Bilans kaloryczny - jaki wybrać?

Witam mam 32 lata i w czerwcu 2020 roku postanowiłem coś zmienić w swoim trybie życia i zacząłem biegać, aby zrzucić sporo zbędnego tłuszczu. Dodam że moja waga wynosiła 90kg przy 188cm wzrostu jednak był to wyłącznie tłuszcz, a nie masa mięśniowa. Biegałem tak do grudnia i od tego miesiąca rzetelnie ćwiczę siłowo. Zapisałem się na siłownię jednak niestety zdążyłem spędzić tam tylko 1,5 miesiąca, a dalszy trening wykonuje w domu na hantlach. Staram się utrzymywać zero kaloryczne przy aktualnej wadze 75kg. Wydaje mi się że jeszcze trochę tego tłuszczu na brzuchu zostało jednak z drugiej strony jest to trochę za niska waga jak na mój wzrost. Myślałem już nawet żeby dodać te 200kcal do swojej diety i trochę podnieść tą wagę, jednak przy obecnych czasach i zamkniętych siłowniach nie jestem przekonany czy warto. Liczę na zainteresowanie moim problemem, chęcią podzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniem. Pozdrawiam

Cześć!

Fajnie, że postanowiłeś zadbać zdrowie i zmienić swoje ciało. Na pewno poskutkuje to pozytywnym efektem na Twoje samopoczucie. Jeżeli w domu masz hantle, to na pewno możesz przećwiczyć całe ciało. Wystarczy, że popatrzysz na możliwości jakie daje trening kontrastowy, który pozwoli zbudować odrobinę siły. Dodatkowo gdy będziesz trenował z hantlami lub ciężarem swojego ciała, powrót na siłownie będzie łatwiejszy. Jedyny mankament jaki jest z treningiem z ciężarem własnego ciała, to ten, że aby budować mięśnie musisz wykonywać serie do upadku mięśniowego. Dlatego zachęcam Cię do treningu w domu i możesz zerknąć na poniższy link i wybrać jaki trening może Ci się udać wykonać w domu:
https://www.sfd.pl/lp/treningi-leksykon-treningow/

W porządku rozumiem. Mam jeszcze drążek na którym ćwiczę negatywy do upadku mięśniowego i faktycznie zauważyłem znaczny progres po nim, tylko czy mam zostać teraz przy swojej wadze i czekać aż siłownie będą ogólnodostępne, czy zacząć już jeść trochę więcej?

Drzewko1988

W porządku rozumiem. Mam jeszcze drążek na którym ćwiczę negatywy do upadku mięśniowego i faktycznie zauważyłem znaczny progres po nim, tylko czy mam zostać teraz przy swojej wadze i czekać aż siłownie będą ogólnodostępne, czy zacząć już jeść trochę więcej?

Trzymaj wagę, to będzie najlepsze rozwiązanie.

Najlepiej jakbyś wkleił zdjęcia sylwetki (przód, bok i tył). Na ich podstawie będziemy mogli określić co w tej chwili warto zrobić. Jeżeli poziom tkanki tłuszczowej jest wysoki, to nie ma na co czekać. Masz do dyspozycji hantle, obciążenie własnego ciała, zakupisz gumy oporowe i mięśnie można zaangażować do pracy. Do tego trening HIIT, tabata i ewentualnie aeroby/spacery. W sytuacji, gdy masz już niski poziom tkanki tłuszczowej warto poczekać na otwarcie fitness klubów. Ryzyko utraty mięśni przy średnim ich angażowaniu będzie wtedy zbyt duże.

Tak to wygląda na dzień dzisiejszy.

Nie masz zbyt wiele do stracenia. Poziom tkanki tłuszczowej nie jest wysoki, ale mięśni też nie ma, więc myślę, że spokojnie można skupić się na razie na zerowym bilansie energetycznym, a jak będziesz miał już dostęp do siłowni, to wprowadź trening siłowy i wtedy można będzie skupić się bardziej na redukcji.

Polecam poczytać na temat treningu z gumami, ciężarem własnego ciała i HIIT:

https://potreningu.pl/artykuly/trening/jak-trenowac-z-gumami-najlepsze-cwiczenia-z-gumami-6399

https://potreningu.pl/artykuly/poprawa-kondycji/hiit-dla-poczatkujacych-1714

https://potreningu.pl/artykuly/trening/trening-z-wlasnym-ciezarem---dlaczego-warto-5329

Ok dziękuję za wszystkie odpowiedzi.