„Wymyśla wymówki, żeby ze mną nie walczyć” – Leon Edwards uważa, że Jorge Masvidal unika walki z nim

Pat Scaasi/MI News/NurPhoto via Getty Images / James Chance/Getty Images

„Wymyśla wymówki, żeby ze mną nie walczyć” – Leon Edwards uważa, że Jorge Masvidal unika walki z nim

Odkąd Jorge Masvidal i Leon Edwards starli się za kulisami UFC Fight Night 147, Rocky chciał stoczyć walkę z Gamebred w Oktagonie. Jednak pomimo tego, że obaj mężczyźni wygrali swoje walki na UFC w Londynie, nie zostali zestawieni do kolejnej walki. Zamiast tego Masvidal walczył z Benem Askrenem, a Edwards z Rafaelem dos Anjos.

Również w tych pojedynkach obydwaj zawodnicy triumfowali i obecnie zajmują 3. i 4. miejsce w rankingu dywizji półśredniej. Walka między nimi, to ostatnio jeden z najgorętszych tematów, ale według Edwardsa, Masvidal wciąż wymyśla kolejne wymówki, aby uniknąć tej walki.

Będąc gościem podcastu Eurobash, Edwards powiedział:

Leon Edwards

„On robi wszystko, aby wymyślić za każdym razem nową wymówkę.

Za każdym razem, gdy pytam o walkę, ma inną wymówkę - zawsze jest to "nie" z powodu czegoś. Ten gość przechodzi z klubu do klubu. W ostatnich czterech walkach uzyskał 2-2. Dla mnie jest włóczęgą z dwoma zwycięstwami w których po prostu mu się poszczęściło. Kręci się wokół żądając czegoś, jakby dokonał coś wyjątkowego. Dlaczego nie udowodni wszystkim, że jest jednym z najlepszych zawodników na świecie? Mówi jak gangster, więc przestań uciekać, przestań się tłumaczyć i sprawmy, żeby ta walka doszła do skutku".

Leon Edwards uważa, że Jorge Masvidal odrzuca walkę, ponieważ jest dla niego niewygodnym przeciwnikiem. Anglik jest przekonany, że pokonałby Gamebred’a i byłaby to dla niego łatwiejsza walka niż z Rafaelem dos Anjos.

Leon Edwards

"Jestem dla niego jednym z najgorszych zestawień. Jest niczym w porównaniu z RDA; uważam, że RDA jest o wiele lepszym zawodnikiem niż on. Wierzę, że on o tym wie, że po zamknięciu go w klatce ze mną, nie ma szans na wygranie tej walki i to spowodowałoby, że jego marzenia o walce o tytuł zniknęłyby. Robi wszystko, co w jego mocy, aby utrzymać to małe miejsce, w którym chce zdobyć tytuł, ale nie sądzę, żeby na to zasłużył. Musi ze mną walczyć".

Też bym zobaczył Edwardsa z kimś lepszym.

Wyrobił się ten Leon

pilek

Też bym zobaczył Edwardsa z kimś lepszym.

Z kimś lepszym czyli? Z Masvidalem powinien zawalczyć. Mają ze sobą na pieńku więc byłoby rozstrzygnięcie, który z nich lepszy i wygrany mógłby czekać na swoją kolej w walce o pas.