Co myślicie o tej diecie??

Żelazne warunki diety:
· ani soli, ani cukru
· mięso tylko chude, wołowe, cielęce i z rusztu
· żadnych nawet najdrobniejszych zmian

Dzień pierwszy i ósmy:
śniadanie - szklanka kawy
obiad - 2 jajka na twardo, sałata, 1 pomidor
kolacja - 100g mięsa, główka sałaty z cytryną

Dzień drugi i dziewiąty:
śniadanie - kawa, 1 sucharek
obiad - 100g mięsa, sałata z cytryną
kolacja - plaster 50g chudej szynki i kubek jogurtu

Dzień trzeci i dziesiąty:
śniadanie - kawa, 1 sucharek
obiad - seler podsmażony na oliwie, 1 pomidor, 1 jabłko
kolacja - 2 jajka na twardo, plaster szynki, sałata

Dzień czwarty i jedenasty:
śniadanie - kawa
obiad - 1 jajko, 100g gotowanej marchewki, 1 plaster sera
kolacja - 100g sałatki z owoców, kubek jogurtu

Dzień piąty i dwunasty:
śniadanie - 100g tartej marchewki z cytryną
obiad - 150g chudej ryby z rusztu, 1 pomidor
kolacja - 100g mięsa, sałata

Dzień szósty i trzynasty:
śniadanie - kawa, 1 sucharek
obiad - ćwiartka gotowanej kury, sałata
kolacja - 2 jajka na twardo, 100g tartej marchewki

Dzień siódmy:
śniadanie - szklanka herbaty
obiad - 100g mięsa, 1 jabłko
kolacja - to co chcesz!


Stosowałam ją kiedyś, i podczas kiedy schudłam ok. 6 kg, lecz po diecie nie mogłam się opanować i znowu więcej jadłam. Teraz ponownie chcę się za nią zabrać.

hej ta dieta pomoze ci ale tylko na poczatku poniewaz w organizmie jest duzo woduy i jesli przechodzisz na diete ta woda szybko spala sie dlatego masz spodnie ludzne ale tak naprawde nie wytrzymasz dlugo na niej popniewaz ma ona za malo kalori nie ma zadnych prawie owocow a stosowac diety caly czas nie mozesz wiec efekt moze byc tylko jojo ,bo nie wierze ze tyle ci starczy jedzenia aby zyc pozniej tak ..

mi sie ta dieta zdecydowanie nie podoba

śniadanie - szklanka kawy <--

ta dieta jest conajmniej do niczego... zrezygnuj z niej na 100 % bardziej sobie zaszkodzisz niż pomożesz...

ta dieta jest do duuuuuuuupy za mało kalorii

przeciez ta dieta jest zupelnie podobna do kopenhaskiej....
a kopenhaska to podobna dobra dieta....

moim zdaniem kopenchacka rujnuje metabolizm
i wcale dobra niejest
a tym bardziej dla osób cwiczacych

hmm to ja już nie wiem... ale znam pare osób, które po tej diecie schudły i nadal się trzymają, tzn nie mogą wiele jeść, bo ta dietka tak im żołądek skurczyła, no byle tylko znowu nie rozepchac :/
Heh, ja akurat nie jestem osobą ćwiczącą, no chyba że w tygodniu za siłownię zajrzę.

Mój boże, odrzuć tą dietę i to prędko. Jest baardzo zła (poza tym długo byś na niej nie wytrzymała). Po pierwsze: śniadanie to podstawa (musisz jeść syte śniadanie bogate w ww złożone zawierające błonnik + białko). 2. Postaraj się rozłożyć to na 5-6 posiłków w całym dniu zjadanych co 2,5-3 godziny i ZWIĘKSZ KALORIE. 3. Poczytaj SFD, a w szczególności dietę Smoczka (podwieszony post "odchudzanie dla kobiet" czy coś w tym stylu). Uwierz mi - ta dieta zrobi ci więcej złego niż dobrego. Pozdrawiam

Kurcze, no widze, że nie radziliście mi stosować takiej diety, no ale ja i tak ją stosuje... no nie posłuchałam Was, przepraszam bardzo ;) Właśnie jestem w szóstym dniu... efekty widać :) spodnie się luźne zrobiły, brzuszek spadł... no ciekawa jestem jak wytrzymam po diecie... a wytrzymać musze, bo już się w końcu ciepło robi i trzeba z letnie rzeczy wskakiwać :P

a tak na marginesie, to co myślicie o samym dobraniu składników w tej diecie??

W takim razie nie miej do nas w późniejszym czasie żalu - staraliśmy się ci pomóc. No cóż...

Nie, jeżeli będę mieć żal to tylko do siebie... Ale i tak dziękuje za rady :*