Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12187
Napisanych postów
22027
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627552
W obecnych czasach z rozszerzeniem diety młodocianego bym sie nie spieszyła - co mleko z cycka to mleko z cycka. I gdybym drugi raz miała się bawić w ciąze, to uważałabym co jem przed porodem. Nie wiem czy to przypadek, ale akurat chłopaczyska mi tak na żołądku leżały, ze nic mi się nie chciało pod koniec jeść. Nie wiedzieć czemu dzień przed porodem i potem w trakcie 5 dni w szpitalu zaczęły mi wchodzić bułki żytnie i kabanosy wieprzowe, które mi Małż na potęgę donosił. A potem jeden Młody - alergia na żyto i wieprza. Przypadek? Nie sądzę, toż to silne alergeny. Trzeba było ryż z kurczakiem i brokułami wcinać:) Trochę żartuję, ale ostatni tydzien, dwa i czas karmienia to ta dieta powinna być bez przeasadyzmu w żadną stronę - patrz moje żyto... A zachcianki się ma..
Szacuny
60
Napisanych postów
148
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
52344
Gryfina, pamiętaj, ze nie ma czegos takiego jak "dieta matki karmiącej". Pokarm produkowany jest z krw nic magicznie nie przenika do pęcherzyków mlecznych
To co jesz na laktacje ma.. zaden wplyw. Nietolerancje pokarmowe, alergie u dziecka to juz inny temat
Ps. Napisalam, ze "mowi sie, ze 2 trymestr to miesiac miodowy" i ze u mnie tak akurat bylo. Ciaza sprawa indywidulana, u kazdej z nas przebiega inaczej, wiec nie w kazdym przypadku tak byc musi
Jestem w połowie III trymestru i nadal czuje sie świetnie, az sie boje, ze zara z ta sielanka sie skonczy i żadnych zachcianek nie mam i nie mialam
Zmieniony przez - Malwina198 w dniu 2019-07-07 14:39:41
Szacuny
99
Napisanych postów
260
Wiek
37 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
5107
Obydwie macie racje drogie Panie, dzieki.
Nie moge niestety tego przewidziec, ale bardzo chcialabym korzystac z dobrodziejstw karmienia piersia przez dlugi czas.
No wlasnie z tymi zachciankami to dziwna sprawa, bo mnie nawet od kawy nie odrzucalo, nie ssalo mnie gdy pomyslalam o slodyczach. Jedyne co to zaczelam miec wieksza ochote na owoce, choc przed ciaza uznawalam tylko banany i borowki, bo bylam zdecydowanie raczej fanka warzyw niz tych drugich.
Tez slyszalam o tym, ze nie ma czegos takiego jak dieta matki karmiacej. W ogole nie ma jako tako czegos takiego jak np 'dieta matki karmiacej', 'dieta odchudzajaca', 'dieta detoskykacyjna'... rozumiem diete jako staly styl odzywiania, bardziej w pojeciu ogolnym. Zawsze bylo dla mnie istotne to co jem ale bardziej w znaczeniu jakosciowym.
Zmieniony przez - Gryfina_Rabarbell w dniu 08/07/2019 08:53:58
„Ten, kto życzliwie wskazuje drogę błądzącemu, jest jak człowiek, który drugiemu pozwala zapalić pochodnię od swojej: wszak jego własna pochodnia nie będzie przez to świecić mniej jasno” - Quintus Ennius, 239 – 169 p.n.e. https://www.sfd.pl/Gryfina_Dziennik_Ciazowy-t1191586.html
Szacuny
2451
Napisanych postów
12124
Wiek
37 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
591096
Może być przypadek. Głupi zbieg okoliczności. Albo w drugą stronę organizm już wiedział o alergii i kazał się nachapac póki można ;p
Ja typowych zachcianek nie miałam. Problemem było raczej to że nie chciało mi się czasem gotować.
Z tą organizacja itp. To wiele też zależy od dziecka. U mnie ani jedno ani drugie nie powodowało do tej pory żebym piła zimna kawę czy nie miała czasu na posiłki. A i w jakiś magiczny sposób rzeczywiście przy drugim jestem duuuuzo lepiej zorganizowana niż z jednym. Ale przede mną dopiero powrót do pracy a to dopiero będzie wyzwanie.
