wieczoru gali UFC 259. Była to pierwsza obrona tytułu dla Błachowicza.

W niezwykle interesującym starciu Jan Błachowicz (28-8 MMA, 11-5 UFC) i Israel Adesanya (20-1 MMA, 9-1 UFC) pokazali atrybuty dla ich naturalnej kategorii wagowej. W przypadku Adesanyi, jego uderzenia były znacznie szybsze niż Błachowicza. Jednak gdy walka weszła w klincz lub trafiła do parteru, Błachowicz pokazał swoją przewagę w sile.

Rundy 1 i 2 składały się z wielu wymian ciosów. Adesanya atakował mocnymi kopnięciami, podczas gdy Błachowicz stosował bardziej bokserskie podejście. Błachowicz był cierpliwy, czekał na odpowiedni moment i próbował rozpracować Adesanyę – szczególnie w 3 rundzie, kiedy to uderzenia Adesanyi zaczęły dawać mu lekką przewagę.

W 4 rundzie Błachowicz zmienił podejście. Po tym jak walka toczyła się w stójce przez pierwsze 15 minut, Błachowicz spróbował szczęścia w parterze. Obalił Adesanyę na początku rundy i utrzymywał walkę w półgardzie i pozycji bocznej kontrolując sytuację aż do końca rundy.

W połowie 5 rundy, Błachowicz ponownie poszedł po obalenie zakończone sukcesem. Tym razem Błachowiczowi udało się zdobyć pełny dosiad jednak nie było już więcej czasu na rozwinięcie akcji poza kilkoma solidnymi ciosami bitymi z góry.

Jan Błachowicz pokonał Israela Adesanyę przez jednogłośną decyzję (49-46, 49-45, 49-45)

Dzięki wygranej, Błachowicz kontynuuje swoją zwycięską drogę. Nie tylko obronił po raz pierwszy tytuł mistrza, ale również przedłużył passę zwycięstw do pięciu wygranych walk. Ponadto jest pierwszym zawodnikiem, który popsuł nieskazitelny rekord Adesanyi sprawiając mu pierwszą porażkę w karierze MMA. W ostatnich 10 pojedynkach Błachowicz uzyskał bilans 9-1 wygrywając z Adesanyą, Dominickiem Reyesem, Coreyem Andersonem, Ronaldo Souzą, Lukiem Rockholdem i innymi.

Dla Adesanyi jest to pierwsza przegrana w zawodowej karierze MMA. Adesanya przegrał walkę o tytuł mistrzowski w wadze półciężkiej, ale nadal jest mistrzem wagi średniej UFC, w której to dywizji dwukrotnie bronił tytułu.















Zmieniony przez - Yoshi87 w dniu 2021-03-07 12:07:56

Jeff Bottari/Zuffa LLC via Getty Images

Amanda Nunes broni tytułu wagi piórkowej, kończąc przed czasem Megan Anderson na UFC 259

Amanda Nunes kolejny raz pokazała, dlaczego jest powszechnie uważana za najlepszą zawodniczkę w historii kobiecego MMA. Podwójna mistrzyni wagi koguciej i piórkowej szybko rozprawiła się z Megan Anderson w walce o pas wagi piórkowej na gali UFC 259.

Po kilku wymianach ciosów, Amanda Nunes (21-4 MMA, 14-1 UFC) szybko przeszła do konkretów i trafiła Megan Anderson (10-5 MMA, 3-3 UFC) mocnym prawym, ogłuszając Australijkę. Od tego momentu było już z górki, ponieważ Nunes obaliła Anderson, zdobyła dosiad, a następnie założyła odwrotne duszenie trójkątne, by zakończyć je dźwigną na łokieć zmuszając rywalkę do odklepania. To była dominacja ponad wszystko. Anderson nie miała ani chwili przewagi w ciągu dwóch minut walki.

Amanda Nunes pokonała Megan Anderson przez poddanie (armbar) – runda 1, 2:03

Nunes jest obecnie na fali 12. wygranych walk w których pokonała kilka największych nazwisk w historii kobiecego MMA, takich jak Ronda Rousey, Holly Holm, Cris Cyborg, Valentina Shevchenko i inne. Ostatni raz Nunes przegrała w 2014 roku, kiedy to doznała porażki przez TKO z Cat Zingano.

Brazylijka miała za sobą udaną obronę tytułu w wadze piórkowej w lecie ubiegłego roku na UFC 250, gdzie wypunktowała byłą mistrzynię Invicta FC Felicię Spencer. Od dwóch walk nie broniła tytułu w wadze 135 funtów. Jej ostatnią obroną w wadze koguciej było zwycięstwo przez decyzję nad Germaine de Randamie w grudniu 2019 roku.

Tymczasem Megan Anderson, była mistrzyni Invicta FC, doznała porażki po dwóch zwycięskich walkach przed czasem z Zarah Fairn Dos Santos oraz Normą Dumont Vianą.

Zayebiści. Muszę coś napisać, bo nie wytrzymam. Na początek ból dvpy co poniektórych odnośnie punktowania.
Ja punktowałem
1r. 10-9 Blachowicz
2r. 10-9 Blachowicz
3r. 10-9 Adesanya
4r. 10-9 Blachowicz
5r. 10-9 Blachowicz (ale 10-8 od biedy też może być)

Na luzie można było tak dać. PRzez pół rundy totalna kontrola, dosiad na koniec. Danuta ma ból dvpy, że Adesanya nie wygrał.

Rogan pod koniec drugiej rundy też pyerdolił, że Adesanya wypunktował Jana. A przewaga celnych ciosów była po stronie Jana. Więcej ciosów na głowę i korpus + sporo zablokowanych low kicków. Widać, że jednak zioło szkodzi na głowę, a tak zachęcają do palenia. No, ale u Rogana podobno nie tylko zioło wchodziło.

Co do Jana to super wejścia w nogi, świetny lewy prosty, bardzo dobra obrona przed niskimi kopnięciami. No mega.

DC to, że się przypyerdalał o punktacje to norma, nie od dziś wiadomo, że to dwulicowa kvrwa.

No i dobrze Janek to powiedział, że w pierwszych rundach Israel był szybki i świeży, więc nie szedł po obalenia tylko wyczekiwał okazji i dzięki temu się nie spompował, dobrze zarządzał energią.

Tak w ogóle Jan przytulił 750 tysięcy dolarów +750 tysięcy + 40 tys od reeboka, czyli razem 1,54 mln dolarów. No będzie miał chłop fajną emeryturę. https://mmasalaries.com/ufc-259-salaries-and-payouts 

.


Zmieniony przez - YebatzKimona w dniu 2021-03-07 13:58:38