Pęknięcie nosa a dalsze treningi? MMA

Witam, w piątek w nocy zdarzyła mi się nieprzyjemna sytuacja na imprezie i nosek jak stwierdził lekarz pękł lecz się nie przemieścił. Czas gojenia to jakieś dwa tygodnie a powrót do sparingów kiedy? I wgl jak to będzie wyglądać, ten nos będzie o wiele słabszy niż wcześniej? Chciałbym jeszcze kiedyś wystartować w zawodach i zaczynam się bać troszkę że byle co dostanę na twarz i moge zostać przegranym przez TKO. Generalnie to nigdy wcześniej nie przyjąłem stosunkowo mocnego ciosu na nos a niestety niektórym zachciało się bić człowieka od boku z zaskoczenia bez szansy na obrone.

saber.14

...Czas gojenia to jakieś dwa tygodnie a powrót do sparingów kiedy?...

Czy my jesteśmy wróżkami/jasnowidzami?
Żaden z nas nie widział Ciebie na oczy i nie widział Twojego pęknięcia. Do tego nie jesteśmy lekarzami. I Ty chcesz się oprzeć na opinii anonimowych ekspertów internetowych?
Nie zapytałeś lekarza?

Trzeba było zapytać lekarza, kiedy możesz wrócić to sparingów, on wie najlepiej jak poważny jest uraz i kiedy można zacząć robić sparingi. Ktoś powie ci, że X tygodni, a potem może być tak, że za krótko. Z nosem lepiej dać sobie trochę czasu. Masz o tyle lepiej, że nic się nie przemieściło, ale jak zbyt wcześnie zaczniesz, to nawet przy lekkim ciosie może dojść do złamania. Ja bym zalecał wstrzymać się przynajmniej na miesiąc.

Możesz spróbować wrócić do sparingów po miesiącu, ale poproś sparingpartnera o to, by nie bił w twarz.

Ledwo się go spytałem ile trwa ogólny czas gojenia bo taki "zalatany". Nie myślcie że po prostu poszedłem na badanie bo musiałem. Poszedłem bo chciałem a to że zostałem tak "potraktowany" to niestety nie moja wina. Nie chcę bazować na opinii anonimów przecież. Chciałbym aby odezwał się ktoś kto miał podobną sytuację, wie jak to wygląda, miał kogoś znajomego kto miał coś takiego. Po miesiącu nadal bez uderzeń? W takim razie gdzie mógłbym otrzymać ciosy? Klatka np? A 2 miesiące? Najbliższy laryngolog jest 30 km ode mnie więc naprawdę nie jest super.

saber.14

...Nie chcę bazować na opinii anonimów przecież. Chciałbym aby odezwał się ktoś kto miał podobną sytuację, wie jak to wygląda, miał kogoś znajomego kto miał coś takiego...

Sądzisz, że jeśli ja miałem pęknięcie nosa, nie wiadomo jakie, nie wiadomo w którym miejscu, i wróciłem, powiedzmy, po miesiącu na treningi to jest to przesłanką, że w Twoim wypadku też to zadziała?
Jest to tak głupie myślenie, że nie mogę się powstrzymać od komentarza.
saber.14 - Czy byłeś przeziębiony?
MMA - Byłem.
saber.14 - I co? Poszedłeś do lekarza?
MMA - Poszedłem.
saber.14 - Co Ci przepisał?
MMA - Teraflu i rutinoscorbion. Dwa dni musiałem zostać w domu. Dlaczego pytasz?
saber.14 - Bo także jestem przeziębiony.
MMA - Idziesz do lekarza?
saber.14 - Po co?
MMA - Bo jesteś przeziębiony.
saber.14 - Przecież mogę wziąć teraflu i rutinoscorbion oraz dwa dni zostać w domu.
MMA -

MMA

Jest to tak głupie myślenie, że nie mogę się powstrzymać od komentarza.

A no to fajnie masz. A to że ktoś miał coś takiego, to tak jest to w jakimś stopniu przesłanką/sposobem by dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat. Bo skąd mam się dowiedzieć jak nie od kogoś innego? Sam mam sobie powiedzieć tak? I dlaczego od razu zakładasz że będę robił identycznie jak ktoś mi powie? Wyciągam wnioski z tego co mi mówią ludzie a nie działam gotowym schematem od nich. Jestem człowiekiem rozumnym nie odwrotnie. Tracę wiarę w ludzi na tym forum jak widzę "porady" takie jak twoje. Yoshi jakoś nie miał problemu z napisaniem ciekawej odpowiedzi z której rzeczywiście mogłem wyciągnąć wnioski

Jest jedna w 100% skuteczna metoda sprawdzenia czy już można trenować. Trzeba pójść i spróbować. Niestety jest obarczona pewnym ryzykiem...

Odczekaj z miesiąc ze sparingami, ale tak naprawdę, to ch** wie, bo nie jesteśmy internetowymi wróżkami.

saber.14

...Jestem człowiekiem rozumnym nie odwrotnie...

Jeśli jesteś człowiekiem rozumnym to wiesz, że powinieneś zapytać się lekarza. Pójdziesz to niego. Zobaczy nos. Powie w jakim jest stanie i ile jeszcze zajmie rekonwalescencja.

saber.14

...Tracę wiarę w ludzi na tym forum jak widzę "porady" takie jak twoje...

I bardzo dobrze. Nie można wierzyć w porady ludzi którzy nie widzieli Ciebie i Twojego nosa na oczy. Ludzi którzy nie biorą żadnej odpowiedzialności za Ciebie.
Przykład.
Dam Ci radę, że w moim przypadku 2 tygodnie przerwy wystarczyły. Pójdziesz na trening po 2 tygodniach kierując się moją opinią i złamią Ci nos podczas sparingów. Jaką ponoszę odpowiedzialność za głupią radę?
...
No właśnie.