Muszę uzupełnić witaminki

Jest to normalne w trakcie chemioterapii. Niestety nic nie wymyślisz.

Kurde weź nie dołuj, ja chcę trochę pożyć :/ czyli że mam się zmuszać do jedzenia. Ja lubię jedzonko, ale nie jak smakuje jak metal no :/

Jeżeli są to tylko warzywa i owoce, to nie jest źle. W tego co wiem, to problem taki dotyczy głównie źródeł białka.

No właśnie ja mam dużą niedowagę i awitaminozę. Generalnie spore niedobory wszystkiego więc Pan doktór powiedział że muszę jeść warzywa i nie ma dyskusji, bo samo gotowane mięso to za mało. A wchodzi mi tylko chude mięso i tylko gotowane i też raczej małe porcje, wszystko inne, kasze, makarony, no wszystko nawet słodycze smakuje jak metal.

Znaczy powiedział, że mam jeść wszystko co ma jakieś przydatne wartości, ale jak nic nie mogę to mam chociaż warzywa jeść. I to też nie tak, że się glodze. Jem normalnie trzy posiłki(chyba że zaraz po wlewie jestem, wtedy naprawdę po prostu się nie da jeść) tylko mniejsze porcje i w sumie tylko to mięso gotowane.

Nie ma więc wyjścia. Trzeba jeść, mimo że nie smakuje Ci to najlepiej.

Możesz sobie robić smoothie warzywno owocowe zapewne lepiej by wchodziły

Myślę, że w Twojej sytuacji metaliczny posmak posiłku jest niewielkim problemem. Zacisnąć zęby i jeść.

No ale byłoby łatwiej jakby było to dobrexd albo jakby nie trzeba było jeść tylko wziąć kapsułkę w której jest wszystko co potrzebne i mieć z głowy. Ale chyba się nie da tak. :/

Ale z tym smothie spróbuję, może coś to da, kto wie, kto wie.