Ja się z dwojka w małym odstępie nastawilam na hardcore i się miło zaskoczyłam.
Szacuny
99
Napisanych postów
260
Wiek
37 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
5107
Na predce napisze co i jak u mnie bo aktualnie wygrzewam pupe w Hiszpanii.
Kalorii nie licze, bo po prostu jem jakosciowo. Korzystam z dobrodziejstwa ogromnych malinowych pomidorow i calej ferajny pieknych warzyw i owocow, ktore mozna kupic tu za grosze na straganach.
Na cale 9 dni udalo mi sie odciac od internetu i z reka na sercu pierwszy raz wlaczylam wi-fi dopiero dzisiaj. Jako, ze jestem w kwaterze prywatnej a jedyny swojsko brzmiacy cross-fit biznes w okolicy okazal sie... warsztatem samochodowym pozostaly mi spacery, kajakowanie i trening na gumach, ktore od 5 dni leza w kacie.
Unikam slonca w godzinach szczytu i jest czacza, choc czasem brakuje mi po prostu tchu i zaczynaja bolec plecy. Polozna polecila mi profilaktyczne lykanie no-spy 3x dziennie, poniewaz w upale moze pojawic sie nadcisnieie, ktore powoduje skurcze, a co za tym idzie problemy z lozyskiem. To tyle na predce. Wracam za tydzien, by pochwalic sie brzuchem, bo krata oficjalnie juz zostala tylko wspomnieniem.
Zmieniony przez - Gryfina_Rabarbell w dniu 17/07/2019 19:21:26
3
„Ten, kto życzliwie wskazuje drogę błądzącemu, jest jak człowiek, który drugiemu pozwala zapalić pochodnię od swojej: wszak jego własna pochodnia nie będzie przez to świecić mniej jasno” - Quintus Ennius, 239 – 169 p.n.e. https://www.sfd.pl/Gryfina_Dziennik_Ciazowy-t1191586.html
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12187
Napisanych postów
22027
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627552
Wygrzewaj w spokoju, bo za rok juz tak bardzo w spokoju się nie powygrzewasz:) Tez miałam plany odcięcia sie od netu, ale nie wyszły. Oficjalnie stwierdzam, ze się uzależniłam. Po powrocie z wakacji idę na odwyk.
Szacuny
99
Napisanych postów
260
Wiek
37 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
5107
Ja mialam sie odciac na dluzej, ale strasznie lubie to SFD. Gdzie sie wybierasz Paatik?
„Ten, kto życzliwie wskazuje drogę błądzącemu, jest jak człowiek, który drugiemu pozwala zapalić pochodnię od swojej: wszak jego własna pochodnia nie będzie przez to świecić mniej jasno” - Quintus Ennius, 239 – 169 p.n.e. https://www.sfd.pl/Gryfina_Dziennik_Ciazowy-t1191586.html
Szacuny
99
Napisanych postów
260
Wiek
37 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
5107
Na ktorym Kanarze? Ja mile wspominam Gran Canarie bo tam zarazilam sie kajakowaniem. SFD bez Paatika to jak Bolek bez Lolka, no co Ty
Zmieniony przez - Gryfina_Rabarbell w dniu 18/07/2019 22:34:31
„Ten, kto życzliwie wskazuje drogę błądzącemu, jest jak człowiek, który drugiemu pozwala zapalić pochodnię od swojej: wszak jego własna pochodnia nie będzie przez to świecić mniej jasno” - Quintus Ennius, 239 – 169 p.n.e. https://www.sfd.pl/Gryfina_Dziennik_Ciazowy-t1191586.html
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12187
Napisanych postów
22027
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627552
Na tym pełnym niemieckich nudystów:) Fuerta. Byłam ne Teneryfie i Gran też - ale tutaj są najpieknejsze plaże, moze stąd też najazd nudystów. I wieje jak głupie... Gryfina - zupełnie serio myslę, ze muszę jakoś ograniczyć "zaglądanie" na forum. Może do 1 raza dziennie? Opiep..am chłopaków za wieczne siedzenie z nosem w komórze, a jak nie widzą to ja to samo robię.