Zrobiłem zrzute mojej wyjściowej diety.
Proszę mnie nie posądzać o dietę monotonną , nie lubię gotować :D
Do tej pory robiłem tak , że ucinałem węgle w ilości 250-500kcal na okres 2-4tyg .
Niestety wymiary stanęły, trochę przybyło jakościowej masy, co mi się podoba ale chciałbym przez okres najbliższych 8tygodni dociąć się najmocniej jak to możliwe.
Obecnie jestem na diecie wyjściowej ze zrzutu, nie tyje na niej oczywiście.
Więc myślę , że 500kcal z węgli na starcie już bym uciął . (z posiłków 2,3,4,5)
Tylko czy może więcej warto uciąć, lub uciąć coś ze śniadania ?
Moja aktywność to:
Dość ciężkie treningi siłowe 3-4 razy w tygodniu.
4x20min interwałów w tygodniu.
Poza tym prowadzę dość leniwy tryb życia ale próbuje to zmienić od dłuższego czasu i jakieś progresy są.
Obecna waga 110kg
110cm w pasie
194cm wzrostu
Na forum jestem od dawna, czerpię z niego niesamowitą wiedzę, jak i również zdarza się, że ktoś pomoże mi w dalszej karierze.
Liczę na was również teraz.
Edit: Myślę , że mogę przyjmować nawet do 20g białka więcej niż widnieje to na zrzucie, tak bynajmniej mówi mi mój kalkulator.
Rozbieżności są chyba w zawartości białka z innych mięch niż kurak którego jednak jem najwięcej