Poprawa sylwetki przed 40tką

Hej.Pomożcie proszę radami dotyczacymi diety i treningów poprawić moją sylwetkę.
Lat 39,dwa porody ale i przed ciażami mialam oponkę na brzuchu.63kg,167 cm.Tyłek plaski z tyłu,z wglębieniami po bokach posladków.Uda szerokie,generalnie budowa gruszki-gora szczuplejsza niż dól.Aktualnie jem okolo 1600-1700kcal.Tryb zycia niestety siedzacy (praca biuriwa,malo ruchu).Byly okresy że ćwiczylam intensywnie,ale glownie rozbudowywalo to nogi tylko.Teraz plywam 1x w tyg,trochę jezdzę na rowerze.Jak spalic opone na brzuchu,wysmuklić uda i zbudowac posladki-zwlaszcza tu po bokach?
Zdjecia zaraz dolaczę.












Zmieniony przez - Emma81 w dniu 2020-08-23 11:46:28

Zmieniony przez - Emma81 w dniu 2020-08-23 11:48:15

ja bym dał sobie na jakieś 2-3 tygodnie ze 2000 kcal. Po tym okresie można ściąć ze 100 kcal i pocisnąć tak ze 4 tygodnie. Dopiero po tym czasie ewentualnie jakieś zmiany kalorii na plus lub minus.

wypełnij ankietę działową (znajdziesz w artykułąch podwieszonych)

pokaż nam jak jesz

NICK: Emma81
WIEK: 39

NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY:
Od 5 lat regularnie basen 1x w tyg (ok.40-45 długosci basenu przeplynietych stylem klasycznym oraz grzbietowym).
Inne aktywnosci nieregularne:rower,trochę fitnesu i pilatesa na fit fabric (abs).

WAGA CIAŁA: 63
WZROST: 167
OBWÓD RAMIENIA:
OBWÓD ŁYDKI:
OBWÓD UDA: 59
OBWÓD BIODER: 103
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA:92
OBWÓD TALI 82

CEL:
Redukcja tłuszczu, ujędrnienie, poprawa wyglądu ciała,zbudowanie pośladków,wysmuklenie ud wewnatrz i talii

Stan zdrowia- bardzo dobry

CHOROBY PRZEWLEKŁE: brak
PRZEBYTE KONTUZJE: brak
WADY POSTAWY:
ALERGIE: nie
PROBLEMY ZDROWOTNE NIEWIADOMEGO POCHODZENIA: brak
CZY REGULARNIE MIESIACZKUJESZ? tak
CZY PRZYJMUJESZ TABLEKI ANTYKONCPECYJNE? nie
CZY PRZYJMUJESZ LEKI Z PRZEPISU:nie
Ciąże: dwie

Cdn.

CZY STOSUJESZ SUPLEMENTY:teraz nie
CZY STOSOWAŁAŚ DO TEJ PORY JAKIEŚ DIETY?

Liczne diety.
Najdluższą była przygoda z Natur House.
Schudłam przez 4 miesiące 6 kg-zaleceniami była dieta codzienna 1350kcal plus diety uderzeniowe 2x w tyg po 1000kcal.

Dodatkowo suple (glownie preparaty z karczocha).
Korzystalam tez z jadlospisow ukladanych-to nic nie dalo oraz z diet pudelkowych 1500kcal na ktorych...przytyłam.Coś więc jest nie tak.


Od kilku dni stosuję dietę ok. 1600 kcal,jednak jest to dieta z wieloma grzechami od słodyczy poczawszy,na kawach mrożonych (w formie deseru)skonczywszy.Dodatkowo czesto jem po 22:/Brzuch mialam zawsze-czy to jako nastolatka,czy teraz.Widac go bardziej jak siedzę niż na stojaco.


PROFESJONALNA SIŁOWNIA: Kilka lat temu przez około pol roku 2-3 x w tygodniu martwy ciąg,max obciażenia ok 22kg z tego co kojarzę,nie byly duże.Efektów jakoś specjalnie nie widziałam.

A jak miałaś dietę pudełkową to zdarzało Ci się dojadać coś?

Tak,niestety tak.Wydawalo mi się że to jest nic ale wudać zrobilo swoje.
Dodam ze wg pomiarow w NH tzn analizy skladu ciala jesli w nie wierzyć,sklad procentowy miesni i tluszczu nie byl zly.Wręcz bylam metabolicznie mlodsza wiekiem i kilka lat,miesni bylo sporo.Tluszcz na brzuchu pokazywalo 2kg do redukcji-ale wtedy ważylam 61kg a nie 63.Ja bym chociaż te 60kg chciała ale mi nie idzie.Wiem,jedzac slodycze i kolacje po 22 to czego sie spodziewać.Wiec jesli waga nie spada to może chociaż jakoś sylwetkę wymodelować.Ostatni raz ponizej 60kg ważylam przed drugą ciażą czyli dawno temu:/

Aha,obwod biustu się wykasowal-92cm,co przy 103cm w biodrach daje pewną dysproporcję.

Kolacjami po 22 to akurat nie musisz się przejmować, nie ma to znaczenia, jeśli nie wpływa na sen.

Na sen nie wpływa bo chodzę spać okolo połnocy.A to już nie ma tej "korzystnej"dla zdrowia zasady,że jedzenie max do 19tej?

Liczy się ostateczny bilans, a nie pory posiłków. Trochę się mówi o plusach jedzenia większej ilości jedzenia w pierwszej połowie dnia, bo mogą zachęcać do podejmowania spontanicznej aktywności fizycznej (czyli po prostu po solidnym śniadaniu masz więcej energii i chce ci się więcej ruszać), ale nie ma sztywnych reguł, niektórzy w ogóle nie jedzą w pierwszej połowie dnia, a też chudną, jeśli tylko jest deficyt kaloryczny. Najważniejsze to dopasować to do swojego życia tak, by udawało się trzymać dietę i nie podjadać :)

No to masz niezły chaos nad którym warto by zapanować. Po pierwsze zacząć chodzić spać o ludzkiej porze żeby organizm mógł odpowiednio się regenerować. Po drugie zacząć oprócz pływania trenować siłowo - inaczej nic nie wymodelujesz. Mięśnie potrzebują obciążeń żeby coś urosło. A po trzecie zrób sobie reset na zerowym zapotrzebowaniu - a na bank jest ono wyższe niż to co jesz teraz. I dopiero po tym jak organizm odpocznie od "diet" możesz zacząć redukować. ja bym to tak widział.