X Mistrzostwa Oyama

Jestem zdegustowany tymi zawodami które odbyły się w małej śmierdzącej sali bez widowni. Z braku zawodników w dzieciach i kadetach połączone je tak ,że startowali chłopcy i dziewczyny razme, więc pytam się czy tak maja wyglądać Mistrzostwa Polski Karate?

A mnie z kolei denerwuje chamstwo na forum, które zamierzam tępić, ale widzę, ze niektórzy są niereformowalni...

A co to były za zawody, można coś bliżej wiedzieć ?

do-droga, litoooooości! Już myślałam że na ciebie nie trafię
Sprawiasz wrażenie jakbyś miał się zaraz pociąć i nic ci nie pasuje.
Może już czas zejść z tego ziemskiego padołu? I nie mam pojęcia o których zawodach mówisz.

czyżby znowu karateka w wersji 2.0 beta

Nie wiecie jakie były X MP a do tego drugiego powiem tylko tyle ,że jest żałosny obrażając innych pa

może byś coś więcej napisał, bo że coś jest żałosne to każdy napisać może. Jakoś uzasadnij

JUż Ci pisze zwykła sala gimnastyczne miejsca dla zawodników i kibiców ławki szkolne, dwa WC z tego jeden zapchany i szambo lało się na zewnątrz do szatni,trzy małe szatnie, posiłek jak menelom przed sala na trwaie,nie było maty, zawodnicy startowali na parkicie co co jeszcze sobie zyczysz?.
Przepraszam ale nie obrażam startujących tylko żałośna organizację.Prezes PFK wychwalał poziom organizacyjny , więc jeżeli on ma tak wyglądac to .................................................................

za to w Turku siadalo sie na fotelach, zamykane szatnie, czyste kible, zarcie po ktorym nie bylo rozwolnienia. o slynnej rozjezdzajacej sie macie nie wpominajac - oaza szczecia wprost.

No właśnie tak wyglądały Mistrzostwa Polski

Z tego co się oriętuje to X mistrzostwa polski były w kata. Więc brak maty akurat nie jest jeszcze wielkim grzechem. Co do kibli. Odpowiedzialność za ich czystość nie leży tylko po stronie organizatorów. Jak ktoś sika poza pisuar no to trudno żeby były cycuś.
Ale trudno nie przyznać że z tego co mówisz z pewnością coś prawdy jest.
Znowusz z drugiej strony nie pamiętam i to niezależnie od stylu żeby ktoś sam zjechał organizacje swojich zawodów i powiedział że była zła. A w każdej organizacji rożne bywały.
Tak to już jest że zawsze pamięta się to złe a dobrego nie bardzo. Pamiętam zawody w Żarach gdzie organizacja była lepsza niż na którychkolwiek mistrzostwach Europy albo nawet i świata, co moge powiedzieć z czystym sumieniem.