Strategiczne roztrenowanie

Witam , obecnie jestem na redukcji jutro strzeli pełne 12 tyg. i od poniedziałku planuje wejść na zero kaloryczne i odpocząć z tydzień. Przez ten czas trzymałem się diety i treningu w 100% nie stosowałem również " cheat meal " ale w chwili obecnej czuję się zmęczony i to jest chyba ten czas żeby trochę odpocząć Ale do konkretów zaczynałem z wagą 105kg obecnie 90kg i 2500 kcal , moje zero w tej chwili po wyliczeniach to jakieś 2800 kcal i tu pytanie czy przez ten tydzień mogę zrobić jakieś odstępstwa od diety ? Tzn. mam 5 posiłków z tego trzech będę się stale trzymał czyli jakieś 1500 kcal będzie trzymane z diety i czy resztę mogę przeznaczyć na jakieś obiady z rodziną itd. żeby trochę odżywić ten organizm ? Oczywiście starając się mniej więcej trzymać tego zera. Przy okazji wstawię fote może ktoś będzie w stanie mi przybliżyć mój obecny bf no i po tygodniu lecimy dalej z redukcją bo szykuje się kolejne 12 tyg. jak nie lepiej.. Pozdrawiam !

dlatego nie ma co się napalać i spalać prędko, tylko cierpliwie do celu rozłożyć to na makrocykle to maraton a nie sprint

Dwanaście tygodni to rzeczywiście dość sporo jak na cykl treningowy i zdecydowanie warto zrobić roztrenowanie przez około 7-12 dni wchodząc na zerowy bilans kaloryczny.

Oczywiście możesz pozwolić sobie na spożywanie posiłków trochę gorszych pod względem jakości. Szczególnie w sytuacji, gdy będziesz trzymał się wyliczeń.

Nie rozumiem jednak dlaczego wcześniej nie jadałeś obiadów, czy innych posiłków z rodziną, a w zasadzie oni z Tobą? W czym dokładnie problem aby to połączyć? Twoja rodzina jada byle co?

Rodzinne obiadki wiadomo opierają się często na sosach , śmietanach , zupy , często pojawiają się jakieś słodsze rzeczy a to moja pierwsza redukcja i chcę to zrobić konkretnie dlatego ja jadam swoje a oni swoje bo nie chce popełniać błędów i ciężko by mi było wyliczyć powiedzmy ile kcal i b/t/w wpadło z zupy dlatego postanowiłem lecieć po swojemu. Obecnie białka mam jakieś 200g w diecie , podejrzewam że przez ten czas odpoczynku tego białka będzie mniej ale raczej nie zrobi mi to większej szkody przez ten tydzień ?

Zdecydowanie nie zrobi to szkody Twojej sylwetce. Szczególnie w sytuacji, gdy spożywasz go i tak trochę więcej niż jest zalecane.

Spokojnie możesz włączyć w weekend gorszej jakości źródła składników odżywczych. Poza tym, przez tak krótki okres nie może to mieć wpływu na kształtowanie sylwetki.

https://potreningu.pl/articles/4150/iifym--chwilowa-moda-czy-przelom-w-ksztaltowaniu-sylwetki

Zawsze możesz również sam przygotować posiłek dla całej swojej rodziny, zamiast dzielić na inne dla każdego.

na zerze potrzymaj 3-4 tygodnie po 12 tygodniach minusa, jak będziesz liczyć to co jesz dodatkowego mniej więcej to jak najbadziej jedz normalne obiady z rodziną, podczas redukcji też możesz jak jesteś w stanie w miarę +/- 100kcal wyliczyć co tam zajadasz

Aż na 3-4 tyg. wbić na zero ? Boję się że nie utrzymam tego zera i gdzieś tam poleci lekki plus.. ;D

jak nawet przez te3 3-4 tygodnie wpadnie Ci 1kg dodatkowy to czym on jest w kontekście kolejnych kilku/nastu tygodni redukcji

W sumie racja tak czy inaczej to zgubie przy kolejnych etapach redukcji , teraz muszę się trochę " odżywić " bo w tym 12 tyg. to już byłem zmęczony.. Tak przy okazji można redukować do oporu robiąc powiedzmy co 10 tyg. przerwę i wejście na zero czy raczej nie powinno się prowadzić długich redukcji trwających około rok ?

takie 12 tygodni jest optymalne, jak robisz badania i jest ok po 3 miesiacach to jeszcze 4 tygodnie pociagnąc można, ale jak nie robisz badań to raczej nie przekraczać 12 tygodni w jednym cyklu. Kwsestia ile jest do zrzucenia, jak bardzo dużo to to najlepsza strategia podziału na etapy 10-12 tyg redukcji i 3-4tygodnie na zerze żeby odpoczął organizm i układ hormonalny doszedł do siebie

Obecnie zrzuciłem 15kg w 12 tyg. myślę że 10-15kg jeszcze będę musiał zrzucić żeby było dobrze. Widzę zmiany w sylwetce zdjęcie na górze myślę że coś tam pokazuje ale najgorszy dół brzucha opona.. O ile górna część brzucha zaczyna się kształtować tak opona jak była tak jest trochę to demotywuje ale wierzę że w końcu zacznie schodzić z tego dołu brzucha..

Bez wątpienia jest jeszcze sporo tkanki tłuszczowej do zredukowania. Nie da się niestety określić ile będzie to kilogramów masy ciała, ponieważ każdy organizm jest inny. Być może wartość, którą sobie założyłeś będzie odpowiednia żeby zejść do około 15 procent tkanki tłuszczowej.

Niestety jak sam zdążyłeś zaobserwować dół brzucha to tkanka tłuszczowa oporna. Spada ona na sam koniec redukcji. Oczywiście nie, że teraz nie spada, ale dopiero na bardzo niskim poziomie tkanki tłuszczowej odsłania się dół mięśni brzucha.