UFC 259: Jan Błachowicz vs Israel Adesanya o tytuł wagi półciężkiej

Dana White Instagram / Mike Roach/Zuffa LLC via Getty Images

Dana White waha się komu przyznać walkę o tytuł wagi półciężkiej z Janem Błachowiczem. Glover Teixeira czy Israel Adesanya

Po gali UFC Fight Night 182 sprawy w dywizji półciężkiej przybrały bardzo interesujący obrót. Typowany na kolejnego pretendenta do walki o pas Thiago Santos poniósł porażkę w walce z Gloverem Teixeira i to on domaga się teraz walki z mistrzem Janem Blachowiczem? Czy Brazylijczyk dostanie ją przed Israelem Adesanya?

Glover Teixeira (32-7 MMA, 15-5 UFC) pokonał Thiago Santosa (21-8 MMA, 13-7 UFC) w walce wieczoru gali UFC Vegas 13 w UFC Apex w Las Vegas, poddając go duszeniem zza pleców w trzeciej rundzie. Tym samym Teixeira powiększył swoją serię zwycięstw do pięciu wygranych walk.

W wieku 41 lat Teixeira jest w najlepszej formie w swojej karierze. Po zwycięstwie domagał się, aby zajęcia miejsca pretendenta numer jeden dzięki czemu będzie mógł rzucić wyzwanie mistrzowi dywizji półciężkiej, Janowi Błachowiczowi. I tutaj pojawia się problem, ponieważ zaledwie tydzień temu organizacja ogłosiła, że planuje zestawienie pojedynku Błachowicza z mistrzem wagi średniej, Israelem Adesanya, który będzie starał się zdobyć pas drugiej kategorii wagowej.

Możliwe, że występ Teixeiry może namieszać w tych planach i to on zawalczy z Błachowiczem. Prezydent UFC Dana White powiedział po gali, że Teixeira zmusił go do ponownego przemyślenia sytuacji.

Dana White

"Siedziałem i słuchałem, jak udzielał wywiadu – nie myli się" – powiedział White w rozmowie z Laurą Sanko po gali. „To jakby powiedział: "Zasługuję na walkę o pas, jestem tu od zawsze.” Wyglądał dzisiaj wspaniale. Zabawne jest to, że za każdym razem, gdy zaczynam wątpić w tego faceta i myślę, że nie wiem, czy ma jeszcze to w sobie, on udowadnia, że się mylę. Wyglądał dziś niesamowicie.

To jest coś, co musimy rozgryźć. Ale ja go słyszałem i zgadzam się z nim i biorę go na poważnie. Więc, tak. Nie zamierzam już w niego wątpić."

Josh Hedges/Zuffa LLC // cagesidepress.com

„Pomyślałem, że może rzeczywiście pójdę z nim walczyć” – Daniel Cormier rozważał walkę z Janem Błachowiczem

Były podwójny mistrz wagi półciężkiej i ciężkiej UFC Daniel Cormier zdradził, że przez krótki czas zastanawiał się nad powrotem do walki z nowym mistrzem wagi półciężkiej Janem Błachowiczem.

Daniel Cormier, który wcześniej rządził w dywizjach półciężkiej i ciężkiej, odszedł na emeryturę w sierpniu po przegranej przez decyzję z mistrzem wagi ciężkiej Stipe Miocicem.

Niedługo potem Jan Błachowicz znokautował Dominicka Reyesa, zdobywając tytuł mistrza wagi półciężkiej. Po zdobyciu pasa, Błachowicz i Cormier wdali się w słowne przepychanki w mediach społecznościowych i Cieszynianin rzucił nawet wyzwanie byłemu mistrzowi, który nie do końca wierzył w umiejętności polskiego zawodnika. Obydwaj szybko załagodzili sytuację i sprawa rozeszła się po kościach.

Jan Błachowicz w słownej szermierce z Danielem Cormierem

Choć wiadomo, że Cormier nie wróci do Oktagonu, by walczyć z Blachowiczem, przyznaje, że przez krótki czas rozważał taką możliwość.

