FCBKamilJa o tym doskonale wiem. Ale jestem zdania, że na deficycie mozna wszystko.
Jeśli wszystko kontroluje, licze to jest jak chce. Gorzej jak tego nie robie. Kwiecien/maj to właśnie gorsze miesiace dla mnie pod tym względem. Świeta, urodzny Juniora, moje, Majówka, do tego teraz ten wirus.
Gorzej gdybym jadł tak jak kiedys kupowane bułeczki, batoniki, chipsy, kebaby. Tutaaj wiem co dodaje i jak policzyc. A sklepowe rarytasy jem jak mnie juz bardzo naleci ochota.
Zmieniony przez - FCBKamil w dniu 2020-05-06 09:04:17
Deficyt pozwala na więcej to prawda.