redukcja mięśni

Chodzi mi o zredukowanie mięśni czworogłowych uda. Znalazłem już trochę ogólnie na temat palenia mięśni, ale interesuje mnie coś jeszcze. Jakie ćwiczenia sa do tego celu lepsze - o dużej intensywności, czy może o mniejszej, ale za to w większych ilościach? I muszą to być koniecznie anaeroby? W ogóle byłbym bardzo wdzięczny za sugestie dot. konkretnych ćwiczeń, bo nie chciałbym ryzykować większej rozbudowy tych ud, a dotychczasowe próby przyniosły efekt odwrotny do zamierzonego...

Muszą być anaeroby, bo wtedy przy niedostatku tlenu jako źródło energii wykorzystywana jest glukoza, która przy długim treningu będzie w znacznej mierze pochodziła z przemiany białek mięśniowych w procesie neoglukogenezy. Kluczem jest utrzymanie katabolizmu długo po treningu (czyli tylko woda zamiast posiłku potreningowego), gdyż mięśnie będą nadal spalane, aby ich białko poszło na odbudowę glikogenu.
Zaczynaj trening od aerobów, żeby zużyć glikogen, i dopiero po min. 20-30minutach bierz się za nogi. Możesz zacząć od najlżejszych - izolowanych - wyprostów nóg na maszynie, potem wyciskanie na suwnicy i na koniec najcięższe ćwiczenie - przysiady, żeby zmaksymalizować katabolizm.

A jak to by wygłądało w przypadku długich aerobów - ale samych aerobów (chodzi o to, że w niektóre dni nogi mi są bardzo potrzebne w stanie w miarę nie przemęczonym )? Tzn. mam na myśli konkretnie to, czy przy znacznym obniżeniu ilości glikogenu - ale tylko przez aeroby - również zostaną na jego uzupełnienie użyte białka mieśni?


A przy okazji jeszcze o tym glikogenie - czy to robi jakąś różnicę, jakie mięśnie pracują podczas ćwiczeń aerobowych, czy też on sobie i tak jakoś "przewędruje" w miejsce, gdzie akurat jest najbardziej potrzebny?

Jeszcze cosik - nadawałyby się sprinty?

Aeroby zużywają niewiele glikogenu, i to głównie z wątroby, gdyż spalają przede wszystkim tłuszcz.
Oczywiście sprinty są bardzo dobrym treningiem anaerobowym. Najbardziej daje w kość chyba 400 na max.

Zmieniony przez - jogger w dniu 2004-05-10 20:18:44

A jak wygląda sprawa równoczesnego spalania innych mięśni (które chciałoby się zachować)?

Mogą zostać 'trafione' tylko przy długim i wyczerpującym treningu, ale zawsze w mniejszym stopniu, niż te obciążone na max.

Jogger: Padło tu hasło: neoglukogeneza. Czy mogłbys mi przyblizyc nieco przebieg tego procesu? Rozumiem, ze chodzi tu o wykorzystywanie tkanki mięśniowej jako "paliwa" dla organizmu, podczas deficytu węglowodanów. Wpisałem w wyszukiwarke hasło "neoglukogeneza" i znalazłem odwołanie tylko do innego artykułu na SFD. Interesuje sie tym gdyż usłyszałem ostatnio opinie kobiety która przygotowywała mnie do egzaminu maturalnego, która mowiła, ze miesnie nie mają szansy byc spalane podczas zwykłego treningu aerobowego.

Mam do Ciebie jeszcze jedno pytanie : Co to jest tzw. "zestaw klep"? ...o ktorym widziałem tylko zdawkowe informacje na forum dyskusyjnym gazeta.pl.

Neoglukogeneza to proces zachodzący w wątrobie, a polegający na wytwarzaniu glukozy z kwasu mlekowego i/lub aminokwasów (które podczas wysiłku pochodzą z komorek mięśniowych). Przy aerobach tłuszcz jest podstawowym, ale nie jedynym źródłem energii. Po ok. 2godz jego zużycie dochodzi do 80% wydatkowanej energii, reszta z glukozy. A stały dopływ glukozy jest niezbędny do pracy mózgu. Tak czy owak przy dłuższym wysiłku aerobowym glukozy zaczyna brakować, ze względu na tlenowy charakter wysiłku nie powstaje kwas mlekowy, więc jedynym źródłem dla neoglukogenezy pozostają aminokwasy (więc mięśnie). Nb przy długotrwałych aerobach odczuwa się 'odloty' nie tylko z powodu wydzielania endorfin w mózgu, ale i lekkiego niedocukrzenia mózgu. Pomimo że dopiero po ok. 20min aerobów utylizacja tłuszczu dochodzi do 50%, wielu kulturystów (Arnold też ) ogranicza aeroby do 30min, żeby nic nie uszczknąć z mięśni.
Zestaw kelp+milorząb+witE to zestaw pobudzający krążenie i metabolizm podstawowy przy niedomogach tarczycy.