Daniel Cormier

„Muszę być szczery. Kiedy Jan Błachowicz powiedział: „hej, nie chcesz mnie szanować, to zejdź z kanapy i przyjdź walczyć”. A ja sobie pomyślałem, że może rzeczywiście pójdę walczyć z Janem Błachowiczem” – powiedział w zeszłym tygodniu Cormier w rozmowie z MMAFighting. „Pójdę z nim walczyć, załatwię to i będę mógł odejść.

To trwało około 15 minut, a potem całkowicie zrozumiałem, że zakończyłem karierę.”

Cormier kontynuował, tłumacząc co kusiło go do podjęcia walki z Błachowiczem i jak ostatecznie zdecydował się zrezygnować z tego pojedynku.

Daniel Cormier

„Oczywiście każdy wielki zawodnik czuje, że może wygrać. Pomyślałem: „może pójdę walczyć z Janem Błachowiczem”, bo wydawało się, że taka może być droga. Kiedy opuściłem dywizję 205 funtów , po prostu odszedłem. Zrezygnowałem z tytułu i teraz pojawił się tam ten nowy mistrz z niewielką liczbą opcji walk na horyzoncie.

Teraz ma Izzy’ego (Israela Adesanyę), ale wtedy tego nie miał. To miał być albo Glover Teixeira albo Thiago Santos. Cóż, jeśli myślisz o walce Jana z Gloverem czy Thiago, to jest to świetna walka, ale jeśli mówisz o pojedynku Jan Błachowicz vs. DC, to jest to większa walka. To byłoby, o mój Boże, to mogła być okazja.

Myślałem o tym przez jakieś 15 minut, a potem pomyślałem, wiesz co? Jest w porządku tak, jak jest. Myślałem o zejściu do 205 funtów i tych wszystkich innych rzeczach. Tak, myślę, że jest dobrze. To było to.”

Jak widać, niewiele brakowało, a Jan Błachowicz mógłby otrzymać szansę na walkę z byłym podwójnym mistrzem UFC Danielem Cormierem. To tylko pokazuje, że Błachowicz coraz bardziej zdobywa uznanie wśród najlepszych zawodników.

Twitter nuotr

Israel Adesanya o swoich planach na 2021 rok i dalszej przyszłości

Nadejdzie czas, za kilka lat, kiedy mistrz wagi średniej UFC Israel Adesanya zdecyduje się zakończyć swoją karierę i będzie chciał założyć rodzinę. Jednak zanim to nastąpi, zamierza zapisać się na kartach historii jako jeden z najlepszych zawodników w MMA.

31-letni Israel Adesanya powiedział w rozmowie z MMAJunkie Radio, że chce założyć w przyszłości rodzinę i mieć dzieci – "być fajnym tatą", który robi takie rzeczy jak zabieranie ich do szkoły oraz na plac zabaw.

Israel Adesanya

"Jeśli mam być szczery, chcę być tatą, który zostanie w domu" - powiedziała Adesanya.

To ważne dla Adesanyi, aby założenie rodziny nastąpiło po tym, jak zakończy on swoją karierę sportową. Widzi, jak trudno jest jego przyjaciołom, trenerom i kolegom z drużyny zostawić rodzinę na całe tygodnie, aby trenować i rywalizować, a to tylko wzmacnia jego uczucia.

Israel Adesanya

"W tej chwili, jestem skupiony na walce. Więc nic mnie nie rozprasza. Skupiam się na kopaniu tyłków i braniu kolejnych nazwisk."

Israel Adesanya (20-0 MMA, 9-0 UFC) był w tym dobry jeszcze zanim dołączył do UFC, ale widać to szczególnie od czasu swojego debiutu w organizacji w lutym 2018 roku. Jego 20 zwycięstw w rekordzie jest trzecią co do ilości wygranych walk serią wśród aktywnych zawodników UFC za Khabibem Nurmagomedovem (29) i Weili Zhang (21), a jego 9 walk w UFC to najdłuższa seria zwycięstw wśród zawodników dywizji 185 funtów.

