Ostatnio Sporo czasu poświęciłem na zgłębiania wiedzy na temat TRT, czyli hormonalnej terapi zastępczej.
Powtarzające się tam objawy pasowały mi trochę do mojego opisu i według mnie kwalifikuje się do takiej terapi.
Konkretnie,
Mam 31 lat, na silownie chodzę praktycznie od 14 lat z małymi przerwami.
Oczywiście z perspektywy czasu stwierdzam, że wcześniej robiłem wszystko źle, nie myśląc o diecie, regeneracji, progresji treningowej itp i w ostatnich 3 latach zrobiłem więcej niż wcześniej w 10.
Jednak teraz mimo przestrzegania diety, liczenia kalorii, odpowiedniego treningu efekty przychodzą mi znacznie trudniej niż innym, mniej cwiczacym.
Mimo wieku już dojrzałego praktycznie wcale nie mam zarostu. Nie dzwiwiloby mnie to gdyby nie fakt, ze moi mlodsi bracia maja.
Brakuje mi pewności siebie, nie czuję się samcem alfa.
Z libido też rewelacji nie ma.
Po którymś artykule zdecydowałem się zrobić dzisiaj badania testosteronu i poniżej wyniki:
Testosteron 1,92
Prolaktyna 131,5
Estradiol 14,8
Wiem że lekarze nie są chętni do przepisywania teścia, zwłaszcza w takim małym mieście jak moje.
Stąd pytanie do was:
Co myślicie o zrobieniu takiego cyklu: 100mg enan raz w tygodniu.
Po 4 tygodniach kolejne badania.
Jak by wyniki się poprawiły to pewnie uderzył bym do lekarza z wynikami i zażądał kontynuacji kuracji.