Piona!
...
Napisał(a)
przy tym, że startowałem z treningiem po przerwie to uważam, że super głupio zrobiłem biorąc sie za saa. oczywiscie siła poszła, i o to mi chodziło, po 8 tygodniach cos tam widać zmian w sylwetce ale z perspektywy czasu uważam, że na pierwszy kontakt do tego po przerwie to absolutnie bez sensu. teraz sie trzeba ratować propkiem bo tylko zamieszanie niepotrzebne w organizmie
...
Napisał(a)
Tylko na odblok to bedziesz potrzebowac wiecej niz 5000j hcg, druga paczka by sie przydala.
...
Napisał(a)
teraz przede mna 8 tygodni propka wiec zdąże się zaopatrzyć jakby co... :) pozatym, czy będę robił pełny odblok? tego jeszcze sam nie wiem bo zastanawiam się nad drugim pod koniec lutego. będę dopytywał bardziej doświadczonych kolegów jak uważają:
- czy jak skoncze ok 10 grudnia a planuje wjechac z drugim pod koniec lutego to czy machnąć pełny odblok czy moze coś inaczej kobinować :)
tym razem już nie mam zamiaru popełnić tego samego błędu czyli robic wszystkiego na tzw "czuja" są tu na forum mocno ogarnięci w temacie więc mam nadzieje pomogą :)
5!
Zmieniony przez - slabrz5909 w dniu 2020-10-16 14:07:19
- czy jak skoncze ok 10 grudnia a planuje wjechac z drugim pod koniec lutego to czy machnąć pełny odblok czy moze coś inaczej kobinować :)
tym razem już nie mam zamiaru popełnić tego samego błędu czyli robic wszystkiego na tzw "czuja" są tu na forum mocno ogarnięci w temacie więc mam nadzieje pomogą :)
5!
Zmieniony przez - slabrz5909 w dniu 2020-10-16 14:07:19
...
Napisał(a)
jezeli chcesz polowe grudnia konczyc cykl i w lutym wchodzic to mostek + hcg albo mostek na samym hcg. Zejscie bez sensu w tej sytuacji.
...
Napisał(a)
Pełna zgoda z tym co wyżej.
Tylko na następny cykl załatw sobie raczej dłuższe estry. Będzie mniej wbijania i stabilniejsze stężenia.
O szczegółach się porozmawia za 6-8 tygodni jak zrobisz morfologię plus ewentualnie inne badania.
Tylko na następny cykl załatw sobie raczej dłuższe estry. Będzie mniej wbijania i stabilniejsze stężenia.
O szczegółach się porozmawia za 6-8 tygodni jak zrobisz morfologię plus ewentualnie inne badania.
1
Są dwie ręce, ale tylko jedno zdrowie które można nimi rozwalić.
Głupota to nie grzech, ignorancja już tak.
Czy wyszukanie czegoś w dobrym źródle zajmuje więcej czasu i jest mniej wiarygodne niż założenie tematu na forum?
...
Napisał(a)
Wybiegany - mam jeszcze jedno pytanko. Bo wspominałem, że chrupales LGD, tak się przypadkiem sklada, że mam 60kaps LGDextreme 10mg, 60 kaps GW 10mg, I stack LGD ostaryna GW z pró nutrition. Myślisz że jest sens jeść LGD czy GW przy prop czy zostawić sobie na "mostek"?
...
Napisał(a)
Cześć, jest tu ktoś jeszcze? Bo widzę, że moich problemów ciąg dalszy.
Druga iniekcja za mną i... Czytałem, że będzie boleć ok, byłem przygotowany i generalnie nie płacze jak pobili trochę ale...
Odnośnie iniekcji to pojęcie mam, jestem z wykształcenia fizjoterapeuta więc podstawy iniekcji domiesniowej znam :) to info dla tych, którzy mogliby chcieć pisać o sterylnosci, grubogrubosci i długości igieł itp.
Przy drugiej iniekcji (bo po pierwszej ból max) postanowiłem trochę podgrzać flakony i odparowac trochę alko.
Siadł pięknie strzał, bąbelki po odciagnieciu tłoczno, wbijany max powolutku, zero krwi po ale... Kilka godzin i znowu to samo.
Ból to ból, jakoś przeżyje ale aż się żona śmieje jak próbuje siadać (jest przeciwnikiem saa więc wyobraźcie sobie co mam w chacie :) sajgon)
Do brzegu - palpacyjnie miejsce iniekcji gorące, twarde bez opuchlizna czy odczynu. I co teraz z waszego doświadczenia?
-każdy przez to przechodził?
- prop już tak ma I mam nie płakać?
Druga iniekcja za mną i... Czytałem, że będzie boleć ok, byłem przygotowany i generalnie nie płacze jak pobili trochę ale...
Odnośnie iniekcji to pojęcie mam, jestem z wykształcenia fizjoterapeuta więc podstawy iniekcji domiesniowej znam :) to info dla tych, którzy mogliby chcieć pisać o sterylnosci, grubogrubosci i długości igieł itp.
Przy drugiej iniekcji (bo po pierwszej ból max) postanowiłem trochę podgrzać flakony i odparowac trochę alko.
Siadł pięknie strzał, bąbelki po odciagnieciu tłoczno, wbijany max powolutku, zero krwi po ale... Kilka godzin i znowu to samo.
Ból to ból, jakoś przeżyje ale aż się żona śmieje jak próbuje siadać (jest przeciwnikiem saa więc wyobraźcie sobie co mam w chacie :) sajgon)
Do brzegu - palpacyjnie miejsce iniekcji gorące, twarde bez opuchlizna czy odczynu. I co teraz z waszego doświadczenia?
-każdy przez to przechodził?
- prop już tak ma I mam nie płakać?
Polecane artykuły