Adesanya szybko zdobył sławę w UFC, czego kulminacją był tytuł mistrza wagi średniej zdobyty w październiku 2019 roku, po pokonaniu ówczesnego mistrza Roberta Whittakera przed ponad 57.000 kibiców na stadionie Marvel Stadium w Melbourne. Od tego czasu Adesanya obronił swój tytuł dwukrotnie, ostatnio kończąc Paulo Costę przez TKO we wrześniu na UFC 253.

W związku z tym, że Adesanya ma dosyć szczupłą listę potencjalnych przeciwników w dywizji średniej, kolejny etap jego kariery rozpocznie się od próby zdobycia tytułu mistrza wagi półciężkiej. Na początku przyszłego roku Adesanya ma zmierzyć się z posiadaczem tytułu mistrza wagi 205 funtów Janem Błachowiczem. A potem? Może letnia walka z Jonem Jonesem, z którym Adesanya jest zestawiany i z którym od ponad roku toczy słowną wojnę w mediach społecznościowych.

Jeśli Adesanya odniesie sukces w swoim debiucie w dywizji 205 funtów, powiedział, żeby nie oczekiwać, że tam zostanie.

Israel Adesanya

"Waga średnia, to moja idealna kategoria waga. To wygląda jak zabawa i gry, co sprawia, że wszystko to wygląda na łatwe, ale to jest praca. To jest wyzwanie. To jest to, co cię napędza. Lubię robić rzeczy, od których wielu ludzi by uciekło. Ludzie uciekają od walki, a ja ją podejmuję."

Przystępując do wyzwania w walce z Błachowiczem, Adesanya chce dołożyć do swojego dziedzictwa tytuły mistrza dwóch dywizji. Ale oprócz tego jest jeszcze coś innego: jego idealny rekord.

Adesanya przegrywał już wcześniej zarówno w kickboxingu jak i w boksie. Jednak zdaniem Adesanyi, to nie wywołuje żadnej presji w MMA i nie przeszkadza mu w tym, aby zostać niepokonanym.

Israel Adesanya

"To tylko jedna z tych rzeczy, które ludzie próbują na ciebie zrzucić. Miałem porażki w przeszłości, które nigdy tak naprawdę nie zmieniły tego, kim jestem, nigdy nie zmieniły faktu, że jestem świetnym zawodnikiem. Wielu wspaniałych miało porażki. I za każdym razem, gdy doznałem przegranej, zawsze wracałem i kogoś nokautowałem. Bycie niepokonanym, to tylko tytuł. To jeden z tych tytułów, które ludzie starają się utrzymać, jakby to było coś. Ale powinieneś zobaczyć mnie na siłowni. Czasami dostaję, więc wiem, że mogę zostać pokonany.

Ale kiedy zapalają się światła, a ciśnienie rośnie, na największej scenie, a ja się dobrze bawię, ciężko mnie pokonać. Zamierzam po prostu jechać tak, jak jechałem do tej pory. Trzymajcie się."

„Zobaczymy, kogo da mi UFC. Będę gotowy na każdego” – Jan Błachowicz jest gotowy na walkę zarówno z Israelem Adesanya jak i Gloverem Teixeira

Jan Błachowicz ma już dwóch potencjalnych przeciwników czekających w kolejce do walki w jego pierwszej obronie tytułu mistrza wagi półciężkiej UFC, ale obydwaj muszą zaczekać przynajmniej do marca 2021 roku. Dlaczego obydwaj muszą czekać? O tym Błachowicz opowiedział w jednym z ostatnich wywiadów.

Po wygranej walce z Dominickiem Reyesem na UFC 253, Janowi Błachowiczowi zaproponowano pojedynek z mistrzem wagi średniej Israelem Adesanya, ale w związku z tym, że nowy mistrz wagi półciężkiej spodziewa się narodzin dziecka w grudniu, chce spędzić czas z rodziną przed powrotem do Oktagonu w marcu przyszłego roku.

Jan Błachowicz (27-8 MMA, 10-5 UFC) nie jest też pewien, jak będzie wyglądała jego sytuacja treningowa w najbliższych miesiącach w Polsce, gdzie wiele krajów w Europie stoją w obliczu drugiego lockdownu z powodu trwającej pandemii COVID-19.

