Wietnamska sztuka walki vo quyen

Ci goście to obaj TKD? Ten w pomarańczowym próbuje gardę boksersko trzymać, ale widać że jak się zapomina to te ręce spadają jak w TKD, poza tym coś też próbuje kopać.

To nie musza być białe pasy. Ludzie mają zwyczaj porównywać to co widzą na zawodowym ringu do sparingów/walk na niższym poziomie, a niestety walka nawet dwóch zawodników na wysokim poziomie w KB czy MT może wyglądać na kopaninę białych pasków, bo kiedy dochodzi adrenalina, stres i przeciwnik chcący cię pokonać walka wygląda zupełnie inaczej niż na treningu. Natomiast po obyciu się z uderzeniami, kopnięciami, ogółem walkami zawodnicy przeważnie potrafią wnieść to czego nauczyli się na treningu i coraz ładniej walki wyglądają.

SzK

IMO zapaśnicy wygrywają ze zdecydowaną większością przedstawicieli innych SW. Judocy, faktycznie może sobie poradzą (ale to i tak na odpowiednim poziomie?),

Ja nigdy nie walczyłem z zapaśnikiem naprawdę, ale trener, p. Adam Adamczyk twierdził, że jeśli ogarną parter (bo w zapasach przecież nie wolno leżeć na plecach i się bronić, wciągać, ciągnąć dźwigni i dusić), a zwłaszcza duszenia, to zapaśnicy są nie do pobicia.


Zmieniony przez - KrzyśK w dniu 2020-04-25 16:17:56

Zapaśnik w parterze to się kładzie tylko i czeka co się wydarzy. Jak nic się nie wydarzy to drugi bierze go od tyłu i się bawią dalej.

Poważnie mówiąc, miło słyszeć że taki autorytet ma podobne zdanie w tym temacie co ja (ego mi właśnie wyebało w kosmos)

Jak się uważnie przyjżeć to co prawda ten koleś z filmiku ma rozpinany strój typu karatega , ale na plecach pisze dużymi literami TAEKWONDO , podejrzewam że i ten drugi co jeszcze nie kupił uniformu , ćwiczy to samo . Jakby Ci goście byli minimalnie kumaci to temu bokserowi można by włożyć konkretne kopnięcie boczne w żebra , bo praktycznie nie broni on kopnięć . Widać że ci kolesie nie są na poziomie aby kopnąć np w wątrobę , z nimi to tak naprawdę i boksera nie trzeba , jakby silny chłopak ze wsi walił cepy i uderzenia młotkowe tak samo by ich rozwalił ...

SzK

IMOJak taki zapasior złapie jeszcze podstawy kickboxingu/muay thai i poczuje kilka kopnięć i uderzeń, będzie wiedział jak to obronić to już jest prawie nie do zatrzymania.

To weź temu panu powiedz, żeby zaczął się stosować do tego co piszesz...

Wikipedia

Damian Janikowski (ur. 27 czerwca 1989 we Wrocławiu) − polski zapaśnik, startujący w kategorii do 84 kg w stylu klasycznym, brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Londynie (2012), wicemistrz świata, wicemistrz Europy. Zawodnik WKS Śląsk Wrocław. Od 2016 zawodnik mieszanych sztuk walki (MMA) walczący dla polskiej federacji KSW.

megasmig

Akurat pełno-kontaktowe karate nie wypada aż tak tragicznie w walce z boksem , na filmiku wyżej to chyba białe pasy typowo sportowego taekwondo , starcia judoków z zapaśnikami też wyglądały różnie

Zanim wstawisz filmik to go najpierw obejrzyj. Bo jak widzę dwóch kopiących facetów i twój opis, to mi się scyzoryk w kieszeni otwiera...

elduce

A co do zapaśników to tak jak SzK napisał, jak gość ogarnie trochę stójkę to dla przeciętnego stójkowicza jest ne do zatrzymania.

Co ma na celu to porównanie? Na jakich zasadach mieli by walczyć?

KrzyśK

Ja nigdy nie walczyłem z zapaśnikiem naprawdę, ale trener, p. Adam Adamczyk twierdził, że jeśli ogarną parter (bo w zapasach przecież nie wolno leżeć na plecach i się bronić, wciągać, ciągnąć dźwigni i dusić), a zwłaszcza duszenia, to zapaśnicy są nie do pobicia.

