Dorzucę i ja swoje 3 grosze.
Mimo wszystko jesteśmy niszą zapaleńców. Zaczynając wojnę i obrażanie się nawzajem skończymy rozjechani jak królik który przypadkiem wszedł pod rozpędzony autobus. Każdemu z nas każdy rząd zalazł za skórę. Kłócąc się o politykę tutaj nic nie wywalczymy. Już lepiej wyjść na ulicę z kobietami, lub przeciw nim jeśli ktoś ma takie poglądy i tam je wyrażać podczas manifestacji.
A NAJLEPIEJ PO PROSTU IŚĆ NA WYBORY. W szczególności założyć/dołączyć do partii i tam walczyć o swoją własną i jedyną rację.
Są dwie ręce, ale tylko jedno zdrowie które można nimi rozwalić.
Głupota to nie grzech, ignorancja już tak.
Czy wyszukanie czegoś w dobrym źródle zajmuje więcej czasu i jest mniej wiarygodne niż założenie tematu na forum?