Oprócz Israela Adesanyi, drugim przeciwnikiem czekającym na walkę o pas jest Glover Teixeira (32-7 MMA, 15-5 UFC), który na gali UFC Fight Night 182 w trzeciej rundzie poddał byłego pretendenta do tytułu Thiago Santosa, odnosząc swoje piąte z rzędu zwycięstwo i zyskując pozycję kolejnego pretendenta do tytułu.

Rozmawiając z MMAJunkie, Błachowicz powiedział, że jest gotów zmierzyć się z każdym z nich, ale dopiero w marcu 2021 roku.

Jan Błachowicz

„Byłem trochę zaskoczony propozycją walki z Adesanyą, ale już wiedziałem, że nie mogę się na nią teraz zgodzić. Powiedziałem: „Dobrze, to żaden problem, mogę z nim walczyć, ale nie w grudniu. Mogę walczyć z nim w marcu, z nim lub z Gloverem.

Lubię ich obu. Obydwaj są naprawdę dobrymi zawodnikami, więc to będzie dla mnie zaszczyt walczyć z Israelem lub z Gloverem. Zobaczymy, kogo da mi UFC. Będę gotowy na każdego, więc to nie ma znaczenia. Zobaczymy.”

Błachowicz widzi zalety w walce z każdym z nich. W Teixeirze widzi prawowitego pretendenta numer jeden, któremu, podobnie jak Błachowiczowi, udało się odwrócić przebieg kariery po początkowych niepowodzeniach.

Co do Israela Adesanyi (20-0 MMA, 9-0 UFC), Błachowicz przyznaje, że jest to kusząca okazja na sprezentowanie niepokonanemu mistrzowi wagi średniej pierwszej porażki w UFC.

Jan Błachowicz

„Obydwaj faceci niosą ze sobą coś, co chciałbym poznać. Glover jest w mojej kategorii wagowej, jest w tym samym miejscu, w którym byłem wcześniej, więc i on zasługuje na walkę o tytuł, ale też dobrze jest walczyć z kimś takim jak Israel. By być pierwszym, który go pokonał. To też będzie dla mnie przyjemność, więc zobaczymy.

Bo on (Adesanya) zapamięta mnie do końca życia. Kiedy go pokonam, będzie miał 20-1, a ja zawsze będę pierwszym, który go pokonał, więc naprawdę miło jest pokonać kogoś pierwszy raz w życiu.”

Todd Lussier/Zuffa LLC via Getty Images

Jan Błachowicz ostrzega Israela Adesanyę, że walka z nim będzie dla mistrza wagi średniej „problemem”, któremu nie sprosta

Mistrz wagi półciężkiej UFC Jan Błachowicz ostrzegł Israela Adesanyę, żeby nie wyobrażał sobie, że ich pojedynek będzie łatwym starciem dla mistrza wagi średniej.

Jan Błachowicz ma bronić swojego tytułu przed Israelem Adesanyą w pierwszym kwartale przyszłego roku chociaż walka nie jest jeszcze oficjalnie potwierdzona. Przed walką, która będzie pierwszą obronę tytułu dla Błachowicza i debiutem Adesanyi w dywizji półciężkiej, mistrz wagi 205 funtów ma kilka słów przestrogi dla rywala.

Jan Błachowicz

"Całe życie jestem w tej kategorii, więc wiem o niej wszystko. Wszystko jest inne" – powiedział Błachowicz w rozmowie z MMAFighting, ostrzegając, że rywalizacja w cięższej kategorii może przerosnąć Adesanyę. "Cardio jest inne. Inne jest wyczucie czasu. Szybkość jest inna. Możesz trenować z facetami w wadze ciężkiej, możesz trenować z facetami z 205 funtów, ale to jest trening. Walka jest zupełnie inna.

"Kiedy faceci zmieniają kategorię, mają z tym problemy, problemy ze wszystkim. Nie wszyscy mogą być na to gotowi. Zobaczymy."