No nie następny. Co wy chcecie porównywać 2-stylowca z 1-stylowcem? Zapasy + Judo VS Judo to bezsensowne porównania... Równie dobrze mógł byś porównywać kolegę z klubu, co jest na podobnym poziomie i dodatkowo ćwiczącym Boks. I wtedy spróbować się z nim w walce na pięści... Rozumiesz bezsensowność tego typu porównania?

Akurat ten drugi gość z tego filmiku ćwiczy boks , który uzupełnia sambo bojowym , chodziło mi o pokazanie że ktoś ćwiczący karate pełno-kontaktowe nie jest zupełnie bezradny wobec kogoś stosującego techniki bokserskie . Podejrzewam że poza osobami nastawionymi na osiągnięcia sportowe mało jest obecnie osób które nie spróbowałyby kilku sportów walki , może gdzieś na prowincji gdzie jest tylko jedna sekcja czegoś ...

megasmig

chodziło mi o pokazanie że ktoś ćwiczący karate pełno-kontaktowe nie jest zupełnie bezradny wobec kogoś stosującego techniki bokserskie

Jak krokodyl złapie jakieś zwierze, to też nie jest zupełnie bezradne. Może dziobać, kopać czy gryźć (w zależności co to za zwierzę)...

Kiedyś oglądałem bardzo długi program na temat sportów. Głównymi bohaterami byli karateka Kyokushin (bodajże 4 dan), oraz zawodowy bokser podobnej wagi... Obu poddano szeregowi różnych testów. Testy były różne od kondycyjnych po rozbijanie cegieł... Jak dobrze pamiętam to karateka był lepszy we wszystkim. Na ostatnim teście kazali im walczyć... No i szczerze ci powiem, że karateka niestety nie miał się czym pochwalić...

Bo to KARATE to jeszcze musi być z właściwej linii przekazu, wtedy jest skuteczne. Bez certyfikatu od Dana Inosanto niestety, żaden sport się nie pochwali EFEKTYWNOŚCIĄ. I BIOMECHANIKĄ.

Podejrzewam że za 30 lat nikt nie będzie już ćwiczył Karate , przyszłość należy do boksu i MMA . Może zostanie jeszcze Tai CHi które jest dobre jako gimnastyka zdrowotno-rehabilitacyjna zwłaszcza dla osób starszych ...

marcinpruszcz

SzK

IMOJak taki zapasior złapie jeszcze podstawy kickboxingu/muay thai i poczuje kilka kopnięć i uderzeń, będzie wiedział jak to obronić to już jest prawie nie do zatrzymania.

To weź temu panu powiedz, żeby zaczął się stosować do tego co piszesz...

Wikipedia

Damian Janikowski (ur. 27 czerwca 1989 we Wrocławiu) − polski zapaśnik, startujący w kategorii do 84 kg w stylu klasycznym, brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Londynie (2012), wicemistrz świata, wicemistrz Europy. Zawodnik WKS Śląsk Wrocław. Od 2016 zawodnik mieszanych sztuk walki (MMA) walczący dla polskiej federacji KSW.

Widzisz kluczowe słowo "prawie" (pogrubiłem, żeby nie było wątpliwości)? Ono oznacza, że jeśli trafi na odpowiednio zaawansowanego przeciwnika, jakim na pewno jest Ilić ( https://www.sherdog.com/fighter/Aleksandar-Ilic-170791 ) to może przegrać. Natomiast 3 wygrane zawodowe walki o czymś świadczą. Poza tym, na zawodowych ringach boje toczy niewielki procent wszystkich trenujących SW, najlepsi z najlepszych. Nie wiem czy znam osobiście kogokolwiek kto mógłby stawić Janikowskiemu czoła. No może Marcin Łepkowski.

Za oceanem taki Yoel Romero czy Daniel Cormier pokazują, że cierpliwość w dobieraniu przeciwników i odpowiednia ilość treningów dają ogromne szanse na sukces.

EDIT: W linku do sherdoga wkradł się chochlik



Zmieniony przez - SzK w dniu 2020-04-25 22:52:58