Żylaki??

Mam pewnie problem,zauwazyłem ze odkąd zaczałem trenowac muay thai(czyli prawie od roku) zauwazyłem,ze na obu nogach w tych samcyh miejscach(koło golenia) pojawiły mi sie prawdopodobnie żylaki.Rozmawiałem z kolegą i powiedział ze powstały one z wytezonego wysiłku i wizyta u lekarza mało co da,gdzy one nie znikna.A co wy o tym sądzicie ,czy jego teoria jest możliwa, czy ma racje z lekarzem i co wg was robic? Dzieki z góry ,pozdrawiam

hmmmm zylaki ? nie znam sie ale wydalo mi sie zawsze ze zylaki sa na tylnej stronie nog bardzie a nie w okolicy piszczela
moze ci sie krwaik od stluczenia zrobil?

tak czy inaczej lepiej idz do lekarza sa jakies tam masci wiec moze ci cos pomoze

Kosa KK raczej watpie bo owe "zylaki" są na obu nogach w tych samych miejscach ,a własnie i tu moje drugie pytanie.Jakies 2-3 miesiac temu dostałem porządnego lowa na piszel nad kostką ,bardzo bolało mnie to miejsce przez pewien okres,prezszło po około miesiacu, jednak do tej pory została mi spora górka,zgrubienie ,gdy go dotykam nie boli mnie. Czy również powieniem udac sie do lekarza, czy moze do apteki i czy są wogole na to jakies maści czy tylko czas pomoze?Dzieki za odpowiedzi

no ja na twoim miejscu bym urzył ochraniaczy na piszczele i srodstopie bo w tym sporcie łątwo o kontuzje a zdrowie ma sie tylko jedno!

te gorki obawiam sie ze nie znikna bo to jest chyba okostna ktora przy zderzeniu sie wylala bedziesz sie musial przyzwyczaic

a jesli chodzi o te "zylaki" to udaj sie do lekarza

te górki raczej zostaną
a co do tych żylaków to może od tego że ćwiczysz żyły stały się bardziej widoczne??

Najlepiej lap sie poki jeszce jeszcze nie zlikwidowali nam sluzby zdrowia i idz do lekarza. On powinien najlepiej ocenic co i jak.

Zylaki to inaczej zatory(+,-) w zylach ale moga byc grozne i nie grozne. Moga rowniez powstac na skutek duzego wysilku i nieprzystosowania nog do niego.
Do lekarza idz moze po prostu pomoc Ci z profilaktyka i uspokoic badz powiedziec czym to grozi. Tez mam zyly na piszczelach ale mi to nie przeszkadza w ogole. Zylaki mozna operowac. Ogolnie nie nalezy panikowac.
Moze po prostu wyszly Ci zyly od treningow i wysilku.