Adesanya wyglądał na zawodnika niemal nie do zatrzymania od kiedy dołączył do UFC – szczególnie od kiedy zdobył tytuł mistrza wagi średniej. Błachowicz mówi, że jest możliwe, że mistrz wagi średniej będzie sobie dobrze radził w wadze półciężkiej, ale na pewno ma wątpliwości co do tego, czy osiągnie podobny sukces.

Jan Błachowicz

"Może Adesanya będzie na to gotowy, ale ja tak nie uważam. Jeśli chce stoczyć swoją pierwszą walkę w 205 funtach, z mistrzem, to będzie to dla niego problem.

Myślę, że lepiej dla niego i bezpieczniej będzie, jeśli pierwszy raz będzie walczył z kimś z pozostałych zawodników, nie z czołówki rankingu, ale z kimś z tyłu.

To będzie problem dla niego, nie dla mnie. Jeśli będzie chciał poczuć legendarną polską siłę, będę gotowy na jego ładny styl."

Podczas gdy Błachowicz ma prawdopodobnie bronić swojego tytułu przed Adesanyą, to możliwe, że wszystko się jeszcze zmieni i do walki z nim stanie czołowy pretendent Glover Teixeira, który ma za sobą pięć wygranych z rzędu w wadze półciężkiej. Błachowicz mówi, że jest też otwarty na tę walkę.

Jan Błachowicz

"To jest dobre. Bo nie lubię, kiedy moje życie jest nudne. Lubię, kiedy coś się dzieje cały czas. Teraz mam dwóch przeciwników. Mogę walczyć z nimi obydwoma w jedną noc, nie ma problemu. Robiłem to już wcześniej. Stoczyłem trzy walki w ciągu jednej nocy. Żartuję. Są dobrymi zawodnikami, trudno byłoby to zrobić. Nie lubię wybierać swoich przeciwników.

Zobaczymy, co UFC zdecyduje. Jeśli powiedzą mi, że następną walką będzie pojedynek z Gloverem, podpiszę kontrakt, nie ma problemu. Jeśli powiedzą mi, że moim następnym przeciwnikiem będzie Adesanya, to też podpiszę umowę. Nie lubię wybierać. Jeśli chcą mi dać Glovera, to nie ma problemu. Jeśli chcą mi dać Adesanyę, to również nie ma problemu."

Esther Lin, MMA Fighting

Glover Teixeira musi zaczekać. Israel Adesanya jako pierwszy zawalczy o pas wagi półciężkiej z Janem Błachowiczem

Jak potwierdził prezydent UFC Dana White, Israel Adesanya dostanie jako pierwszy szansę na zdobycie tytułu wagi półciężkiej przed Gloverem Teixeira i to on zmierzy się z mistrzem Janem Błachowiczem.

Israel Adesanya znokautował Paulo Costę w walce wieczoru gali UFC 253 we wrześniu, broniąc tytułu mistrza wagi średniej. Na tej samej gali w walce co-main event, Jan Błachowicz znokautował Dominika Reyesa zdobywając wolny tytuł mistrza wagi półciężkiej. Po UFC 253, Dana White powiedział, że spodobał mu się pomysł, aby Adesanya przeszedł do kategorii półciężkiej, by zmierzyć się z Błachowiczem o kolejny pas.

Jednak po tym, jak Glover Teixeira pokonał w listopadzie Thiago Santosa, sugerowano, że 41-letni Teixeira może dostać walkę o tytułu wagi 205 funtów wyprzedzając 31-letniego Adesanyę. Na początku White powiedział, że UFC rozważa możliwe opcje, ale teraz wydaje się, że podjęto ostateczną decyzję. Rozmawiając z Caroline Pearce z BT Sport, White potwierdził, że UFC zestawi Adesanyę do walki z Błachowiczem zamiast Teixeiry.

Dana White

„Tak, myślę, że (Adesanya i Błachowicz) obaj lubią pomysł z tą walką. Ja też uwielbiam to zestawienie.”

