Retencja wody a czas

Sory ze tak post pod postem ale zapomniałem dodać nie pijam coli itp... Staram sie ograniczać wszystkiego i raczej to wychodzi na 95% czasami sie zdaża wiadomo ale tak to głównie woda i kawa na dalszym miejscu herbata/rosół tez często

Wpływ sposobu odżywiania na zatrzymywanie płynów w organizmie może być rozpatrywany na wielu płaszczyznach. Kluczowe znaczenie w tej materii mają jednak:

spożycie wybranych elektrolitów (sodu i potasu),
spożycie węglowodanów (ilościowe i jakościowe)

Dieta bardzo zasobna w sód (i zarazem uboga w potas) sprzyja gromadzeniu wody w ustroju, ale w szczególności niebezpieczne są duże i gwałtowne zmiany w spożyciu wspomnianych powyżej składników.

To powinien być pierwszy punkt do sprawdzenia . Może właśnie tutaj będzie problem .

Powiem tak soli mam malo w diecie jedynie do jakiegos miesa trochę to wiadomo ze będzie pozatym 0. Weglowodany to juz inna sprawa bo do pracy przewaznie biore chleb 3sztuki po 2kromki to wychodzi ze dziennie zjem 6kromek plus moze jakąś w domu i tak od pon do pt może to będzie powodem retencji? A na szybko mógłby mi ktos jeszcze powiedzieć co sie dzieje z organizmem jeśli przyjmuje za duzo płynów? Może być coś z tym powiązane

Zapotrzebowanie organizmu na wodę zmienia się pod wpływem różnych czynników. Przede wszystkim na to, ile powinniśmy jej pić, ma wpływ nasz stan fizjologiczny .Przedawkowanie wody grozi nam w momencie, gdy dostarczymy do organizmu jej nadmiar w dość krótkim czasie Aby uniknąć nadmiernego nawodnienia organizmu, które wiąże się z nagłym spadkiem poziomu elektrolitów i niewydolnością nerek, a także obrzękami narządów wewnętrznych, nie powinno się pić więcej wody niż 3 litra w przypadku kobiet i 4 litra w przypadku mężczyzn na dobę. Oczywiście są to wartości umowne , zależne od czynników j/w.

Nis wiem ale dzien za dniem mija ja juz dłuższy czas mam retencje i jest to na pewno ona.. Tylko dalej nie mam odpowiedzi jak sie jej pozbyć albo czym i jak nie doprowadzic do nast. Dodam ze mam czasem dziwne dni jak wypije więcej niz pare piw i na drugi dzien sie obudze suchy jakby wszystko wyszlo tak wystarczy do 2dni poczekać chodzbym w ts dni pil 5l albo w ogóle albo 2.5 to zaraz wszystko puchnie..?

Myślę, że rozwiązanie Twojego problemu jest prostsze niż nam się wydaje. Z tego co piszesz, to poziom tkanki tłuszczowej wynosi około 17 procent. Jest on po prostu dość wysoki, a może i nawet wyższy niż Tobie się wydaje. Wrzuć kilka zdjęć sylwetki najlepiej w dobrej jakości, wykonane przodem, bokiem i tyłem. Zobaczymy dokładniej jak to wygląda. Myślę jednak, że niezbędna będzie redukcja tkanki tłuszczowej:

https://www.sfd.pl/Body_fat__znaczenie_w_budowaniu_masy_mięśniowej-t1132868.html

na razie ciężko mam zrobić zdjęcie ale odpowiem że brzuch mam płaski jak deska, mięśnie brzucha też lekko od góry widać, ogólnie jestem szczupły najbardziej widać po mnie to na twarzy jakby była nadlana że miałbym 10kg więcej a reszta jest jak najbardziej ok.

Piwo , białe pieczywo itp Należy pamiętać, iż węglowodany znaleźć można w wielu produktach żywnościowych i zwłaszcza bazując na wysoko przetworzonej żywności można doprowadzić do nadmiernej ich konsumpcji. Nie tylko słodycze, nie tylko wyroby z białej mąki, ale także produkty śniadaniowe, produkty zbożowe pełnoziarniste, rozmaite napoje, warzywa skrobiowe, dania instant, sosy, dżemy, jogurty owocowe i wiele innych dostarcza głównie węglowodanów.To wszystko będzie się przyczyniało do tzw retencji oraz odkładania tkanki tłuszczowej

czyli mówisz dużo węglowodanów = retencja i tkanka tłuszczowa no właśnie piwo na weekend się zdarzy, chleba jem właśnie dużo bo dziennie do pracy biorę 3 kanapki to mam 6 kromek i czasem w domu jeszcze zjem jakąś, wychodzi że od pon do pt średnio 6-7 kromek dziennie jadam białego chleba pełnoziarnistego może to być powodem? poza tym wszystko co wymieniłeś nie jem tylko sosy jak już do obiadu

a dowiedziałem się że dużo cukru to też może być coś z tym powiązane ile tak na szybko jakby mi ktoś napisał sypać łyżeczek cukru mi na dzień wychodzi średnio 8/10 łyżeczek białego