Dla Glovera Teixeiry nie będzie to wiadomość, którą chciałby usłyszeć. Jeśli spojrzeć na ostatnie walki Teixeiry, to prezentował się bardzo dobrze odnosząc zwycięstwa w pięciu pojedynkach w tym cztery przed czasem. Pokonał Thiago Santosa, Anthony’ego Smitha, Nikitę Krylova, Iona Cutelabę i Karla Robersona. Jeśli mowa o kimś, kto zasługuje na walkę o tytuł w oparciu o liczbę zwycięstw w dywizji, to Teixeira na pewno jest takim zawodnikiem. Jednak UFC bardzo wysoko ceni Adesanyę i chce dać mu szansę na zostanie podwójnym mistrzem w UFC.

Oficjalnie Jan Błachowicz vs Israel Adesanya o pas wagi półciężkiej na UFC 259 w marcu!

Jest oficjalne potwierdzenie arcyciekawego pojedynku w którym mistrz wagi średniej Israel Adesanya stanie do pojedynku z mistrzem wagi półciężkiej Janem Błachowiczem na gali UFC 259.

Odkąd Jan Błachowicz został mistrzem wagi półciężkiej, prezydent UFC, Dana White powiedział, że chce zorganizować pojedynek mistrzowski Błachowicz vs. Adesanya. Tak się właśnie stało, gdyż szef UFC ujawnił Brettowi Okamoto z ESPN, że walka odbędzie się 6 marca na gali UFC 259.
https://twitter.com/bokamotoESPN/status/1344468458646380545?s=20

Nie powinno dziwić, że ta walka została zestawiona. Mówi się o niej od miesięcy i jest to walka, którą Błachowicz był zainteresowany, chociażby z tego względu, że chciał być pierwszą osobą, która pokona Adesanyę.

Jan Błachowicz

„Adesanya mówi, że chce przejść do 205 funtów. Jestem gotowy na wszystkich” – powiedział Błachowicz w Just Scrap Radio w BJPENN.com. „Będę silniejszy, większy, sprytniejszy w walce. Jeśli UFC będzie chciało zorganizować tę walkę, jestem gotowy. Byłoby miło walczyć i pokonać Adesanyę i pokazać mu legendarną polską siłę w dywizji 205 funtów.”

Jan Błachowicz (27-8 MMA, 10-5 UFC) jest obecnie na fali czterech zwycięstw i wygrał osiem z ostatnich dziewięciu walk. W ostatnich pojedynkach odniósł zwycięstwa nad Coreyem Andersonem, Luke Rockholdem, Ronaldo Souzą, Jaredem Cannonier, a ostatnio z Dominickiem Reyesem w pojedynku o wolny pas. Nie ma jednak wątpliwości, że jeśli pokona Adesanayę, dopisze do swojego rekordu wspaniałe zwycięstwo.

Z kolei Israel Adesanya (20-0 MMA, 9-0 UFC) jest wciąż niepokonany i ma za sobą zwycięstwo przez TKO nad Paulo Costą w drugiej obronie tytułu. W tym roku stoczył dwie walki wygrywając wcześniej w marcu z Yoelem Romero przez decyzję. Podczas swojej dotychczasowej kariery w UFC odniósł zwycięstwa nad Robertem Whittakerem, Kelvinem Gastelumem, Andersonem Silvą, Marvinem Vettorim i Derekiem Brunsonem.

Gala UFC 259 nie ma obecnie ogłoszonej lokalizacji, ale będzie to zapewne Fight Island albo Las Vegas.

Może teraz Janek w końcu przestanie bywać w walkach underdogiem jeśli wygra tą. Im bliżej tego starcia tym bardziej coś czuję, że te ciągłe sparringi ze Szpilką i Izu Ugonohem zaowocują i znowu będzie "niespodzianka"

Oby tak było, ale mam obawy, że Adesanya wsadzi jakiś cios albo kopnięcie albo że będzie szybszy i sprytniejszy.

Yoshi87

Oby tak było, ale mam obawy, że Adesanya wsadzi jakiś cios albo kopnięcie albo że będzie szybszy i sprytniejszy.

No co do tego to ja nie mam wątpliwości, tylko czy on ma taki cios, żeby ubić Janka? Raczej nie, ale wypunktować, tak, może.